Wiadomości

Prokuratura przesłuchała bliskich Tomasza Komendy. „W czasie kiedy doszło do zabójstwa był w domu”

2018-03-28, Autor: bas

Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Łodzi przesłuchali w środę najbliższą rodzinę Tomasza Komendy w ramach śledztwa mającego ustalić dlaczego doszło do skazania mężczyzny na podstawie sfałszowanych dowodów. Prokuratorzy chcieli też przesłuchać samego pokrzywdzonego, jednak nie zgodził się na to psycholog.

Reklama

Przypomnijmy, że Tomasz Komenda ostatnie 18 lat spędził w więzieniu po tym, jak został skazany na 25 lat pozbawienia wolności za gwałt i morderstwo. Do skazania doszło m.in. na podstawie zeznań kobiety, która miała poznać wrocławianina na portrecie pamięciowym. Podczas przesłuchań Komenda miał powiedzieć, że felernego dnia był w Miłoszycach pod Wrocławiem i uprawiał w lesie seks z dziewczyną. Później zmienił zeznania, tłumacząc, że śledczy wymusił to zeznanie.

W obliczu pojawienia się nowych dowodów, które świadczą o tym, że Tomasz Komenda nie popełnił zarzucanych mu czynów, mężczyzna został zwolniony z więzienia, a jego sprawą wkrótce zajmie się Sąd Najwyższy, który zdecyduje o kasacji wyroku.

Obecnie łódzka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, tworzenia fałszywych dowodów, zatajania dowodów niewinności i bezprawnym pozbawieniu wolności przez śledczych, którzy prowadzili sprawę w latach 90-tych.

W środę śledczy z Łodzi przesłuchali matkę, ojczyma i brata Tomasza Komendy. – W złożonych zeznaniach potwierdzają, że w czasie kiedy doszło do zabójstwa 15-latki, Tomasz Komenda był w domu – poinformował po przesłuchaniu Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy łódzkiej prokuratury.

Śledczy chcieli też przesłuchać samego Komendę, jednak nie pozwolił na to jego stan zdrowia. – Zamierzaliśmy poznać jego relacje i pouczyć go o uprawnieniach pokrzywdzonego, gdyż taki status przysługuje mu w postępowaniu. Niestety, zła kondycja psychiczna nie pozwoliła na dokonanie z jego udziałem czynności procesowych. Po przeprowadzonym dzisiaj badaniu potwierdził to psycholog, który w zleconej opinii określi kiedy możliwe będzie przesłuchanie – mówi Krzysztof Kopania.

Już w ubiegłym tygodniu w sprawie przesłuchany został w charakterze świadka prok. Bartosz Biernat, który w latach 2010-2011 zapoznał się z aktami śledztwa dotyczącego zabójstwa i zgwałcenia 15-latki, stwierdzając, że doszło do błędów, a oskarżenie i skazanie Tomasza Komendy było bezpodstawne. – Podnoszone przez niego okoliczności są także przedmiotem śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi – dodaje rzecznik.

Oceń publikację: + 1 + 10 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.