Rady osiedli dostaną duże pieniądze? Jest już projekt uchwały!

Obecnie wszystkie wrocławskie rady osiedli mają do podziału 1,8 mln złotych, co w przeliczeniu na jedną jednostkę daje średnio 38,7 tys. złotych na rok. Te pieniądze rady wykorzystują przede wszystkim na utrzymanie siedziby, zakup niezbędnych materiałów biurowych i sprzętu oraz działania społeczne np. organizację festynu, działalność klubu seniora czy dofinansowania dla szkół i świetlic osiedlowych. Dysponując tak niewielkimi środkami ciężko myśleć o realizacji choćby najmniejszych inwestycji. O te wprawdzie radni mogą wnioskować w ramach corocznego programu Kart Zadań Inwestycyjnych, jednak jak zauważają, rzadko kiedy miasto wpisuje ich pomysły na listę zadań przeznaczonych do realizacji.

Radny miejski Jerzy Sznerch, członek komisji ds. Osiedli i Partycypacji Społecznej, a zarazem przewodniczący RO Nadodrze potwierdza niską skuteczność tej procedury. – Jako rada osiedla od 25 lat składamy takie karty. Do tej pory nie wiem, jak to jest weryfikowane. Pracując w komisji ds. osiedli, nie dostałem ani jednej takiej karty do zaopiniowania – mówi.

Działacze Prawa i Sprawiedliwości wspólnie z Wrocławskim Forum Osiedlowym chcą to zmienić. W środę w ratuszu został złożony projekt uchwały zakładającej przeznaczenie 1% budżetu miasta (ok. 40 mln złotych rocznie), do dyspozycji osiedlowych rad. Społecznicy nie dostawaliby tych pieniędzy „do ręki” – osiedla wskazywałby inwestycje do wykonania w ramach przydzielonej kwoty, a magistrat musiałby je zrealizować.

– Mówimy o codziennych potrzebach mieszkańców: remoncie chodnika, ustawieniu ławki czy rewitalizacji zaniedbanego skweru. To są problemy na tyle małe, że z punktu widzenia ratusza niedostrzegalne – mówi Michał Kwiatkowski, przewodniczący zarządu osiedla Powstańców Śląskich oraz członek Wrocławskiego Forum Osiedlowego.

Radnym Prawa i Sprawiedliwości zależy na jak najszybszym załatwieniu tej sprawy, tak by rady wybrane w kwietniowych wyborach, mogły z funduszu skorzystać już od przyszłego roku.

– W ciągu najbliższych dwóch tygodni zaprosimy wszystkich radnych rady miejskiej oraz przedstawicieli osiedli na spotkanie, w trakcie którego będziemy mogli przedyskutować ten projekt – mówi Marcin Krzyżanowski. Przewodniczący klubu PiS w radzie miejskiej uważa, że stosowną uchwałę rajcy mogliby przyjąć już na najbliższej sesji, czyli 23 marca.

Sprawujący mandat radnego osiedlowego od 1989 roku Jerzy Sznerch najbardziej liczy na wsparcie pomysłu przez środowisko obecnego prezydenta. Radny przypomniał, że jednym z pomysłodawców utworzenia we Wrocławiu osiedlowych samorządów był sam Rafał Dutkiewicz. – Myślę, że prezydent Rafał Dutkiewicz, jak ojciec chrzestny rad osiedli poprze ten projekt. Ojcze chrzestny, oczekujemy na wsparcie – zaapelował radny Sznerch.

Zdaniem społeczników zwiększenie kompetencji rad nie tylko pozytywnie wpłynie na poprawę jakości życia na osiedlach, ale też w znacznym stopniu zaktywizuje społeczność. – Obecnie wiele wartościowych osób, które chcą działać na osiedlach, po roku jest rozczarowana kompletnym lekceważeniem ze strony miasta i wycofuje się z działalności. Gdy rady osiedli zyskają pewne kompetencje, łatwiej będzie ściągać do rad ludzi, którzy chcą i potrafią działać – ocenia Michał Kwiatkowski z rady osiedla Powstańców Śląskich.