Na sygnale

Próbował wyciąć katalizator z zaparkowanego auta

2020-03-01, Autor: mh

Pięć lat więzienia grozi 30-latkowi, który w środku dnia próbował ukraść katalizator z zaparkowanego auta. Mężczyzna przy pomocy piły akumulatorowej wyciął część z samochodu i jak sam przyznał, chciał sprzedać ją na pobliskim skupie złomu. Wrocławianin został zatrzymany przez policjantów.

Reklama

– Na wrocławskim Zakrzowie funkcjonariusze policji zatrzymali mężczyznę, który jak gdyby nic, tuż przed południem, wśród przechodzących obok osób, próbował ukraść katalizator z nie swojego pojazdu – mówi st. sierż. Krzysztof Marcjan z KMP we Wrocławiu. Jak dodaje, ceny katalizatorów w skupach złomu są bardzo wysokie, bo znajduje się w nich wiele metali rzadkich, które są następnie odzyskiwane.

Wrocławianin podjechał swoim Golfem na jeden z pobliskich parkingów, zaparkował go obok osobowego Opla i wyciągnął z bagażnika samochodowy lewarek. – Następnie, jak gdyby nigdy nic, podniósł nie swoje auto, wszedł pod nie i przy pomocy elektrycznej piły zabrał się do wycinania katalizatora. Zauważył to przejeżdżający obok kierowca autobusu miejskiego. Był bardzo zaskoczony tę sytuacją, zwłaszcza, że podniesiony na lewarku pojazd należał do niego – opowiada Marcjan.

O zdarzeniu zostali poinformowani policjanci, którzy po przyjeździe na miejsce zatrzymali 30-latka. Spłoszony przez świadka wrocławianin opuścił na ziemię samochód i zamierzał uciec. – Nie udało mu się odciąć całej interesującej go części, a od „sukcesu” dzieliły go dosłownie milimetry nieprzeciętej piłą blachy – dodaje Marcjan.

W samochodzie 30-latka funkcjonariusze znaleźli inny katalizator, który mógł zostać wcześniej skradziony.

Mężczyzna przyznał, że liczył na szybki zysk i chciał sprzedać kradzione części na pobliskim skupie złomu. Wrocławianin został zatrzymany i trafił do aresztu. Może mu grozić kara do 5 lat więzienia.

Oceń publikację: + 1 + 25 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.