Sport

Przełamanie wreszcie nadeszło! Gwardia Wrocław wygrywa z SMS PZPS Spała

2021-10-16, Autor: Bartosz Królikowski

Seria porażek dobiegła końca. Po trzech przegranych z rzędu, siatkarze Chemeko-System Gwardii Wrocław odnieśli pierwsze zwycięstwo w sezonie pokonując w Hali Orbita 3:1 zespół SMS PZPS Spała.

Reklama

Początek sezonu był jak dotąd dla siatkarzy Gwardii sporym rozczarowaniem. Nie ukrywający aspiracji sięgających awansu do PlusLigi wrocławianie zaczęli kampanię 2021/22 bardziej jak drużyna walcząca o utrzymanie niż o awans. Nie da się bowiem inaczej nazwać trzech porażek w trzech pierwszych meczach i zdobycia w nich tylko 2 pkt za dwie przegrane w stosunku 2:3 (z KRISPOL-em Września i MKS-em Będzin). Gdy chce się walczyć o awans, każda strata punktów boli, więc potrzeba odniesienia pierwszej wygranej stała się już paląca. Dla porównania, w zeszłym sezonie drugie miejsce w tabeli w fazie zasadniczej zajęła Visła Bydgoszcz, która przegrała w niej tylko trzykrotnie. Czyli dokładnie tyle razy ile już ma Gwardia. Warto wspomnieć że w ostatnich dniach doszło do zmian w sztabie szkoleniowym Gwardzistów. Nie chodzi jednak o pierwszego trenera, bo tym wciąż jest Rainer Vassiljev, a o drugiego szkoleniowca. Tą funkcję przestał pełnić Paweł Siezieniewski, a zastąpił go były szkoleniowiec m.in. kobiecego Volley Wrocław, Wojciech Kurczyński.

Przełamania złej passy przyszło Gwardii szukać w Hali Orbita w starciu z SMS PZPS Spała. Zespół Szkoły Mistrzostwa Sportowego póki co na koncie miał 3 porażki i 1 zwycięstwo (3:0 z Mickiewiczem Kluczbork). Trzeba jednak mieć na uwadze, że każda ich przegrana była z potencjalnym kandydatem do awansu (Visła Bydgoszcz, MKS Będzin, BBTS Bielsko-Biała). Wygrana nad zespołem ze Spały była Gwardii potrzebna, by zacząć na nowo wpisywać się na taką listę.

Jednakże młody zespół SMS-u nie zamierzał spokojnie dać się pobić. W gruncie rzeczy, jak dotąd seta nie ugrali tylko przeciwko Viśle Bydgoszcz. Pozostałym postawili twarde warunki. Nie inaczej było w pierwszym secie we Wrocławiu. Gwardziści grający tego dnia bez Grzegorza Boćka, bardzo długo nie byli w stanie im odskoczyć z wynikiem. Do stanu 18:17 oba zespoły szły praktycznie niemalże punkt za punkt. Dopiero końcówkę wrocławianom udało się rozstrzygnąć na swoją korzyść. Zwycięstwo 25:22 zapewniły im dwa skuteczne ataki Janusza Górskiego oraz znakomity blok Mateusza Frąca na Kamilu Szymenderze.

Jeśli jednak ktokolwiek myślał że wygrany pierwszy set sprawi, że dalej będzie już z górki, to grubo się pomylił. Druga partia zdecydowanie nie potoczyła się po myśli Gwardzistów. Kluczowy okazał się środek seta. Przy stanie 11:9 dla gości, zespół ze Spały znakomicie popracował blokiem, na który dwukrotnie nadział się Frąc. Tym samym rywale odskoczyli wrocławianom na 9:15, a tej straty już nie odrobili. Byli co prawda blisko, bo w pewnym momencie przewaga gości stopniała do 2 pkt, ale ci szybko ją odbudowali. Świetnie w tej partii grał choćby Szymendera, a swoje dorzucił także Tytus Nowik, który do SMS-u jest wypożyczony właśnie z Gwardii.

Niemalże bliźniaczy w przebiegu był set nr 3, tyle że na szczęście dla Gwardii, ten przebiegł pomyślnie właśnie dla nich. Absolutnie kluczowym graczem w tej partii był dla gospodarzy Łukasz Lubaczewski. „Jezus” zdobywał punkty, które pozwoliły odskoczyć wrocławianom na 5 pkt, a potem utrzymywać przewagę na zbliżonym poziomie. Goście ze Spały pomimo skutecznej postawy Tytusa Nowika, nie byli w stanie się zbliżyć i przegrali do 20. Natomiast set nr 4 to już była pełna dominacja Gwardii. Gospodarze szybko zbudowali sobie kilkupunktową przewagę, którą regularnie powiększali. Największy udział mieli w tym Arkadiusz Olczyk oraz Mateusz Frąc, który w przekroju całego meczu zdobył 21 pkt i udanie zastąpił Grzegorza Boćka na pozycji atakującego. Ostatnia partia zakończyła się pogromem 25:14, a wrocławianie mogli po raz pierwszy w sezonie cieszyć się z wiktorii.

Przełamanie przyszło Gwardzistom w dobrym momencie, bo przed nimi kolejne bardzo trudne wyzwanie. W piątek 22 października o 18:00 zagrają na wyjeździe z Visłą Bydgoszcz.

Chemeko-System Gwardia Wrocław – SMS PZPS Spała 3:1 (25:22, 19:25, 25:20, 25:14)

Gwardia: Grozer 17, Olczyk 8, Frąc 21, Górski 6, Woch 3, Tichacek 3 oraz Lubaczewki 11, Zawalski 6, Mihułka (libero), Kotłowski (libero)

SMS: Kubicki 2, Szymendera 11, Majchrzak 7, Nowik 9, Śliwka 20, Nowak 3 oraz Kufka 7, Peryt 1, Zawadzki 0, Serafin 0, Olszewski 0, Hawryluk (libero)

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1609