Poważna kontuzja Klaudii Felak. Ładne zachowanie klubu z Wrocławia

Pod koniec listopada Volley Wrocław grał z brązowym medalistą mistrzostw Polski, zespołem Grot Budowalnych Łódź. Klaudia Felak weszła na boisko za Aleksandrę Rasińską i jak zwykle dała dobrą zmianę, aż do feralnej chwili, która zdarzyła się na początku trzeciej partii. Po jednej z akcji, siatkarka Volley Wrocław złapała się za kolano i z boiska musiała być zdjęta w asyście fizjoterapeuty oraz koleżanek z drużyny. Przez kilka dni kolano Felak było diagnozowane. Postawieniu właściwej diagnozy nie ułatwiał fakt, że utrzymywała się opuchlizna, która powodowała nieczytelność obrazów.  

Ostatecznie u siatkarki zdiagnozowano skręcenie stawu kolanowego. W najbliższych dniach Felak przejdzie zabieg, po którym będzie czekała na nią rehabilitacja, by w pełni sił mogła powrócić do gry na parkietach Ligi Siatkówki Kobiet.

- Cały nasz zespół jest smutny z powodu kontuzji Feli. Klaudia świetnie zaczęła sezon. Bardzo dobrze pracowała na treningach przez co większość jej wejść na boisko podczas meczów było pozytywnych. Teraz przed nią sporo pracy, żeby wrócić silniejszą. Na pewno może liczyć na pomoc dziewczyn z zespołu, trenerów i fizjoterapeuty - mówi Marek Solarewicz, trener Volley Wrocław.

W obliczu kontuzji Klaudii Felak, włodarze wrocławskiego klubu postanowili złożyć siatkarce propozycję przedłużenia kontraktu o kolejny sezon.

- Klaudia jest dla nas bardzo ważnym ogniwem. Szybko odnalazła się w drużynie i powodowała, że zespół z meczu na mecz się rozwija. Trenerzy zawsze podkreślają jej pracowitość, dzięki której mogła zadebiutować na nowej pozycji - przyjmującej. Mając na względzie zaangażowanie Klaudii podczas treningów oraz to, że niejednokrotnie pokazała się z dobrej strony podczas meczów, chcę zaproponować przedłużenie kontraktu w naszej drużynie o kolejny sezon. Teraz skupiamy się na jak najszybszym powrocie zawodniczki do pełni sprawności i czekamy na jej powrót na boisko - dodaje Jacek Grabowski, prezes Volleyball Wrocław SA.