Rafał Dutkiewicz z absolutorium za wykonanie budżetu. Radni PiS napisali dla prezydenta wiersz

Na piątkowej sesji rady miejskiej rajcy zajęli się projektem uchwały w sprawie absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2014 rok.

 

- Był to dobry rok dla Wrocławia, przemawia za tym szybki spadek bezrobocia, poprawa jakości życia, liczne inwestycje edukacyjne i drogowe - mówił podczas sesji prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.

 

Ostateczny deficyt w zeszłym roku wyniósł 194 mln złotych, a nadwyżka operacyjna, stanowiąca różnicę pomiędzy dochodami bieżącymi a wydatkami bieżącymi, osiągnęła poziom 140 mln złotych.

 

 

Dochody budżetowe w zeszłym roku wyniosły 3,54 mld złotych, a wydatki - 3,73 mld złotych.

 

- O ponad 12 procent zwiększyliśmy wydatki inwestycyjne, które wyniosły 583 mln złotych i przeznaczyliśmy większe niż w 2013 roku kwoty na edukację, kulturę i pomoc społeczną - wylicza prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.

 

Pozytywną opinię o przedłożonym przez Rafała Dutkiewicza sprawozdaniu z wykonania budżetu Wrocławia wydała Regionalna Izba Obrachunkowa.

 

Za udzieleniem absolutorium zagłosowało 21 rajców. Przeciw byli radni Prawa i Sprawiedliwości.

 

- Naszym zdaniem choroba zwana gigantomanią i ignorancją w dalszym ciągu, w niektórych dziedzinach, toczy nasze miasto - podkreślała Mirosława Stachowiak-Różecka z klubu PiS.

 

Stachowiak-Różecka tłumaczy, że stosunek Prawa i Sprawiedliwości do polityki prowadzonej przez Rafała Dutkiewicza najlepiej określa słowo "zamiast".

 

- Zamiast szpilkostrady, stworzylibyśmy mały park na jednym z osiedli albo wyremontowalibyśmy chodniki wokół Rynku, zamiast kupować zdjęcia Marylin Monroe, wybudowalibyśmy nowe przedszkola, zamiast wydawać pieniądze na przebudowę przejścia Świdnickiego, zbudowalibyśmy nowoczesną szkołę, a zamiast organizacji olimpiady sportów nie wiadomo jakich, stworzylibyśmy nową linię tramwajową - wylicza Mirosława Stachowiak-Różecka.

 

Radna PiS tłumaczy, że zamiast coraz bliżej, prezydent Dutkiewicza ciągle jest dalej i dalej od mieszkańców.

 

- Pieniądze szczęścia nie dają, dopiero zakupy. To chyba pańska maksyma, a autorytetem naszego miasta jest Marylin Monroe - dodaje Stachowiak-Różecka.

 

Radni PiS wręczyli prezydentowi prezent, dedykowany mu wiersz. Oto jego treść:

 

„Było bliżej….”

Prezydencie nasz kochany
Cóż to był za rok udany

Były śpiewy, tańce, bale…
na tym znasz się doskonale

Były gwiazdy, te zachodnie
przywitałeś je nieskromnie
Były zdjęcia blond piękności
przysporzyły Ci radości
Bliżej bliżej ogłaszałeś
Na przystankach zaczepiałeś…

Jednak kasa w mieście pusta,
Za to METRO się szykuje chociaż MPK dołuje.
Tłusta kieszeń jest Solorza
A my mamy żaby w stawie
i napady na tramwaje,
Bo przystanki się wkurzyły i wagony pogoniły…

Były też szwajcarskie banki
darmo wezmą w centrum działki.

Piękne ZOO podziwiamy lecz
toalety  na półpiętrach w kamienicach mamy…

Umów tajnych jest bez liku… jedna była po angielsku
Inna parking ochraniała tak,
By nam mieszkańcy parkowali w „godnym” miejscu.

Były drzewa lecz Pan Drwal
Wyciął je i zmienił plan.
Teraz znowu obiecuje,
że nam las zbuduje.

A ITES nasz kochany
Wspiera Wrocław  lecz ten  zakorkowany….

…

Nie wzbudziłeś w nas  sympatii
wszystko mamy, prócz empatii.