Prof. Chybicka ma program dla rodzin. 100% dzieci w przedszkolach i przyzakładowe żłobki

Kandydatka Platformy Obywatelskiej na prezydenta Wrocławia pomysły na politykę prorodzinną miasta przygotowała wspólnie z działaczami stowarzyszenia OK Wrocław. – Temat nie wziął się znikąd. Na spotkaniach z mieszkańcami i radami osiedli słyszymy, że wielkim problemem są miejsca w żłobkach i przedszkolach – mówiła prof. Alicja Chybicka.

Zdaniem polityków problemem, z którym bardzo często borykają się wrocławianie, jest niewystarczająca liczba miejsc w miejskich żłobkach. – Zdobycie miejsca w żłobku to jest loteria. Mimo rosnącej liczby żłobków, miejsc ciągle jest za mało. To, czy dziecko dostanie się do żłobka, czy nie zależy w dużej mierze od szczęścia – komentuje Agnieszka Superson-Bieńkowska z OK Wrocław, która kilka lat temu sama zmagała się z tym problemem.

Zdaniem przedstawicieli stowarzyszenia, które odpowiada za społeczny program kandydatki, brak możliwości zdobycia miejsc w żłobkach blokuje rozwój zawodowy młodych rodziców. – W ramach przeprowadzonej przez nas akcji „Co nas boli we Wrocławiu” temat żłobków był jednym z najczęściej zgłaszanych – dodaje Michał Górski.

Sztab prof. Chybickiej w poniedziałek zaprezentował rozwiązania, z zakresu polityki rodzinnej, które miasto miałoby realizować po ewentualnym zwycięstwie PO w wyborach samorządowych. Wśród pomysłów znalazło się zwiększenie dostępności miejsc w żłobkach tak, by docelowo 40% małych mieszkańców Wrocławia mogło korzystać z opieki żłobkowej. Sztabowcy prof. Alicji Chybickiej chcą też, żeby miasto zapewniło miejsce w przedszkolu dla 100% dzieci mieszkających w mieście. – Chcemy, żeby każde dziecko miało dostępne miejsce w przedszkolu dlatego, że to jest nierozerwalnie związane z podejmowaniem aktywności zawodowej przez kobietę. Chcemy, żeby nie było w tej kwestii dyskryminacji – zaznacza Górski. Innym pomysłem są darmowe zajęcia dodatkowe w żłobkach i przedszkolach oraz ulgi dla rodzin wielodzietnych.

Podczas prezentacji rozwiązań prorodzinnych prof. Alicja Chybicka zaproponowała też, zniesienie górnej granicy dopłat za dodatkowe zajęcia przedszkolne. – Będę chciała uwolnić możliwość dopłaty przez rodziców. Wszystko trzeba robić dla dobra dziecka. Nie uważam za sensowny pomysł blokady zapłaty za dodatkowe zajęcia – komentowała kandydatka. – Górna granica wynika z tego, żeby wszystkie dzieci miały równe szanse, ale lepiej będzie, jeżeli miasto będzie dopłacało dzieciom, których na to nie stać, jako pomoc społeczna. Te wszelkie blokady nie wydają mi się najlepszym pomysłem – oceniła.

Piotr Lipiński z OK Wrocław zauważa z kolei, że problemem dla wielu wrocławian jest lokalizacja żłobków na mapie Wrocławia i proponuje, by placówki zapewniające opiekę najmłodszym w ramach partnerstwa publiczno-prywatego przy zakładach pracy. Zdaniem współpracowników kandydatki PO na prezydenta Wrocławia, takie rozwiązanie to nie tylko oszczędność czasu dla rodziców, którzy nie musieliby nadrabiać drogi, ale też ważny element walki ze smogiem i korkami.

Zdaniem działaczy pierwszym podmiotem, który dla przykładu mógłby takie rozwiązanie wprowadzić, powinien być Urząd Miejski Wrocławia. – To mógłby być pozytywny wzór dla innych pracodawców – tłumaczy Lipiński.

Prof. Alicja Chybicka podczas konferencji prasowej nie potrafiła dokładnie oszacować konkretnych kosztów takich rozwiązań. – Koszt budowy jednego nowego żłobka to ok. 30-40 mln złotych. W tej chwili w naszym projekcie nie jest zaplanowane, gdzie takie żłobki staną. To projekt na najbliższe lata, czyli na jedną kadencję. Tak naprawdę musimy dokładnie oszacować, jakie będzie zapotrzebowanie na dodatkowe zajęcia, gdzie miasto musiałoby pokryć koszy nauczycieli, które je poprowadzą – tłumaczyła kandydatka.