Wiadomości

Przestraszył się policjantów i to było początkiem jego kłopotów

2022-11-29, Autor: k

Myślał, że jak przyzna się do kierowania pod wpływem jednego narkotyku, to policja nie wykryje drugiego, pod którego wypływem również się znajdował. Przejażdżka dwóch mężczyzn zakończyła się problemami dla 34-latka.

Reklama

Przejażdżka dwóch młodych mężczyzn przybrała nieoczekiwany obrót. Policjanci zatrzymali czarne audi do kontroli na drodze krajowej 35 pomiędzy podwrocławskim Małuszowem a Gniechowicami. Autem kierował 34-latek, który jechał z 28-letnim kolegą. Mundurowi zwrócili uwagę na nietypowe zachowanie kontrolowanego kierowcy:

- Podczas kontroli 34-latek był zdenerwowany, widocznie przestraszony, a jego źrenice nie reagowały na światło. Mężczyzna przyznał się, że tego samego dnia, w godzinach porannych, palił marihuanę - relacjonuje mł. asp. Rafał Jarząb z wrocławskiej policji.

Policjanci sprawdzili, czy kierowca mówi prawdę. Narkotester rzeczywiście wskazał marihuanę, ale także amfetaminę.

To jednak nie koniec kłopotów kierowcy. Mundurowi znaleźli przy nim woreczek z marihuaną. Wkrótce okazało się też, że tak jak mężczyzna nie powinien siadać za kierownicę, tak jego audi nie mogło poruszać się po drogach.

- Auto, którym podróżowali mężczyźni również nie było wolne od wad. Audi nie miało aktualnych badań technicznych, w związku z czym policjanci zatrzymali jego dowód rejestracyjny - informuje mł. asp. Rafał Jarząb.

34-latek stanie przed sądem. Ten może skazać go nawet na 2 lata więzienia.

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.