Wiadomości

Radni i aktywiści przeciwko sprzedaży działek na Stadionie Olimpijskim. Miasto zapewnia: nie będzie tam mieszkań

2015-04-07, Autor: Tomek Matejuk
Akademia Wychowania Fizycznego wystawia na sprzedaż swoje nieruchomości na terenie Stadionu Olimpijskiego. W zeszłym roku znalazła kupca na dawny basen, w kolejce czeka boisko do baseballu i hotel Olimpia. Sprawą zainteresowali się radni i aktywiści, którzy domagają się reakcji ze strony magistratu oraz ministerstwa sportu i turystyki. Urzędnicy zapewniają, że na żadnej z działek w tym kompleksie nie mogą powstać mieszkania.

Reklama

O sprzedaży należących do Akademii Wychowania Fizycznego nieruchomości donosiliśmy na naszych łamach wielokrotnie.

 

Już rok temu informowaliśmy, że uczelni udało się znaleźć kupca na dawny basen na terenie Stadionu Olimpijskiego, gdzie pierwotnie miał powstać nowy obiekt na potrzeby Igrzysk Sportów Nieolimpijskich w 2017 roku.

 

Do przetargu stanął tylko jeden chętny, zainteresowany zakupem tego terenu. Z prawa pierwokupu nie skorzystało miasto, więc działkę za nieco ponad 3 mln złotych kupiła spółka Dolnośląskie Inwestycje. Ta sama spółka w dawnym hotelu Asystenta przy Wybrzeżu Pasteura wybudowała mikrokawalerki.

 

- Spółka Dolnośląskie Inwestycje S.A. nie podjęła jeszcze decyzji o przeznaczeniu tego terenu. Rozważamy różne potencjalne możliwości – oczywiście w zgodzie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Rozumiemy i szanujemy historię i specyfikę tego miejsca. Inwestycja ma dla nas charakter długoterminowy, ale kiedy tylko podejmiemy jakiekolwiek wiążące decyzje, będziemy o nich informować - wyjaśnia Dariusz Wilczewski, prezes spółki.

 

 

AWF chce się pozbyć jeszcze kilku innych nieruchomości na terenie kompleksu Stadionu Olimpijskiego - to choćby hotel Olimpia i boisko do baseballu. Oba obiekty były już kilkukrotnie wystawiane na sprzedaż, jednak na razie nie znalazł się żaden chętny.

Sprawą zainteresowali się wrocławscy radni.

- Dewastacja pozostałości przedwojennego ‪Wrocław‬ia trwa w najlepsze. Teraz rozrywany jest unikatowy kompleks Stadionu Olimpijskiego. Tradycyjnie odpowiedzialne służby nie reagują. Nazywanie takich sytuacji skandalem staje się banałem, tak często się zdarzają - napisał na swoim Facebooku radny Sebastian Lorenc z klubu Bezpartyjnych Samorządowców.

Lorenc złożył w marcu interpelację w tej sprawie do prezydenta Rafała Dutkiewicza. To samo zrobił inny radny - Mirosław Lach z klubu Prawa i Sprawiedliwości.

- Jako radny miejski i działacz samorządowy czuję się zobowiązany do stanowczego zaprotestowania przeciwko zamiarom likwidacji bezcennych dla mieszkańców Wrocławia obszarów tradycyjnie użytkowanych i przeznaczonych dla nieskrępowanego, aktywnego wypoczynku, a także organizacji imprez sportowych i rekreacyjnych - podkreśla Mirosław Lach.

Rajca tłumaczy,  że nie likwidacja, ale wręcz przeciwnie – odbudowa i zainwestowanie w infrastrukturę (boiska dla młodzieży, korty, urządzenia sportowe i rekreacyjne, rewitalizacja zabytkowego basenu itp.) na tych terenach jest obowiązkiem dbających o swoich mieszkańców władz Wrocławia.

