Przejście przez Kazimierza Wielkiego będzie później

Mnie to cieszy, niech się kierowcy powoli przyzwyczajają do omijania Kazimierza Wielkiego. Jak sobie postoją w korku, to im jeszcze bardziej ta ulica obrzydnie. A w końcu Rafał zwęzi i zadrzewi ten staromiejski ściek komunikacyjny.

To przejscie rzeczywiscie jest tam potrzebna jak rower rybie, ale pomijajac fakt korkow samochodowych to tramwaje tez beda sie tam zatrzymywaly na kolejnych swiatlach co na pewno przyspieszy rekordowo szybka komunikacje miejska we Wroclawiu

Żeby nie powielać dwa razy tego samego - link:
http://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,pogoda-zdecyduje-czy-strzegomska-bedzie-na-czas-,wia5-3266-4907.html

"Drogowcy mają to robić jedynie w weekendy, żeby nie sparaliżować miasta" a np 24-11-2010 ok godziny 17 na placu JPII były wieszane na słupach ozdoby świąteczne, gdzie dźwig zajął jeden pas jezdni w stronę rynku i nikt się nie przejął paraliżem miasta. Przejście wydaje mi się jest ważniejsze niż ozdoby świąteczne więc po co w ogóle się przejmować paraliżem ruchu :(

To amatorzy robót inzynieryjnych, a nie inzynierowie. Pomijajac celowość tego zadania za 0,5 mln,sa plany historyczne w archiwum miejskim, są georadary ect. To sa bredzenia rzecznika, który sie na tyle wczesnie urodził iż nie rozumie a może nieche rozumieć nawarstwiania sie historii miasta przez ca 1000 lat. Co mieliby powiedzieć biedni Rzymianie, a jednak budują coś nowego, ulic tez a jakie autostrady! Niema racji entuzjasta zasady, że im gorzej to lepiej. Za zatorami kryja sie straty czasu, pieniedzy, paliwa i czasami życia. Ekonomia i gospodarka głupcze zdałoby sie powtórzyc za mądrymi. W wymiarze jakosci zycia mieszkańców też.