Powrót wychowanka po latach. Maciej Wilusz w Śląsku Wrocław!

W obliczu poważnej kontuzji Wojciecha Golli, trener Vitezslav Lavicka nie zawsze miał jesienią komfort w zestawieniu środka obrony Śląska Wrocław. Podstawowy duet stoperów tworzyli Israel Puerto i Mark Tamas, a w razie nieobecności któregoś z nich, na środek wskoczyć mogli Piotr Celeban lub Mariusz Pawelec, bardziej jednak potrzebni na bokach defensywy. Jako że Golla będzie się leczył jeszcze kilka miesięcy, WKS rozpoczął poszukiwania wzmocnień do środka obrony i ich misja zakończyła się pomyślnie.

Do drużyny z Wrocławia oficjalnie dołączył 32-letni Maciej Wilusz. Doświadczony stoper został wypożyczony na pół roku z opcją wykupu z Rakowa Częstochowa. Wilusz to urodzony we Wrocławiu wychowanek Śląska Wrocław, który w WKS-ie przeszedł wszystkie szczeble szkolenia, ale w dorosłej drużynie nigdy nie zadebiutował. Wszakże już w wieku 17 lat udał się do Holandii do zespołu Heerenven. Na ziemi holenderskiej spędził pięć lat, ale nie udało mu się zaliczyć występu w tamtejszej ekstraklasie. Jego kariera rozpędu nabrała dopiero w polskiej I Lidze, gdy grał dla MKS Kluczbork i GKS-u Bełchatów. Dobra gra w tym drugim klubie zaowocowała transferem do Ekstraklasy. W niej z kolei reprezentował barwy Korony Kielce oraz Lecha Poznań. W 2017 roku niespodziewanie zamienił ligę polską na rosyjską. Przez 3 lata uzbierał przeszło 50 występów w Premier Lidze, dla FK Rostów oraz Urala Jekaterynburg.

Obecna kampania była przez długi czas udana dla Wilusza. Miał pewne miejsce w wyjściowej jedenastce Rakowa Częstochowa przez pierwsze 10 kolejek, aż utracił je po meczu z Lechem Poznań (3:3). Od tamtej pory siadał na ławce lub na trybunach, a wiosnę spędzi już w barwach Śląska. Maciej Wilusz został wypożyczony na pół roku, a WKS ma opcję wykupu po zakończeniu sezonu.