Wiadomości

Protest przed dawną siedzibą LO nr 5 na Gajowicach. Mieszkańcy nie chcą kolejnego bloku [ZDJĘCIA]

2018-07-11, Autor: prochu

Ponad sto osób protestowało w środę przez budynkiem byłego Liceum Ogólnokształcącego nr V przy ulicy Grochowej. Uczestnicy pikiety organizowanej przez Partię Zieloni podkreślali, że nie chcą, by w miejscu dawnej szkoły pojawił się kolejny blok. Ich zdaniem budynek powinien zostać Centrum Kultury i Sportu.

Reklama

Przypomnijmy, że po przeniesieniu szkoły do nowoczesnego obiektu przy ulicy Kuronia, władze Wrocławia ogłosiły, że zamierzają sprzedać działkę przy Grochowej prywatnemu inwestorowi, a pieniądze zarobione w ten sposób przeznaczyć na pomoc bezdomnym. - Wcześniej prezydent Dutkiewicz oraz Jacek Sutryk, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych zapewniali radnych osiedlowych, że działka i budynek zostanie przeznaczony na cele kulturalno-oświatowe. Tak się jednak nie stało, a urzędnicy postanowili sprzedać budynek w ręce dewelopera - tłumaczy Paweł Pomian, radny osiedla Gajowice i przewodniczący wrocławskich Zielonych.

- Godzinę przed planowanym protestem na stronie miejskiej Wrocławia pojawił się komunikat, informujący, że budynek i działka nie jest sprzedawana. Miasto nie daje jednak konkretnych zapewnień o dalszych losach budynku. Dyrektor Jacek Sutryk wskazywał wcześniej na lokal przy ul. Skwierzyńskiej 34a i urząd w swoim komunikacie tę propozycję podtrzymuje. Jednak budynek ten na razie nie jest własnością gminy i jak się okazało jego sytuacja prawna jest na tyle skomplikowana, że niewiele wskazuje by powrócił on w ręce miasta - dodaje Paweł Pomian.

Jak podkreśla radny Gajowic, mieszkańcy nie chcą dłużej czekać i dają Rafałowi DutkiewiczowiJackowi Sutrykowi miesiąc na załatwienie sprawy, czyli oficjalne wycofanie się ze sprzedaży działki deweloperom. - Liczymy na to, że sprawa zostanie ostatecznie załatwiona do czasu wyborów samorządowych i mówimy stanowcze nie dla takiej polityki jaką teraz prowadzi urząd wobec wrocławian i wrocławianek - podkreślali protestujący.

- Polityka miasta w kwestii spraw społecznych jest wysoce nieodpowiedzialna, bo prowadzi właśnie do takich konfliktów jak mamy dzisiaj na Gajowicach. Musimy pamiętać, że miasto jest nie tylko dla deweloperów i firm, ale przede wszystkim dla mieszkańców i mieszkanek. Musimy zadbać o ich potrzeby oraz równomiernie rozwijać instytucje kulturalne, społeczne i sportowe na terenie Wrocławia. Takich miejsc brakuje w wielu miejscach miasta, co przekłada się na brak aktywności mieszkańców i uczestnictwa w życiu społecznym. Kolejną kwestią jest ignorowanie przez Urząd Miejski głosu rad osiedlowych. A to radni osiedlowi są najbliżej mieszkańców, znają ich potrzeby i powinni mieć decydujący głos w sprawach inwestycji. Rada Osiedla Gajowice wyraziła swój sprzeciw wobec oddania działki deweloperowi, magistrat powinien to uszanować - kometnuje Małgorzata Tracz, przewodnicząca Partii Zieloni.

- Wnioskujemy o przekształcenie budynku i terenu wokół budynku na Centrum Kultury i Sportu, z przeznaczeniem dla klubu seniora, chóru, biblioteki i działalności sportowej i kulturalnej, rady osiedla oraz wszelkiej innej działalności skierowanej do mieszkańców i mieszkanek. Domagamy się też utworzenia na fragmencie działki legalnego targowiska od strony ul. Jemiołowej, co również obiecał prezydent Dutkiewicz na spotkaniu z Radą Osiedla - wyjaśnia Paweł Pomian. Protestujący tłumaczą, że na osiedlu działa aktywny klub seniora, który liczy już około 100 osób, a chętnych wciąż przybywa. Brakuje jednak miejsca bo klub dysponuje jedynie salą na 30 osób. Nie ma też miejsca na inną aktywność społeczną.

Działacze zapowiadają dalsze protesty w najbliższych tygodniach. Ruszyła również zbiórka podpisów pod petycją skierowaną do prezydenta Rafała Dudkiewicza i dyrektora Jacka Sutryka.

Zobacz galerię

Oceń publikację: + 1 + 7 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.