Wiadomości

Prezydent Wrocławia potępia atak na Hindusa i wyraża szacunek dla Polaka, który stanął w obronie obcokrajowca

2018-01-08, Autor: bas

Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz w specjalnym oświadczeniu mocno potępił sobotni atak na obcokrajowca, który został zaatakowany przez grupę trzech pijanych mężczyzn na przystanku przy Galerii Dominikańskiej. Dutkiewicz wyraził też szacunek dla wrocławianina, który jako jedyny ruszył na pomoc młodemu Hindusowi.

Reklama

– Mocno potępiam ten akt. Godność człowieka jest nienaruszalna. My Polacy także jesteśmy obcokrajowcami poza granicami naszego kraju i oczekujemy, że wszędzie będziemy traktowani z szacunkiem. Sobotnie zachowanie trzech rasistów jest godne potępienia i ukarania przez sąd – napisał prezydent Rafał Dutkiewicz. – Chcę jednocześnie wyrazić szacunek dla postawy świadka tego zdarzenia. Brawo za odwagę! – czytamy w oświadczeniu.

Wrocławski ratusz zapowiedział już, że przygotuje rozwiązania prawne, jakie zostaną wprowadzone we Wrocławiu na wypadek podobnych wydarzeń. Szczegóły tego projektu mają zostać zaprezentowane przez wrocławski magistrat w najbliższy wtorek.

Dziś do sprawy odniósł się też minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, który podczas spotkania z dziennikarzami przyznał, że liczy na surowy wyrok dla napastników.

Przypomnijmy, że do awantury na placu Dominikańskim doszło w święto Trzech Króli. Policja już zakwalifikowała ten czyn, jako bójkę na tle narodowościowym. – Z przeprowadzonych do chwili obecnej przez policjantów ustaleń wynika, że brało w niej udział pięć osób, w tym obywatel Indii i mieszkaniec Wrocławia, który stanął w jego obronie. Gdy obywatel Indii czekał na tramwaj podszedł do niego pijany mężczyzna i zaczął krzyczeć, a następnie uderzył. Widząc to 25-letni wrocławianin postanowił mu pomóc, a wtedy dołączyli jeszcze dwaj pozostali zatrzymani. Pomiędzy mężczyznami wywiązała się awantura i bójka – relacjonuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji.

W sprawie zostało zatrzymanych trzech mężczyzn w wieku od 20 do 23 lat. Podczas awantury cała trojka była pijana (mieli od 1 do 2 promili alkoholu w organizmie), a przy jednym z nich policjanci znaleźli marihuanę.

Obecnie mundurowi przeprowadzają śledztwo, które ma zakończyć się postawieniem zarzutów. Za czyny, o które są podejrzani trzej mężczyźni w świetle obowiązujących przepisów grozić im może kara do 3 lat pobawienia wolności.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.