Wiadomości

Przez ostatnie 10 lat autobusy i tramwaje zwolniły

2011-03-25, Autor: Bartłomiej Knapik
Mimo miliardów wydanych na inwestycje jesteśmy trzecim najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce, a autobusy i tramwaje (które miały przyspieszyć) przez ostatnie dziesięć lat są coraz wolniejsze. Na utrzymanie komunikacji zbiorowej, która w deklaracjach władz miasta jest receptą na korki, wydajemy coraz mniej. Efekty widać na ulicach.

Reklama

Porównaliśmy średnie prędkości eksploatacyjne, obejmujące czas przejazdu ze wszystkimi postojami (na światłach, przystankach, w korkach a także na pętlach) autobusów i tramwajów w ciągu ostatnich 10 lat. Wyniki możecie zobaczyć na ilustracji po lewej stronie tekstu.
Okazuje się, że w 2000 roku i tramwaje i autobusy były szybsze niż dziś. Ciekawe jest jednak to, że gdy średnia dla tramwajów jest porównywalna (choć cały czas mamy nasze pojazdy szynowe są najwolniejsze w Polsce) to znacznie – średnio o 2 km/h – spadła prędkość autobusów.

Co to oznacza? Że znacznie zwiększyły się korki – a autobusy stoją w nich razem z samochodami. Dokładnie o tym samym mówił nam w wywiadzie dr Maciej Kruszyna z Politechniki wrocławskiej: (cały wywiad znajdziecie pod tym linkiem) - Dlaczego we Wrocławiu są takie korki? Kiedyś już odpowiadałem na to pytanie i powiedziałem, że to dlatego, iż jest za dużo samochodów – powiedział nam Kruszyna. - Im więcej będzie dróg tym szybciej będą przebywały samochody. Kiedy zobaczy się, że jest miejsce, że taka podróż jest wygodna, to więcej ludzi będzie chciało zdobyć własne auto – dodał.



Tymczasem, jak pokazał raport Deloitte Wrocław jest trzecim (po Krakowie i Warszawie) najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce.
Raport bardzo ciekawe zestawienie: średnią wydatków na komunikację w poszczególnych miastach w latach 2007 – 2010 (patrz tabela z boku).
W przeliczeniu na jednego mieszkańca Wrocław jest na drugim miejscu za Warszawą, gdy chodzi o wydatki na każdego kierowcę, ale trzeci od końca w wydatkach na jednego pasażera autobusu czy tramwaju.
Na każdego kierowcę wydajemy 2,513 tys. zł, a na każdego pasażera jedynie 976 zł.

Naukowcy udowodnili już, że takie działanie zamiast zmniejszać korki – zwiększa je.
Pisaliśmy kilka razy o tzw. paradoksie Downsa-Thomsona. To prawo naukowe mówiące o tym, że im lepsza będzie komunikacja zbiorowa, tym więcej osób będzie jej używać, a więc na ulicach będzie mniej samochodów, z czego wynikną mniejsze korki.

Z drugiej strony angielski naukowiec Martin J. H. Mogridge wykazał, że poprawa warunków jazdy samochodami zwiększa liczbę kierowców nakłaniając ich do porzucenia transportu publicznego, przez co w efekcie korki są coraz większe.

U nas dzieje się dokładnie to, co przewidzieli naukowcy. Tramwaje i autobusy mamy niepunktualne, pasażerowie narzekają na komfort podróży, ale kluczowe jest, że są one najwolniejsze w Polsce.
Z drugiej strony drogi są coraz lepsze (mimo dziur) i jest ich coraz więcej. Po mieście szybciej porusza się samochodem niż komunikacją zbiorową (pokazuje to także zestawienie średnich prędkości autobusów i tramwajów). Dlatego coraz więcej jest kierowców i korków.

Jak to zmienić? Prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz odpowiada na to pytanie mówiąc: stawiamy na tramwaje (oraz rowery, ale tym razem nie o nich). Dlatego uruchomiono projekt wydzielania torowisk, dlatego rozwijamy projekt Tramwaju Plus.
To jednak nie wystarczy. Wciąż jednak nie jest różowo. Zupełnie jak w XIX wieku wciąż we Wrocławiu motorniczy wychodzi i ręcznie przestawia wajchę zwrotnicy o czym pisaliśmy wam w maju.
Światła często ustawiane są tak, że komunikacja zbiorowa jest wolniejsza, żeby auta mogły jeździć szybciej, ale  Inteligentny System Transportu to zmieni.

