Prof. Chybicka krytykuje obostrzenia: „Lockdown potrzebny był na początku tej pandemii”

– Dla mnie najważniejsze jest życie ludzkie, od zawsze. Lockdown potrzebny był może na początku tej pandemii, w takim wydaniu, jak trwa do dzisiaj. Ale trzeba pamiętać, że ludzie tracą życie nie tylko z powodu COVID-19, ale także innych chorób, ponieważ zostali w pewnym sensie zmarginalizowani – uważa prof. Alicja Chybicka, senator Platformy Obywatelskiej i szefowa wrocławskiej kliniki onkologicznej „Przylądek Nadziei”.

Zdaniem parlamentarzystki i lekarki obecnie ze względu na obostrzenia pandemiczne, na gorszą niż przed epidemią opiekę zdrowotną mogą liczyć m.in. pacjenci onkologiczni czy z cukrzycą. – Oni nie są zaopiekowani, tak jak powinni być, ponieważ zostali wyparci przez SARS-CoV-2, czyli pacjentów, którzy leżą lub nie leżą, bo w szpitalach narodowych nie mamy pacjentów, albo mamy jakieś śladowe ilości – mówiła podczas poniedziałkowej konferencji prof. Chybicka, która przekonywała także, że trwający lockdown odbija się także na kondycji psychicznej Polaków i przyczynia się do wzrostu liczby samobójstw.

Występujący na poniedziałkowej konferencji prasowej poseł Krzysztof Mieszkowski z Nowoczesnej, krytykował z kolei zamknięcie przez rząd teatrów i instytucji kultury, a także restauracji. – Dla katolików Bóg jest wszędzie, ale jedzenie można znaleźć tylko w jednym dobrym miejscu, w dobrej restauracji. Te restauracje dziś są pozamykane, a właściciele tych restauracji bankrutują. Tak nie może być – tłumaczył i namawiał dyrektorów teatrów i instytucji kultury, by wbrew obostrzeniom otworzyli swoje placówki. – Otwórzcie swoje instytucje, wpuście ludzi, żebyśmy mogli ze sobą normalnie rozmawiać. To właśnie tam, gdzie rodzi się sztuka, rodzi się dialog, także polityczny, rodzi się lepsza demokracja – komentował Mieszkowski, który zaapelował do premiera i ministra kultury, by pochylili się nad potrzebami polskich artystów, którzy zostali odcięci od dochodów.

ZOBACZ TEŻ: Bezpartyjni Samorządowcy apelują o poluzowanie obostrzeń. „To ostatni moment, żeby ocalić biznes!”

Grzegorz Schetyna domagał się z kolei od rządu, by jak najszybciej rozpocząć szczepienia nauczycieli. – Dzisiaj wracają dzieci do szkół. Słyszymy o testowaniu nauczycieli w klasach 1-3, a nie słyszymy o szczepieniach. Dlaczego testuje się nauczycieli, a nie szczepi się ich, po to, żeby nie przenosili zakażeń na dzieci, z którymi będą prowadzili zajęcia – dopytywał poseł.

Politycy PO uważają też, że państwo polskie nie pomaga w wystarczającym stopniu przedsiębiorcom, którzy ucierpieli podczas pandemii. – Dzisiaj mamy bardzo trudną, katastrofalną sytuację dla wielu firm, słyszymy o przypadkach samobójstw, ale to jest dopiero początek wialkich kłopotów, w które wpada polska gospodarka. Żądamy aktywności państwa, aktywności rządu, czego nie ma – mówił Schetyna.