Przestańcie w końcu blokować budowę mostu Wschodniego i alei Wielkiej Wyspy![LIST]

W poniższym liście chciałbym uzasadnić, dlaczego uważam działalność Stowarzyszenia Akcja Park Szczytnicki za antyspołeczne i szkodliwe dla mieszkańców Wielkiej Wyspy.

O przyjazności miasta świadczy nie tylko park za oknem własnego mieszkania (któremu zresztą nic nie grozi), ale przede wszystkim dostępność do szpitali, usług, rozwiązania komunikacyjne zmniejszające korki i ułatwiające mieszkańców dotarcie do miejsc pracy, nauki, do przedszkoli, sklepów itd. Akcja Park Szczytnicki zdecydowała się taką właśnie inwestycję blokować.

Twierdzicie, że dbacie o Park Szczytnicki, pomijając przy tym istotny fakt. Ulica Mickiewicza przecina park prawie na pół. Codziennie jeżdżą nią dziesiątki tysięcy aut. Przejście z jednej części parku do drugiej (np. do Hali Stulecia lub Ogrodu Japońskiego od strony al. J. Kochanowskiego) często wiąże się ze stresem pokonowynia tej bariery komunikacyjnej – pędzące auta, hałas, brak sygnalizacji świetlnej itd. Budowa mostu Wschodniego umożliwiłaby zmnieszenie ruchu samochodowego na ul. Mickiewicza. Ogromna część kierowców nie będzie musiała już jechać przez plac Grunwaldzki i to właśnie Park Szczytnicki bardzo na tym zyska, ponieważ ograniczymy w ten sposób ilość samochodów jeżdżących przez jego środek. Dlaczego stowarzyszenie pomija ten aspekt? Czy naprawdę chodzi o Park Szczytnicki i ekologię?

Budowa mostu Wschodniego oznacza rozładowanie korków w kilku punktach miasta. Oznacza to zmniejszenie emisji spalin, ograniczenie hałasu i przede wszystkim – codziennej konieczności spędzania czasu stojąc w korkach. Ile tysięcy osób będzie mogło lepiej spędzić zaoszczędzony czas? Sama Wielka Wyspa ma ok. 26 tys. mieszkańców, dodając osiedla sąsiednie oraz powstające (Na Swojczycach – docelowo 1400 nowych mieszkań, mieszkańcy których będą zmuszeni korzystać z zakorkowanej już dziś ul. Swojczyckiej), mówimy co najmniej o kilkudziesięciu tysiącach szcześliwszych mieszkańców.

Obecnie podczas imprez masowych w Hali Stulecia dochodzi do sytuacji, że jedyna przeprawa w okolicy-most Zwierzyniecki, jest zupełnie zablokowana przez korek. Taka sama sytuacja dotyczy drugiego wyjazdu na al. J. Kochanowskiego. Wyobraźmy sobie sytuację, że ktoś w ciężkim stanie zdrowotnym, sytuacji zagrożenia życia, nie jest w stanie dotrzeć na czas do właściwego szpitala. Można więc uznać, że brak mostu Wschodniego w pewnych sytuacjach stanowi zagrożenie dla życia niektórych mieszkańców.

Według APS ważniejsze jest to, aby nie ‘osłabić utrzymania konstelacji terenów ogrodowo-parkowo-leśnych’ w okolicy. Proponuję zejść na ziemię. Stowarzyszenie APS uważa, że budowa mostu zwiększy ryzyko ataku terrorystycznego, jednocześnie proponując, żeby most znalazł się na przedłużeniu ul . Spółdzielczej, czyli kilkaset metrów dalej. Rozumiem, że Państwa ‘eksperci’ mają dowody na to, że te kilkaset metrów temu atakowi zapobiegnie? Jeżeli nie, z pewnością doczekamy się takiego dokumentu, który dołączy do tych samych ‘eksperckich’ analiz, z których wynika, że budowa drogi kilkaset metrów od Hali Stulecia grozi pogorszeniem jej stanu technicznego . Jeżeli jednak założymy, że osiedle Biskupin rzeczywiście jest ‘na celowniku’ terrorystów, to podczas potencjalnego ataku terrorystycznego (lub katastrofy naturalnej, którą APS również rozważa mówiąc o badaniach ruchów masowych ziemi), brak mostu Wschodniego może spowodować zagrożenie tysięcy mieszkańców, którzy nie będą w stanie ewakuować się z Wielkiej Wyspy.

Poparcie społeczne dla inwestycji polegającej na budowie mostu pokazują trzy niezależne źródła: ankieta Gazety.pl - 82% poparcia przy ok. 12 tys. głosujących; ankieta na stronie wielkawyspa.com.pl - 76% poparcia przy ok. 1 tys. głosujących, oraz wydarzenie inicjatywy Przyjazny Wrocław na Facebooku - ‘Tak dla budowy mostu Wschodniego na Wielkiej Wyspie’, gdzie w tym momencie poparło nas ok. 5 tys. osób. Wynika z tego, że większość mieszkańców Wrocławia chce budowy mostu.

W związku z powyższym, apeluję do Stowarzyszenia Akcja Park Szczytnicki, aby w trosce o tysiące mieszkańców i poziom publicznej dyskusji, jak najszybciej rozwiązało działalność.

Z poważaniem

Łukasz Szymanowicz

Inicjatywa ‘Przyjazny Wrocław’