Wielkim problemem, z którym wciąż musimy się uporać jest fatalny stan wrocławskich torowisk. Ogólnie sprawa wygląda tak: budujemy tory, ale potem z nimi nic nie robimy. Tory niszczeją, coraz bardziej się rozsypują i dochodzi do wykolejenia. Z danych MPK wynika, że 30 do 50 procent wykolejeń (a w tych w ubiegłym roku było ponad 80) to efekt fatalnego stanu wrocławskich torowisk. I co? I nic.
Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta nie ma wystarczających pieniędzy na niezbędne remonty (zestawienie kwot poniżej), dochodzi więc do wniosku, że tory są w złym stanie i stawia się ograniczenia prędkości rzędu 5km/h lub 10km/h (listę torowisk z ograniczeniami znajdziecie poniżej).
Z torami nie robi się nic, czekając na kolejny remont generalny.

Jeśli już pojawia się program naprawy torów wybierane są nie te, które są w najgorszym stanie, ale te, których potrzeba do euro.
- Najpierw należy zrobić diagnostykę stanu torowisk w całym mieście, a nie remontować je na chybił trafił – uważa Igor Gisterek, z Zakładu Infrastruktury Transportu Szynowego Politechniki Wrocławskiej. - Władze się tego boją, bo doskonale wiedzą, że wyjdą rażące przekroczenia warunków bezpieczeństwa ruchu i trzeba będzie parę kluczowych torowisk natychmiast zamknąć – dodaje.

Gisterek podkreśla, że we Wrocławiu nie ma nawet szlifierki do torów, której używa się właśnie do dbania o torowiska. - Przed wojną w mieście taka była, działała też w czasach PRL-u. Dziś ma już 90 lat i jest obiektem muzealnym – mówi Igor Gisterek.
Efekty takich zaniedbań można mnożyć (listę torowisk z ograniczeniami znajdziecie poniżej). Na ul. Curie- Skłodowskiej – między nowoczesnym centrum przesiadkowym na rondzie Reagana, a Wielką wyspą, obowiązuje ograniczenie prędkości dla tramwajów do 30 km/h zaś na moście Zwierzynieckim – do 10. Przebudowa tej ulicy jest zapisana w WPI na 2014 rok i nic nie wskazuje na to, żeby wcześniej coś poprawiło się tam dla tramwajów.
Co więcej w budżecie miasta na bieżącą konserwację, naprawę torów i sieci trakcyjnej z roku na rok jest coraz mniej:
2007 - 4,74 mln. zł.
2008 - 4,53 mln. zł.
2009 - 3,7 mln. zł.
2010 - 3,8 mln. zł.
2011 - plan 3 mln. zł.
W efekcie lista torowisk w fatalnym stanie, na których tramwaje mają ograniczenia się wydłuża (szczegóły znajdziecie pod tym linkiem).
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (27):
  • ~ 2011-03-25
    09:03:39

    0 0

    Dutkiewiczowi gratulujemy zwoju miasta!

  • ~ 2011-03-25
    09:06:27

    0 0

    Jakoś projekt "wydzielania torowisk" nie przynosi rezultatów- co to za wydzielanie-linia na asfalcie to żadne wydzielanie- a z drugiej strony to dlaczego PAn Adamski, który jest odpowiedzialny za usprawnianie komunikacji nie ponosi odpowiedzialności za brak efektów swojenj pracy???Normalnych pracowników rozlicza się z efektów i jak ktoś się nie sprawdza to wymienia się kadrę-Tak się u nas zarządza? z taką kadrą nigdy nie będzie dobrze

  • ~ 2011-03-25
    09:20:11

    0 0

    Te dane nokautują teorie Dutka o nacisku na rozwój KZ. Warto je przypomnieć przy następnych wyborach...

