Wiadomości

Reprezentacja nie ma szczęścia do Wrocławia

2012-06-17, Autor: Mariusz Wiśniewski
Polska reprezentacja nie ma szczęścia do meczów rozgrywanych we Wrocławiu. Przegrała z Czechami, Włochami, a wcześniej zaledwie zremisowała ze Słowenią.

Reklama

Polski Związek Piłki Nożnej nigdy nie przepadał za Wrocławiem i stąd też nasza reprezentacja rzadko gościła na Dolnym Śląsku. Może to dziwić, bo Stadion Olimpijski był przez długie lata jednym z najnowocześniejszych obiektów w kraju. Po pamiętnym meczu w 1983 roku sytuacja jeszcze się pogorszyła.

 

Biało-czerwoni w eliminacjach do mistrzostw Europy we Francji zmierzyli się we Wrocławiu z Portugalią. W naszej grupie był jeszcze wówczas Związek Radziecki. Polska straciła już wcześniej szanse na awans ale cały czas w grze była Portugalia i Związek Radziecki. Ci pierwsi musieli wygrać z Polską we Wrocławiu. Stadion Olimpijski wypełnił się po brzegi i dopingował...Portugalię. Kiedy ci zdobyli gola, euforia na trybunach była ogromna. Mecz zakończył się wygraną gości 1:0. Kilkanaście dni później Portugalia ograła ZSRR u siebie i pojechała na Euro. A Wrocław został przez PZPN wyklęty na lata.

Kolejny mecz o punkty we Wrocławiu został rozegrany dopiero w 2008 roku na kameralnym stadionie na Oporowskiej Polska zmierzyła się ze Słowenią. Nasza drużyna miała łatwo wygrać, a kwestią pozostawała liczba zdobytych goli. Tymczasem nasza reprezentacja zaledwie zremisowała 1:1 i wcale nie można było mówić o pechu, bo nie byliśmy lepsi.

 

Na następny mecz Polaków w naszym mieście nie trzeba było czekać długo. W 2011 roku do Wrocławia zawitali Włosi. Co prawda nie był to mecz o punkty, ale rywal i fakt, iż mecz był rozgrywany na nowym stadionie, zrobiły swoje. Spotkanie wzbudziło ogromne zainteresowanie. Polacy wypadli blado i łatwo dali się ograć 2:0. Można było odnieść wrażenie, że Włosi grali tak od niechcenia, aby nie nabawić się kontuzji a i tak Polska była dla nich tylko tłem. Kolejny więc mecz reprezentacji we Wrocławiu i kolejna kompromitacja.

 

I w końcu mecz stulecia, jak wiele osób o nim mówiły, czyli starcie z Czechami. Nie trzeba go przypominać, bo wszyscy wiemy, co się wydarzyło na Stadionie Miejskim. Miał być mecz, o którym będzie się mówiło latami, a wyszło spotkanie, o którym jak najszybciej trzeba zapomnieć. Tym samym do statystyk można dopisać kolejną porażkę Polski we Wrocławiu.

 

Aby było ciekawie – 11 września w eliminacjach do mistrzostw świata w Brazylii w 2014 roku we Wrocławiu Polska zagra z Mołdawią. Czy w końcu Wrocław zostanie odczarowany? Innego wyjścia chyba nie ma. Bo jak nie z Mołdawią, z całym szacunkiem, to z kim?

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.