 

Miasto: na Stadionie Olimpijskim nie będzie mieszkań

 

Na interpelacje radnych odpowiedział wiceprezydent Wrocławia Adam Grehl, który podkreśla, że sprzedaż działek na terenie Stadionu Olimpijskiego jest suwerenną decyzją AWF, zaakceptowaną przez Ministerstwo Skarbu.

 

- Nie jest rzeczą władz miasta oceniać sposobu zarządzania Akademią Wychowania Fizycznego, w tym także podjętych decyzji o sprzedaży jej majątku. Ostatnio obserwujemy nowe zjawisko restrukturyzacji majątkowej dużych uczelni wrocławskich - tłumaczy Adam Grehl.

 

Wiceprezydent zapewnia, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie dopuszcza w kompleksie Stadionu Olimpijskiego mikroapartamentów.

 

- Na jednej ze sprzedanych działek dopuszcza się natomiast domy akademickie i asystenckie określone formalnie w planowaniu przestrzennym jako zabudowa zamieszkiwania zbiorowego. Obiekty takie stanowią integralną część kampusów uczelnianych, w tym również uczelni o profilu sportowym - wyjaśnia Adam Grehl.

 

Wiceprezydent tłumaczy, że domy akademickie dopuszczone są na około 7 proc. powierzchni całego kompleksu, a biorąc po uwagę jego historyczny charakter, nie mogą mieć one więcej niż trzy kondygnacje.

 

Grehl podkreśla, że na żadnej działce w kompleksie Stadionu Olimpijskiego plan zagospodarowania nie dopuszcza zabudowy mieszkaniowej - ani na tych, które już zostały sprzedane, ani na tych, które uczelnia sprzedać zamierza.

 

Aktywiści piszą do ministra

 

W sprawę zaangażowali się też aktywiści z Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia, którzy wystosowali apel do Ministra Sportu i Turystyki, aby ten zainterweniował w sprawie Stadionu Olimpijskiego.

 

- Uważamy, że teren ten powinien być objęty ochroną i traktowany z najwyższą dbałością. Wyrażamy głęboką obawę, że planowana przez władze AWF Wrocław sprzedaż działek na tym obszarze na potrzeby prywatnego budownictwa nieodwracalnie zniszczy unikatowy charakter kompleksu Stadionu Olimpijskiego, przyczyniając się do degradacji tego obszaru i tworząc bariery w korzystaniu z tych obiektów dla miłośników sportu oraz zdrowego trybu życia - podkreślają aktywiści.

 

W liście do szefa resortu sportu i turystyki członkowie TUMW wskazują także, że plany inwestycyjne AWF mogą być sprzeczne ze statutowymi celami uczelni, proszą również również o sprawdzenie legalności tych planów.

 

- Wkrótce o tej problematycznej sprawie poinformujemy też Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Kompleks Stadionu Olimpijskiego ma bowiem status zabytku i podlega ochronie prawnej. Obawiamy się, że sprzedaż działek na tym obszarze i realizacja inwestycji komercyjnych może nieodwracalnie zniszczyć układ urbanistyczny i architektoniczny tego miejsca - zapowiadają aktywiści.

 

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~wroclawianiN 2015-03-16
    13:41:23

    14 1

    Gmina Wrocław powinna wystąpić do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego o przeniesienie Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu do innego miasta i jednocześnie o zwrot wszystkich darowizn jakie ta uczelnia otrzymała na terenach Kompleksu Sportowego Stadion Olimpijski. Jeśli je sprzedała transakcje powinny zostać unieważnione a Skarb Państwa powinien odkupić na rzecz Gminy Wrocław te obiekty. Będąca konserwatorem miejskim emerytka o znanym nazwisku powinna być wymieniona na kogoś komu się chce coś robić a nie brać ok 160 tys. zł rocznie na nienegowania błędnych posunięć miasta.
    -
    Posiadanie blisko 100-letniego kompleksu sportowego, za który jego projektant Richard Konwiarz otrzymał brązowy medal olimpijski w ramach Olimpijskiego Konkursu Sztuki i Literatury na Olimpiadzie w Los Angeles w 1932 roku do czegoś powinno zobowiązywać.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.