  • ~ 2011-03-25
    09:28:26

    0 0

    Tramwaje, tramwaje, i raz jeszcze tramwaje. Panie Prezydencie ale u mnie nie ma tramwajów. U mnie są autobusy i takowymi muszę się poruszać. Wiec zamiast lać ciepłym moczem na autobusy zainteresowałbyś się także nimi .... np poprzez wydzielanie jezdni po których jechać mogłyby nie tylko tramy ale i busy po póki co we Wro tylko na pl.Grunwaldzkim jest takie rozwązanie, na całej reszcie torowiska są nieprzejezdne dla busów i stoją one w korkach.

  • ~ 2011-03-25
    09:48:13

    0 0

    Jak trzecim najbardziej zakorkowanym, jak drugim.

    Ludzie lepiej zarabiają, nakupowali sobie blachosmrodów i teraz miasto stoi w korkach. Prosta akcja reakcja

  • ~ 2011-03-25
    09:55:23

    0 0

    Dwie kadencje sukcesu na 73%

  • ~Fakirr 2011-03-25
    10:11:15

    0 0

    Taki jeden przykład sukcesów i porażki w jednym.

    ciąg Powstańców Ślaskich. Kilka lat temu torowisko przeszło kompleksowy remont - gdyż był w totalnej rozsypce, czas przejazdu fatalny - jednym słowem tragedia. Po generalnym remoncie było zdecydowanie lepiej. Właśnie: BYŁO. Obecnie traci się kawał czasu na rondzie dzięki głupiutkiej sygnalizacji świetlnej bez żadnego priorytetu dla tramwajów. Wcześniej były przepychanki z cyklem świetlnym przy Urzędzie Pracy gdzie tworzyły się wielki korki. Na wysokości Orlej tramwaje są blokowane przez samochody jadące w poprzek Powstańców i nie zdążające z przejazdem... To takie przykłady na żywo.

    Mimo wszystko obok Legnickiej czy Hallera jest to jeden z najszybszych odcinków. Ale rezerwy do poprawy są duże i marnotrawione, WBREW oficjalnej polityce transportowej, promującej niby komunikację zbiorową.

    Jeżeli te dane o prędkościach handlowych korzystają z informacji rozkładowych to faktyczny stan jest jeszcze gorszy...?

  • ~ 2011-03-25
    10:11:38

    0 0

    czemu nie można kupić szlifierki i dbać o torowiska?! Te urzędasy to kosmici! Zabieraja sie za coś o czym nie mają pojęcia! Popaprańcy i mądrale. Dutka i UM na taczki!

  • ~ 2011-03-25
    10:18:38

    0 0

    @maciej - trzecim: http://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,wroclaw-ma-3-najwieksze-korki-w-polsce-bo-za-duzo-wydaje-na-drogi,wia5-3266-5484.html

  • ~ 2011-03-25
    11:03:47

    0 0

    @Bart Knapik, Maciej: drugim lub trzecim - zależy wg której klasyfikacji, chociaż ta wg Deloitte wydaje mi się bardziej miarodajna. "czemu nie można kupić szlifierki i dbać o torowiska?!" - bo nie starczy na fontanny i przystanki literackie :P

  • ~ 2011-03-25
    11:22:10

    0 0

    witamy we wrocławiu. Gdzie priorytet ma komunikacja miejska. Czy te urzędasy mają świadomość swojej głupopy?

  • ~ 2011-03-25
    11:24:37

    0 0

    Kruszyna - mylisz sie. We Wroclawiu znaczna przyczyna korkow sa zle projekty ulic oraz skrzyzowan. Wiekszosc korkow w ktorych ja stoje mozna zlikwidowac dodajac prawo i lewoskrety, budujac krotkie laczniki. Mechanizm jest prosty: ja stoje, nie dlatego ze droga jest pelna tam dokad chce dojechac, tylko ze przede mna stoi jeden samochod ktory akurat chce pojechac gdzie indziej niz ja. i ja przez to tez blokuje innych.

    dlaczego nie ma np. lacznika pomiedzy ul. Szewczenki a Kowalska??? to tylko jeden przyklad z wielu.

