Przebudowa Curie-Skłodowskiej ruszy w drugiej połowie roku. Wydzielą torowisko, ale...

Większa część ulicy Curie-Skłodowskiej od lat jest w fatalnym stanie. Dotychczas przebudowano jedynie krótki odcinek od ronda Reagana do skrzyżowania z ulicą Norwida. Te roboty przeprowadzono kilka lat temu w czasie generalnej przebudowy całego placu Grunwaldzkiego.

Później miejscy urzędnicy i przedstawiciele władz miasta zapowiadali, że pozostały odcinek do mostu Zwierzynieckiego będzie odnowiony przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej w 2012 roku. Tak się jednak nie stało, bo miasto musiało wydać gigantyczne pieniądze na inne kluczowe przed Euro inwestycje infrastrukturalne, jak przebudowa ulic Lotniczej, Królewieckiej czy budowa nowych torowisk Tramwaju Plus na Kozanów i Gaj. W wydrenowanym do granic możliwości budżecie po prostu na ten cel zabrakło funduszy.

W międzyczasie ulica Curie-Skłodowskiej stała się prawdziwym utrapieniem dla kierowców podróżujących między centrum miasta a Wielką Wyspą. Dziura na dziurze, nierówności i zapadliska - taki stan nędzy i rozpaczy oglądali też turyści dojeżdżający do Hali Stulecia czy odwiedzający ogród zoologiczny. Drogowcy doraźnie łatali dziury, ale na zdezelowanym torowisku tramwajowym wprowadzono nawet ograniczenie prędkości dla wozów MPK do... 5 kilometrów na godzinę, a później nakazano zatrzymywać mijające się składy by nie ocierały się wzajemnie o siebie.

Sytuację rozwiązano prowizorycznie. W marcu ubiegłego roku, newralgiczne miejsca przy torowisko zostały na nowo wypełnione asfaltem, ale jezdnia i tak przypomina bardziej XIX wiek niż drogę w jednej z największych metropolii Polski w trzecim tysiącleciu. Dopiero pod koniec 2012 roku udało się zaplanować pierwsze pieniądze na remont drogi.

– Do połowy tego roku ogłosimy przetarg, w którym wyłoniony zostanie wykonawca remontu ulicy Curie-Skłodowskiej. Wtedy przebudowa jezdni i torowiska mogłaby się zakończyć do końca 2014 roku – zaznacza Marek Szempliński, ze spółki Wrocławskie Inwestycje, która będzie nadzorować prace.

Takie zapewnienia oznaczają, że drogowcy rozkopią ulicę w drugiej połowie tego roku. Ze względu na skomplikowane prace potrwają one z pewnością kilkanaście miesięcy. Jak udało nam się dowiedzieć wiadomo już jednak, jakie zmiany odczują kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej po zakończeniu remontu. – Na pewno torowisko na całym odcinku od ronda Reagana do mostu Zwierzynieckiego zostanie wydzielone – potwierdza Marek Szempliński.

Czego jeszcze możemy się spodziewać? Z pewnością o wiele trudniej niż dzisiaj będzie można zaparkować wzdłuż drogi. Dziś oprócz zatoczek wielu kierowców parkuje na pasach zieleni, które przypominają bardziej klepiska. Po przebudowie drogi to się zmieni. Dotychczasowe miejsca parkingowe zostaną uporządkowane, na pewno część z nich pozostanie, ale w niektórych miejscach pojawi się też zieleń i więcej słupków, które uniemożliwią zaparkowanie pojazdu przy ulicy.

Pierwotnie planowane też remont ulicy wraz z odnowieniem mostu Zwierzynieckiego i przebudową ulicy Wystawowej. Już wiadomo, że projekt został okrojony i do końca 2014 roku drogowcy będą prowadzić prace tylko na samej ulicy Curie-Skłodowskiej.

Przebudowa drogi powinna kosztować około 21 milionów złotych. W budżecie miasta na obecny rok zaplanowano na ten cel ponad 886 tysięcy złotych. Zgodnie z Wieloletnim Planem Inwestycyjnym Wrocławia, inwestycja pochłonie jeszcze 20 mln złotych w 2014 roku. Według założeń WPI dopiero w 2017 roku miasto znajdzie dodatkowe 29 mln 779 tysięcy złotych na przebudowę mostu Zwierzynieckiego i Wystawowej. WPI nie jest jednak sztywnym harmonogramem i jeśli wcześniej uda się znaleźć pieniądze, to most i Wystawowa zostaną odnowione w 2015 lub 2016 roku.