Wiadomości

Radni uchwalili budżet Wrocław na 2020 rok. Miasto wyda 5,6 mld zł

2019-12-18, Autor: Bartosz Senderek

W środę odbyło się drugie czytanie budżetu Wrocławia na przyszły rok. Przygotowany przez prezydenta Jacka Sutryka plan wydatków zyskał poparcie trzech koalicyjnych klubów. Jedynym środowiskiem, które nie poparło planu, był klub Prawa i Sprawiedliwości.

Reklama

W przyszłym roku miasto zamierza wydać ponad 5,6 mld zł oraz pozyskać 5,3 mld zł. Magistrat planuje 800 mln zł przeznaczyć na inwestycje, 85 mln zł na udziały w spółce a ponad 4,7 mld zł na wydatki bieżące. Mimo rządowych zmian w PIT (m.in. obniżeniem podatku PIT z 18% do 17% oraz wprowadzenia ulg dla młodych pracowników), władze Wrocławia liczą na to, że w nadchodzącym roku wpływy z płaconych przez wrocławian podatków będą wyższe niż przed rokiem.

Skarbnik miasta Marcin Urban tłumaczył w środę, że kurczenie się różnicy między dochodami i wydatkami bieżącymi miasta w tym roku było spowodowane nie tylko zmianami w podatkach, ale też kosztami związanymi ze zmianami w oświacie, podwyżkami cen prądu, czy podwyżkami kosztów pracy.

Podczas prezentacji projektu budżetu przed radnymi wystąpił sam prezydent Jacek Sutryk, który dziękował wszystkim zaangażowanym w przygotowanie planu. Prezydent mówił m.in. że po zmianach podatkowych rządu miasto będzie miało niższe dochody, jednak mimo tego udało się zawrzeć w budżecie wiele ambitnych inwestycji. – 800 mln zł zostanie przeznaczonych na inwestycje. Po Warszawie jest to największy budżet inwestycyjny w kraju – wyliczał prezydent.

Jacek Sutryk podkreślał też, że w budżecie na przyszły rok zarezerwowano znaczną pulę środków na wymianę nieekologicznych pieców, a także liczne inwestycje w torowiska tramwajowe. – Niektóre odcinki są dość długie, jak choćby ulica Olszewskiego, z pętlą na Biskupinie – tłumaczył. Rekordową kwotę 1,2 mld zł miasto w przyszłym roku ma przeznaczyć na politykę społeczną.

Budżet Wrocławia bez poprawek opozycji

Do zaproponowanego przez prezydenta budżetu po pierwszym czytaniu swoje poprawki zgłosiły wszystkie kluby zasiadające w radzie miejskiej. W sumie urzędnicy zaakceptowali przesunięcia na kwotę 35 mln zł.

Prezydent tłumaczył, że wniósł do ostatecznego projektu wydatków wnioski klubów popierającej go koalicji: Nowoczesnej (remont podwórek przy Jedności Narodowej, Żeromskiego, Daszyńskiego oraz chodnika przy Poprzecznej, program poprawy bezpieczeństwa pieszych na Wyszyńskiego, budowę azylu dla pieszych na Kowalskiej), Sojuszu dla Wrocławia (zwiększenie środków na programy senioralne, przeznaczenie nowych pomieszczeń na gabinety stomatologiczne w szkołach) oraz Koalicyjnego Klubu Obywatelskiego (remont ul. Sołtysowickiej, budowę toalety w Parku Strachocińskim czy wzrost środków na deratyzację miasta).

Prezydent tłumaczył, że choć nie uwzględnił poprawek inwestycyjnych zgłaszanych przez opozycyjne w radzie Prawo i Sprawiedliwość, nie oznacza to, że nie będą one realizowane. – Na tym etapie oczekiwaliśmy wniosków na wydatki bieżące, a nie inwestycyjny. Jesteśmy w tracie przygotowywania planu na lata 2020-2030 i jestem głęboko przekonany, że znaczna część proponowanych przez państwa projektów znajdzie się w tym dokumencie. Przeglądając wnioski kolegów z PiS, mogę zaznaczyć, że wiele wniosków pokrywa się z naszymi planami – mówił prezydent Jacek Sutryk, zaznaczając, że ograniczeniem w realizacji mogą być pieniądze. Prezydent dodał też, że obecne czasy są trudne dla samorządów i ich budżetów.

Projekt budżetu został pozytywnie zaopiniowany przez komisję Budżetu i Finansów, która na swoim posiedzeniu odrzuciła wszystkie 26 poprawek zgłoszonych przez opozycję. – To jest dobry budżet, budżet nowoczesnego miasta – mówił Tadeusz Grabarek z Nowoczesnej, który szefuje komisji.

Opozycja na nie

Negatywną opinię dla budżetu wydał tylko opozycyjny klub Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczący klubu Michał Kurczewski mówił, że jego ugrupowanie ma spore wątpliwości co do planów miasta związanych z ładem przestrzennym i gospodarką wodną. Zaznaczał m.in., że miasto środki uzyskane ze sprzedaży działek deweloperom powinno przekazywać na inwestycje osiedlowe, zwiększyć wydatki na poprawę stanu dróg i mostów, a także ich konserwację. – W ostatnich latach we Wrocławiu praktycznie nie realizuje się remontów nawierzchni. Albo je łatamy, albo jak już są w stanie agonalnym, całkowicie przebudowujemy – tłumaczył.

