Wiadomości

Ręczna zwrotnica na torze po remoncie to jednak błąd

2010-05-05, Autor: bk
Znacie ten widok? Zupełnie jak w XIX wieku wciąż we Wrocławiu motorniczy wychodzi i ręcznie przestawia wajchę zwrotnicy. I to na odcinku, który został właśnie wyremontowany.

Reklama

Remont torowiska na ul. Piłsudskiego, między Stawową a Świdnicką, zakończył się ledwie w piątek. Trzeba go było przeprowadzić, bo tą trasą będą jeździć wozy Tramwaju Plus, >podobnie jak przystanek przy Suchej.


Kłopot w tym, że po remoncie nie wszystko działa jak trzeba. Dziś widzieliśmy motorniczych wychodzących z tramwajów i ręcznie przestawiających zwrotnicę. Tymczasem Tramwaj Plus ma być szybszy niż inne właśnie dlatego, że światła i zwrotnice będą się przestawiały tak, by mógł mknąć po szynach.

 

Pisaliśmy, że ta zwrotnica nie jest automatyczna, ale automatyczna będzie. Okazuje się, że to nie do końca prawda.

 - Bardzo przepraszam czytelników, których niestety niechcący wprowadziłam w błąd. Ta zwrotnica: najazd od Capitolu w kierunku pl. Legionów też została wymieniona. Zwrotnica jest zatem elektryczna, taka sama jak na Stawowej, ale nie działa. Na razie działa tylko ta, na Stawowej działa. Jutro producent i serwisant zwrotnic mają ustalić co się dzieje – tłumaczy Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. - Najazd od Legionów do Dworca dopiero będzie robiony, może jeszcze w tym roku. Niestety doszło do nieporozumienia między nami a inspektorem nadzoru. Za wszystko odpowiada i płaci firma Bieżanów, wykonawca remontu na Piłsudskiego, bo wszystko jest na gwarancji - dodaje.

My także przepraszamy za wprowadzenie w błąd i podziwiamy Ewę Mazur, bo przyznanie się do błędu to rzecz we Wrocławiu rzadko spotykana.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~ 2010-05-05
    14:16:14

    0 0

    Jak widać na zdjęciu powyżej - automatyczne zwrotnice nie powstają we Wrocławiu bez Oporów.

  • ~ 2010-05-05
    15:47:24

    0 0

    Podobno był tam wypadek: prawdopodobnie przy próbie przestawienia coś motorniczej strzeliło w kręgosłupie (przełożenie wymaga sporej siły), następnie przewróciła się i nie mogła wstać ani nawet usiąść. Leżała okryta na chodniku czekając na pogotowie.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.