  • ~Fakirr 2011-03-25
    11:53:45

    0 0

    jednym z stosowanym pomysłów w na jest likwidacja lewoskrętów - znacznie upłynnia to ruch dzięki likwidacji stosunkowo mało wydajnych a kolizyjnych kierunków ruchu, natomiast jazda w lewo jest realizowana na zasadzie wielokrotnego prawoskrętu...

  • ~ 2011-03-25
    11:56:06

    0 0

    Jestem za tym modelem "niemieckim", czyli aby jak najbardziej ograniczyć ruch samochodowy w centrum, wydzielić jak najwięcej torowisk, a samochody zostawiać na wielopoziomowych parkingach. Natomiast poza centrum powinny być wydzielone bus-pasy (oczywiście MONITOROWANE - aby mandat 500 zł nauczyć niektórych kierowców, którym się wydaje że prowadzą autobus). Należy oczywiście też w wielu miejscach usprawnić sygnalizację świetlną, która działa fatalnie. Ciekawi mnie też sprawa Psiego Pola. Czy planowana jest jakaś obwodnica tego miejsca (coś na wzór tej z Leśnicy), bo przejechać tamtędy to prawdziwy koszmar, a podejrzewam, że z roku na rok tam będzie jeszcze gorzej...

  • ~ 2011-03-25
    12:03:37

    0 0

    2011-03-25 11:24:37~Gość - mylisz się. Wg Twojej koncepcji, przed skrzyżowaniem dwóch dróg jednopasmowych dwukierunkowych, musiałbyś mieć po 6 pasów z każdej strony. (lewo, prosto, prawo)x2. Gdzie wyobrażasz sobie wstawić takie kolosy? Nie zapominaj o miejscu na chodnik. No i jeszcze najlepiej buspas i tory tramwajowe, pas zieleni i szeroka droga dla rowerów. Btw. do chodzenia pieszo również jesteśmy zniechęcani, chociażby ustawieniem 7s. zielonego dla pieszych na zmianę świateł. 3 sekundy stałego + 4 sekundy migającego, czyli teoretycznie nie powinieneś na nim wchodzić. Pomijając fakt, iż na większości skrzyżowań nie da się przejść w 7 sekund na drugą stronę.

  • ~ 2011-03-25
    12:04:23

    0 0

    Można też pokombinować, aby część ulic w centrum uczynić jednokierunkowymi. Widziałem coś takiego w Barcelonie i muszę przyznać iż sprawdzało się rewelacyjnie. Podjeżdżając do skrzyżowania kierowca ma do wyboru tylko 2 opcje: jechać prosto lub skręcić w inną ulicę np. w lewo, a kierowca z naprzeciwka ma do wyboru jechać prosto lub skręcić w prawo. (łącznie tylko 3 opcje sygnalizacji świetlnej - co znacznie usprawnia sprawę). Minusem tego pomysłu są nieregularne kształty Wrocławskich ulic, oraz skomplikowane skrzyżowania...

  • ~ 2011-03-25
    12:12:19

    0 0

    Hmmm. Pomyliłem się. Ten drugi kierowca nadjeżdża oczywiście od prawej strony, a nie jak napisałem z naprzeciwka. Ilustracja byłaby prostszą formą, aby to wytłumaczyć.

  • ~ 2011-03-25
    12:44:37

    0 0

    A juz biueub i awanturnik Adamski nie zabiera głosu? Dutkiewicz nie na drzewo spada to poczatek jego końca.

  • ~ 2011-03-25
    12:58:50

    0 0

    Przez ostatnie dziesięc lat to Wrocław zwolnił w każdej dziedzinie i niedługo zostaniemy zdegradowani do drugiej dziesiątki miast-wsi!!! Wszystko zawdzięczamy klice rodzinno-towarzyskiej rządzącej miastem z Dutkiewiczem i Adamskim na czele!!!

  • ~ 2011-03-25
    16:30:30

    0 0

    Na torowiska 3 mln, a na wielki Śląsk 5 mln rocznie. Jakieś jeszcze pytania?

