Wiadomości

Radni uchwalili studium dla Wrocławia. To plan regulujący zasady rozbudowy miasta

2018-01-11, Autor: Bartosz Senderek

Wrocławska rada miejska przyjęła w czwartek studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Wrocławia. To dokument, na mocy którego przyszłe władze Wrocławia mają realizować pięć polityk miejskich m.in. związanych z lokalizacją osiedli mieszkaniowych czy rozwiązań komunikacyjnych.

Reklama

– Studium jest bardzo ważnym dokumentem, bo planuje przyszłość miasta w aspekcie przestrzennym – tłumaczy Anna Sroczyńska, dyrektor Biura Rozwoju Wrocławia. – W tym dokumencie znajdziemy całą politykę przestrzenną oraz kierunki, w jakich miasto mogłoby się rozwijać – dodaje. Więcej o samym dokumencie można przeczytać tutaj.

Czwartkowa dyskusja rady miejskiej nad przyjęciem studium nie należała do tych najgorętszych. Choć pojawiały się głosy krytyki ostatecznie dokument, który ma być realizowany w ciągu być może nawet kilkunastu najbliższych lat, został przyjęty większością 22 głosów. Przeciwny był tylko radny Rafał Czepil z PiS-u, pozostałych 12 radnych Prawa i Sprawiedliwości ostatecznie wstrzymało się od głosu.

Radna Agnieszka Kędzierska w imieniu klubu Nowoczesnej, który jednogłośnie poparł projekt, podkreślała, że studium było szeroko konsultowane z mieszkańcami oraz zyskało pozytywne opinie ekspertów, którzy uznali tej projekt za nowatorski. – Mamy przed sobą dokument, jakiego nie ma żadne miasto w Polsce. To dokument nowoczesny, wygodny i spełniający oczekiwania mieszkańców – oceniła.

O krok dalej poszedł Tomasz Hanczarek, który namawiał radnych opozycji do poparcia projektu. – To dokument, który będzie chronił wrocławian przed wariackimi rzeczami, jakby coś strasznego tu się stało – mówił tuż przed głosowaniem, zachęcając magistrat, żeby po uchwaleniu studium na koszt magistratu rozesłano ten dokument do wszystkich wrocławskich mieszkań.

Za uchwaleniem studium byli też rani Platformy Obywatelskiej. Radny Sebastian Lorenc zauważył, że w przeszłości we Wrocławiu dopuszczono się wielu zaniechań m.in. związanych z rozwojem komunikacji miejskiej, jednak wyraził nadzieję, że to przeszłość. – To studium zakłada zagęszczanie miasta i tworzenie miasta kompaktowego. To rozwiązanie wraz z rozwojem komunikacji miejskiej spowoduje, że w naszym mieście będzie żyło się lepiej – ocenił radny z PO.

Do studium nie do końca przekonani byli radni Prawa i Sprawiedliwości. Klub ten jeszcze przed głosowaniem zapowiadał, że radni PiS wstrzymają się od głosu. Krzysztof Szczerba w imieniu swojej formacji mówił, że diagnoza miejskich urzędników mówiąca, że miasto powinno być zwarte, jest słuszna, jednak działania podejmowane przez magistrat w ocenie jego klubu, nie są wystarczające, by osiągnąć cel. – Polityka urbanistyczna miasta, to nie tylko szczytne plany, ale przede wszystkim inwestycje – komentował. – Bez pieniędzy i bez inwestycji, nawet najlepsze studium nie zostanie zrealizowane – dodał. Radni PiS zauważyli też, że tereny zielone powinny powstawać nie tylko na obrzeżach miasta, ale też na istniejących już osiedlach mieszkaniowych w centrum.

Najwięksi krytycy dokumentu jeszcze przed sesją spotkali się na wrocławskim Rynku. Kilkuosobowa grupa aktywistów miejskich i radnych osiedlowych rano zwołała konferencję prasową poświęconą ocenie dokumentu. Społecznicy krytykowali plan miasta za sporą ilość terenów przeznaczonych pod zabudowę zlokalizowanych na obrzeżach miasta. – Wolelibyśmy, żeby miasto skupiło się na zabudowie wewnątrz czy już na tych osiedla, które istnieją – stwierdził Aleksander Obłak z Akcji Miasto. – Osiedla na skraju miasta, które już istnieją, muszą uzyskać podstawowe usługi. Tam musi być zieleń, muszą być sklepy. Nie można zostawić mieszkańców samych sobie – komentował aktywista.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.