Sport

Poważny problem Betard Sparty. Maciej Janowski może wypaść na dłużej

2019-05-05, Autor: prochu

W dziesiątej gonitwie meczu w Grudziądzu Maciej Janowski brał udział w groźnie wyglądającym karambolu, po którym nie był w stanie kontynuować zawodów. Spartanie - już bez jego pomocy - przegrali ostatecznie z MrGarden GKM-em 40:50 i niestety, dużo wskazuje na to, że będą musieli radzić sobie bez swojego lidera w kilku najbliższych spotkaniach.

Reklama

Kapitan Betard Sparty był w piątek bardzo szybki - dwa pierwsze biegi zakończył na pierwszym miejscu, a w swoim trzecim starcie przez dwa okrążenia gonił prowadzącego Krzysztofa Buczkowskiego. Gdy wydawało się, że lada moment go wyprzedzi, na początku trzeciego "kółka" Janowski uderzył w grudziądzanina tylnym kołem, po czym obaj runęli na tor, a na dodatek wjechał w nich jeszcze Przemysław Pawlicki. Po tym zdarzeniu lider Sparty nie był w stanie dalej jeździć.

Oficjalnie Maciej Janowski ma uraz barku. To o wiele gorsza informacja niż złamanie obojczyka, co początkowo podejrzewano, bo po podobnych urazach żużlowcy wracali na tor nawet po dwóch tygodniach. Kapitan Sparty ma problem z więzadłami obojczykowo-barkowymi, a kompletna diagnoza (zerwanie czy naderwanie) ma zostać postawiona w poniedziałek, po szczegółowych badaniach. Pesymistyczny scenariusz zakłada liczenie przerwy w startach zawodnika w miesiącach, nie w tygodniach.

Co to oznacza dla Betard Sparty? Spory problem. Za Macieja Janowskiego nie można stosować "zastępstwa zawodnika", bo ten manewr taktyczny można wykorzystać tylko w przypadku najskuteczniejszego żużlowca, a nim jest Tai Woffinden. Najpewniej zarzucony zostanie pomysł wypożyczenia Vaclava Milika do pierwszej ligi i to właśnie Czech będzie w składzie zastępował Janowskiego. A może kierownictwo Betard Sparty wyciągnie z rękawa transferowego asa? Bez Janowskiego będzie bardzo ciężko pokonać Stal Gorzów czy Get Well Toruń (mecze zaplanowane odpowiednio na 10 i 19 maja). Na razie jednak z tymi spekulacjami trzeba poczekać co najmniej do poniedziałku.

Maciej Janowski przez kontuzję stracił też możliwość reprezentowania Polski w półfinale Speedway of Nations. W sobotnich zawodach rozgrywanych w niemieckim Landshut Polacy zajęli drugie miejsce za Szwedami (Bartosz Zmarzlik zdobył 15 punktów, zastępujący Janowskiego Patryk Dudek 7, a Bartosz Smektała 2), a z fantastycznej strony pokazał się Vaclav Milik. Czech co prawda nie wprowadził swojej reprezentacji do wielkiego finało SoN, ale wygrał aż siedem z ośmiu swoich wyścigów, popisując się kilkoma kapitalnymi akcjami na dystansie. Miejmy nadzieję, że teraz to przełoży na jazdę w PGE Ekstralidze.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8780