Radni PiS domagają się sesji nadzwyczajnej w sprawie likwidacji ośrodka specjalnego

Wniosek do przewodniczącego rady miejskiej, Jarosława Charłampowicza, o zwołanie sesji nadzwyczajnej, dotyczącej likwidacji wrocławskiego ośrodka dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną, złożyli w poniedziałek radni PiS. Chcą, by prezydent Jacek Sutryk osobiście odpowiedział na pytania o powody tej decyzji. Uważają, że pieniądze na utrzymanie placówki znalazłyby się, jeżeli magistrat zlikwidowałby spółki miejskie, których kompetencje dublują się z miejskimi jedostkami organizacyjnymi - np. Wrocławskie Inwestycje. 

- Z docierających do nas informacji i z przepisów prawa wynika, że plan zaprzestania działalności SOSW nr 1 opiera się na bardzo szkodliwym scenariuszu. Obecnie w SOSW nr 1 uczy się ponad 190 dzieci. Przekazanie prowadzenia szkoły jest możliwe pod warunkiem, że liczy ona nie więcej niż 70 uczniów. Oznacza to, że SOSW nr 1 w obecnej postaci trzeba będzie podzielić na kilka części - mówi radny Michał Kurczewski.

I dodaje, że dzieci z niepełnosprawnością intelektualną są bardzo wrażliwe i nie powinny być narażane na gwałtowne zmiany, gdyż cała praca nad nimi może pójść na marne. Trzeba więc dołożyć wszelkich starań, aby placówka przetrwała w obecnej formie organizacyjnej.

Radni podpisani pod wnioskiem chcą, by nadzwyczajna sesja została zorganizowana w ciągu najbliższego tygodnia. Podkreślają, że na losach ośrodka może zaważyć opinia kuratora oświaty, która ma zostać wydana do 28 marca.