Klub PiS zauważał też, że zaplanowane inwestycje miejskie, jak choćby ta na Moście Osobowickim, przy obecnym projekcie może wiązać się ze zwiększeniem korków (zmniejszenie liczby pasów ruchu dla samochodów, by wyznaczyć ścieżkę rowerową). Kurczewski mówił też, że miasto nie inwestuje w rozwiązania mające zwiększyć przepustowość wrocławskich ulic, jednocześnie nie zapobiegając wpuszczaniu do miasta nowych aut. – Mieszkańcy Wrocławia na siłę nie przesiądą się na rowery, czy też do autobusów. Odkładanie inwestycji drogowych, przy rozwoju inwestycji deweloperskich, będzie powodować jeszcze większą frustrację – zauważył radny.

Opozycja krytykowała budżet miasta także za niewystarczające zdaniem przedstawicieli tego środowiska wydatki na ochronę zdrowia, działania społeczne, czy edukację publiczną, ze szczególnym uwzględnieniem wsparcia szkół specjalnych. PiS chciał też obniżenia wydatków przeznaczanych przez miasto na dofinansowanie spółek Stadion Miejski i Śląsk Wrocław.

- Głosowanie za budżetem ma także inny wymiar. Poparcie udzielone budżetowi na rok 2020 automatycznie oznacza legitymizację takich działań jak próba ukrycia przed opinią publiczną nagród dla urzędników magistratu czy też warunków umowy między spółką stadionową i konsorcjum SMG - zakończył Michał Kurczewski, który w imieniu klubu wyraził negatywną opinię dla budżetu.

Koalicja na tak

Ewa Wolak z Koalicyjnego Klubu Obywatelskiego (złożonego z radnych Platformy Obywatelskiej, Unii Pracy i OK Wrocław) mówiła, że w ocenie jej środowiska politycznego prezydent Jacek Sutryk potwierdził, że jest odpowiedzialnym gospodarzem miasta. Przewodnicząca KKO podkreślała, że pomimo zmian uderzających w samorządy, budżet zaproponowany przez magistrat zakłada realizację ambitnych planów inwestycyjnych, czy działań związanych z ochroną klimatu. – Panie prezydencie, chciałam panu pogratulować, że będzie pan reprezentował polskie samorządy w rozmowach z przedstawicielami rządów. Życzę sukcesów i życzę udanej walki o samorządy w Polsce – mówiła w trakcie swojego przemówienia przewodnicząca KKO, która zaznaczyła, że ważnymi wyzwaniami dla miasta będą promocja na świecie, zakup nowego taboru komunikacji miejskiej, czy poprawa bezpieczeństwa na wrocławskich ulicach. Klub cieszył się też z tego, że w przyszłorocznym budżecie zarezerwowano 40 mln zł na Program Inicjatyw Rad Osiedli, czyli drobne inwestycje, o których realizacji zdecydują samorządy najniższego szczebla.

Poparcia budżetowi na przyszły rok udzielił też klub Nowoczesnej. Jego przewodniczący Piotr Uhle podkreślał, że plan wydatków na 2020 rok jest budżetem rekordowym. – Mamy największe w historii dochody i wydatki, wartość zadań zleconych ze strony rządów i rekord tego, że nadwyżka ze środków bieżących rekordowo w ostatnich latach maleje. W ostatnich latach też niższy był deficyt. Wszystko to bierze się nie bez powodów, przyczyn i źródła. Cieszę się, że młodzi wrocławianie mają w kieszeni trochę więcej pieniędzy, bo dostali poważną preferencję podatkową. Cieszę się, że wydajemy ogromną część budżetu na kwestie edukacji i tak powinno być, żebyśmy mieli przewagę na poziomie know-how i innowacyjności. Elegancko powinno być jednak, że gdy tego typu rozwiązania są proponowane przez rząd, są one realizowane ze środków rządu, a nie pieniędzy z kieszeni wrocławian, wrocławianek i samorządów – tłumaczył radny, zaznaczając że Wrocław ma i tak przewagę nad innymi samorządami prowadząc sprawną księgowość i ciesząc się z zaufania partnerów biznesowych.

Klub wyraził zadowolenie z dużych miejskich projektów, w tym programu anty-smogowego, który ma w krótkim czasie spowodować wymianę nieekologicznych pieców zarówno w zasobie komunalnym, jak i mieszkaniach prywatnych, a także też z nacisku na remonty torowisk, wymianę taboru MPK i budowę nowych linii tramwajowych. – Takiej ilości inwestycji, szczególnie jeżeli chodzi o transport, we Wrocławiu nie było od Euro2012 – ocenił Piotr Uhle.

Za budżetem opowiedzieli się też radni Sojuszu dla Wrocławia (z którego list w ubiegłych wyborach do rady weszli działacze SLD i radni Rafała Dutkiewicza). Jarosław Krauze dziękował prezydentowi za uwzględnienie poprawek zgłoszonych przez jego ugrupowanie.

Samo głosowanie nad budżetem nie obeszło się bez problemów, początkowo za przyjęciem budżetu głosowało 24 radnych, przeciwko było 11, a jeden wstrzymał się od głosu. Jak się później okazało, radna Agnieszka Kędzierska z Nowoczesnej pomyliła się i przypadkowo zagłosowała przeciwko budżetowi. Po reasumpcji głosowania okazało się, że 25 radnych jest za budżetem, 10 przeciw, a 1 się wstrzymał. Kliknij tutaj i zobacz, jak głosowali poszczególni radni.

Oceń publikację: + 1 + 16 - 1 - 6

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.