  • ~ 2011-03-25
    17:32:12

    0 0

    Prawda o Adamskim ... ten człowiek z wielkim hukiem wyleciał ze Straży Pożarnej... poniżej przedstawiam artykuł który tylko po części przedstawia prawdę co się stało w Straży Pożarnej za jego rządów - wystarczy się zapytać starych strażaków to powiedzą że jak odszedł to przez tydzień czasu świętowali. Dla tego nie funkcjonuje u nas dobrze komunikacja, sprzątanie miasta, Straż Miejska tak jak dawniej... ten facet to prawdziwa zmora tego miasta wraz z swoim szefem.....http://www.gazetawroclawska.pl/wieczorwroclawia/267453,kim-jest-wojciech-adamski,id,t.html

  • ~ 2011-03-25
    17:37:55

    0 0

    [wpis został usunięty za naruszenie regulaminu - redakcja]

  • ~ 2011-03-25
    17:51:30

    0 0

    [wpis został usunięty za naruszenie regulaminu - redakcja]

  • ~ 2011-03-25
    18:02:50

    0 0

    2011-03-25 11:24:37~Gość. Pisząc, że brak lewo- i prawoskrętów jest przyczyną korków przyznajesz rację dr. Kruszynie, który twierdzi że przyczyną korków jest zbyt duża ilość samochodów. Gdyby było ich mniej, skręt w lewo nie byłby problemem. Popełniasz więc błąd logiczny upatrując przyczyny korków w czymś, co jest skutkiem korków.

  • ~kubu 2011-03-25
    20:04:51

    0 0

    Moim zdaniem powinno się (oczywiście w idealnym świecie, wiadomo, że to niewykonalne) do minimum ograniczyć autobusy, przynajmniej w centrum. Te zawalidrogi pochłaniają masę pieniędzy - weźmy przykład ulicy Grunwaldzkiej i sławetnej kostki (którą wreszcie wymieniają na beton!). Przecież na tych dziurach autobusy musiały dziesiątki razy powybijać sobie zawieszenie, uszkodzić i koła i opony. Co jakiś czas na pewno należało przeprowadzać ich remont. Poza tym silniki diesla, które ma każdy autobus dużo palą no i są najbardziej szkodliwe dla środowiska. Autobusy powiększają korki! I wy chcecie żeby im dodatkowo wydzielać pasy? Inwestujmy w nowoczesne tramwaje, rozbudowujmy linie tramwajowe na osiedla, modernizujmy stare linie. Ludzie wybierają samochody, ponieważ w większości przypadków stają przed wyborem - samochód lub autobus. (No bo, umówmy się, rower? Idiotyzm.) A co jest przyjemniejsze? Stanie w korku w ściśniętym autobusie bez miejsca siedzącego w smrodzie i ciągłych pocharkiwaniach czy może siedzenie wygodnie w samochodzie, słuchając radia? Sam właśnie nabawiłem się przeziębienia przez tą parszywą komunikację miejską. Wprost nie mogę doczekać się kiedy będę ponownie mógł wsiąść w samochód!

  • ~ 2011-03-25
    22:32:27

    0 0

    Tramwajów nie trzeba remontować nigdy, prąd biorą z powietrza i nigdy nie panuje w nich tłok. Tramwaje są łatwo dostępne dla inwalidów tak jak wagony Konstal 105Na z wysokością podłogi nad główką szyny w okolicach jednego metra. Wysoki komfort podróży w tramwajach zapewniają siedzenia typu nocnik a przewiew powietrza szerokie włazy dachowe. Podczas jazdy pasażerowie mogą sobie posłuchać trzaskających drzwi lub telepiących się okien, co bardziej wnikliwi wsłuchują się w odgłosy przetwornicy, styczników czy rozrusznika. To wszystko sprawia, że podróż tramwajem to czysta przyjemność i do tego bardzo szybka. Średnia prędkość tramwajów waha się od 3km/h do 13km/h w zależności od trasy. I dlatego właśnie kochamy komunikację miejską.

  • ~ 2011-03-27
    11:58:39

    0 0

    Fajny artykuł. Wreszcie ktoś pokusił się o syntezę tego, co się u nas robi. Wreszcie, ktoś zobrazował, że pasażer - ten, który nie korkuje miasta - jest obywatelem drugiej kategorii.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.