Biznes
Problemy podwykonawcy MPK Wrocław. Firma częściowo zrezygnowała z obsługi czterech linii
Kierowcy autobusów sygnalizują, że w firmie Michalczewski, podwykonawcy wrocławskiego MPK, nie dzieje się najlepiej. Spółka zaprzecza, choć w ostatnim czasie zrezygnowała z pełnej obsługi kilku linii autobusowych we Wrocławiu. MPK Wrocław wezwało przewoźnika do niezwłocznego przedstawienia awaryjnego planu działań.
- Z firmy Michalczewski masowo odchodzą kierowcy. W ubiegły weekend częściowo oddała cztery linie do MPK, ponieważ nie ma kto na nich jeździć, a chce uniknąć kar od MPK za niezrealizowane kursy. Wszystko jest spowodowane tym, że firma nie chce dać podwyżek kierowcom. W ostatnim czasie były już problemy z opłaceniem wszystkich składek zusowskich - poinformowali nas anonimowo kierowcy, jeżdżący wrocławskimi autobusami.
Zobacz także
Firma Michalczewski zaprzecza. - Od początku tego roku nasza spółka wprowadziła podwyżkę stawki płacy zasadniczej o 14 procent. Zgodnie z regulaminem wynagradzania spółki podwyżki są przyznawane co 3 lata. Więc teza o odejściach kierowców z powodu braku podwyżek jest nieprawdziwa - komentuje Marcin Jankowski, dyrektor wrocławskiego oddziału firmy Michalczewski.
I dodaje, że zjawisko odejść kierowców jest normalne w branży, w której szacunkowo w skali kraju brakuje nawet 80 tys. takich pracowników. - Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat w każdym z oddziałów spółki rotacja kierowców kształtowała się na podobnym poziomie jak we Wrocławiu. Każdy kierowca ma prawo zmienić pracodawcę i czasem kierowcy odchodzą do innych firm, zmieniają branżę lub odchodzą do MPK. Jednak w ich miejsce są rekrutowani koleni pracownicy - wyjaśnia Jankowski.
CZYTAJ TEŻ: NOWOŚĆ W MPK WROCŁAW. CAŁODOBOWY PSYCHOLOG
Umowa MPK Wrocław z podwykonawcą obowiązuje do 2025 roku. Krzysztof Balawejder, prezes MPK, podjął decyzję o wsparciu firmy Michalczewski.
- Firma boryka się z chwilowymi problemami kadrowymi wśród kierowców. W tym miesiącu w dni wolne od pracy realizujemy kursy na czterech liniach, obsługiwanych na co dzień przez tę firmę, czylu 110, 112, 113 i 612. Wezwałem przewoźnika do niezwłocznego przedstawienia planu działań korygujących w zakresie wypełniania zadań przewozowych. Pragnę uspokoić pasażerów komunikacji miejskiej i zapewnić, że nie ma żadnego ryzyka dla płynności w funkcjonowaniu komunikacji zbiorowej - mówi prezes Krzysztof Balawejder.
Ostatnio miejski przewoźnik rozstrzygnął przetarg na podwykonawcę, któremu już w styczniu powierzy część zadań przewozowych. To firma Mobilis, z którą umowę MPK podpisze już w poniedziałek.
Zobacz także
Komentarze (5):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Volvo zamyka fabrykę autobusów we Wrocławiu. Wszyscy pracownicy zostaną zwolnieni
61592 -
To już nie będzie Galeria Dominikańska, jaką znamy od lat
42254 -
Wrocław: Biurowiec w centrum idzie do remontu. 16-letni budynek ma nowego właściciela
21560 -
Te stacje paliw we Wrocławiu zmienią szyld na MOL. Już należą do Węgrów
15167 -
Firmy z Dolnego Śląska będą zwalniać pracowników. Najwięcej w tych branżach [LISTA]
11402
Najczęściej komentowane
-
MPK Wrocław pozywa Orlen. Zarzuca mu zawyżanie cen paliwa
2 -
To już nie będzie Galeria Dominikańska, jaką znamy od lat
1 -
Miasto chce sprzedać dawne kasyno oficerskie. Ale uprzedza: stan alarmowy!
1 -
Wrocław: Gmach dawnej poczty przy ul. Purkyniego znów na sprzedaż
1 -
Firma 3M wyburzy we Wrocławiu trzy budynki
0
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~jozinzbazin96/72 2019-09-21
12:16:51
Niech suteryk siądzie za kółko z kotkiem
~otto 2019-09-22
18:25:31
A co ma prezydent, do spraw prywatnej firmy, daruj sobie takie denne hasełka.
~Piotr Czernik 2019-09-24
13:12:11
Prawda jest taka że podwykonawcy dają minimalne wynagrodzenie za pracę bo dają małe stawki na starcie . A później przez tak rosnącej inflacji nie ma pieniędzy na podwyżki . przecież za 21 PLN brutto to tylko emeryt jest w stanie pracować . A na rękę wychodzi lekko ponad 3000 i weź tu żyj godnie . Chleb nożem smarowany i tylne
~Michał Kubiak 2019-09-24
19:10:37
Przygoda miał rację i jaja pisząc Pani Iz..i o podwyżce,bo po 3 latach dali 30gr/h netto na rękę więc się zwolnił,a prawda boli,i teraz każdy po nim odchodzi i patrzy,ze miał rację !!!
Zobaczymy co Mobilis da ,a wtedy michaś się zwinie jak dziecko z płaczem,bo Wrocław nie będzie robił za stawki Radomskie i pisał podań o zapomogę po 2 latach by dostać dodatkowe do wypłaty marne 150 zł jałmużny na swięta !!!
~Lumbago 2019-10-04
14:53:41
Tabuny polskich kierowcow pracuja w Londynie bo nikt w dzisiejszym chorym PRL-u nie chce zatrudniac ludzi "starszych". Wielu z nich ma ukonczone szkoly samochodowe i sa bardzo doswiadczonymi pracownikami chetnymi tu wrocic GDYBY ktos ich chcial zatrudnic.
Ja osobiscie jestem jednym z nich i szukalem pracy wiele lat i tylko w Polsce mnie wysmiano kilkukrotnie ze jeszcze szukam pracy. Polska to naprawde bardzo chory umyslowo kraj.
Gdybysmy nie byli narodem debili moze byloby inaczej skoro tysiace kierowcow pracuje za granica, a tu nie ma komu prowadzic durnych autobusow.