Radni przyjrzą się sytuacji w MPK. W poniedziałek nadzwyczajna sesja zwołana przez opozycję

Przypomnijmy, w pierwszej połowie grudnia członkowie opozycyjnych klubów we wrocławskiej radzie miejskiej złożyli wspólny wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji poświęconej sytuacji w MPK. To pokłosie m.in. dymisji Władysława Smyka, prezesa przewozowej spółki.

 

- Ostatnie doniesienia wskazują, że nasze obawy o przyszłość MPK, podnoszone m.in. w trakcie kampanii wyborczej, są uzasadnione. Opozycja w radzie miejskiej w komplecie: Prawo i Sprawiedliwość, SLD i Bezpartyjny Samorządowiec, inicjuje zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miejskiej. Mieszkańcom Wrocławia należy się informacja - podkreśla Mirosława Stachowiak-Różecka z PiS.

 

Wtóruje jej jedyny przedstawiciel Sojuszu Lewicy Demokratycznej w radzie miejskiej.

 

- W MPK od dłuższego czasu dzieje się źle. Od kilku lat jest problem z taborem, z przetargami na autobusy, ostatnie doniesienia o rezygnacji prezesa  świadczą o tym, że na tyle pogłębiony jest kryzys w MPK, tam praktycznie cały czas wisi pogotowie strajkowe, że postanowiliśmy – jako opozycja – zająć się tą sprawą - mówi Dominik Kłosowski.

 

 

Jak dodaje Sebastian Lorenc z Bezpartyjnych Samorządowców, naturalnym prawem opozycji jest pytać i sprawdzać.

 

- My chcemy to zrobić. Chcemy przede wszystkim zbadać, jak funkcjonuje wrocławska komunikacja zbiorowa, bo wiemy, że pewne mankamenty są odczuwalne na co dzień, wszyscy mieszkańcy korzystający z niej wiedzą, o czym mówię. Postanowiliśmy wykorzystać tę sesję nadzwyczajną, żeby spytać prezydenta o obecny stan MPK, ale też o plany rozwojowe komunikacji zbiorowej, czyli m.in. stan torowisk, zwrotnic i całej infrastruktury – wylicza Lorenc.

 

Nadzwyczajna sesja rozpocznie się w poniedziałek 22 grudnia o godzinie 17.

 

W trakcie obrad prezydent Wrocławia przedstawi m.in. informacje o kondycji finansowej MPK, planach rozwoju sieci tramwajowej i autobusowej, wymianie taboru, zlecaniu przez MPK obsługi niektórych linii firmom zewnętrznym, umowie z Mennicą Polską, sposobie wynagradzania pracowników czy likwidacji zajezdni przy ul. Grabiszyńskiej i Wróblewskiego. Nie zabraknie też dyskusji radnych na te tematy.