Kultura

Rocznica słynnego serialu. Co mają z nim wspólnego rzemieślnicy z Wrocławia?

– Nasze związki z „Grą o tron” są dla nas bardzo istotne. W 2013 roku zrobiliśmy replikę smoczego jaja z tego serialu i nagraliśmy film odsłaniający kulisy jego powstania. Przełom nastąpił trzy lata później, gdy odezwało się do nas HBO z propozycją, byśmy wykonali dla nich reinterpretację jednego z artefaktów z „Gry o tron” – w żelazną rocznicę powstania kultowego serialu rozmawiamy z Tomaszem Grabarczykiem z wrocławskiej firmy Rextorn Metalwork.

Reklama

Tomasz Grabarczyk nie ukrywa, że 8 lat temu dopiero rozkręcali swój biznes i nie mieli ani budżetu, ani możliwości by reklamować się w sposób wymagający większego budżetu. – W związku z tym, że mój przyjaciel był już naprawdę dobry w repuserstwie, czyli technice, którą się posługujemy, a ja miałem umiejętności związane z filmowaniem i komponowaniem muzyki, stwierdziliśmy, że zrobimy film i zamieścimy go w Internecie – wspomina współzałożyciel firmy Rextorn Metalwork.   

Jej twórcy chcieli pokazać ludziom z całego świata, że repuserstwo nie jest bardzo archaiczną techniką metaloplastyczną i nie musi się ograniczać do tworzenia np. reliefów z motywami religijnymi i myśliwskimi. – Można z tego zrobić coś, co jest mocno osadzone w świecie popkultury – podkreśla Grabarczyk.

Rzemieślnik nie ukrywa, że dwa miesiące zastanawiali się, jaki projekt wykonać. – W międzyczasie wkręciłem się w serial zatytułowany „Gra o tron”. W pewnym momencie jest w nim scena, w której Daenerys Targaryen dostała w prezencie ślubnym trzy smocze jaja. Gdy je zobaczyłem, stwierdziłem, że dokładnie tego potrzebujemy – opowiada.

Niespodziewany sukces

Wspólnicy postanowili zrobić pierwsze jajo i zarejestrować to na filmie. – Muszę przyznać, że spotkał się z ciepłym przyjęciem w środowisku polskiego internetu, ale większe zainteresowanie nim nastąpiło pod koniec 2016 roku, kiedy ktoś z serwisu rozrywkowego Bored Panda zauważył ten film i napisał do nas, że chcą go opublikować w swoich mediach społecznościowych, a także umieścić informację o naszej pracowni – mówi Grabarczyk. I dodaje, że był to dla nich moment przełomowy. –  Odezwały się do nas inne prestiżowe serwisy rozrywkowe. Szacuję, że w tym czasie, w ciągu dwóch tygodni, film obejrzało łącznie 20 milionów osób na całym świecie – podkreśla rzemieślnik.

Współzałożyciel Rextorn Metalwork przypuszcza, że na fali popularności tego nagrania zobaczył je ktoś decyzyjny z firmy HBO. – Zapewne uznał, że skoro wykonaliśmy smocze jajo, możemy coś dla nich zrobić w związku z finałowym sezonem „Gry o tron” – zastanawia się Grabarczyk.

Wielkie wyzwanie

Wrocławianie zostali wybrani do projektu „Create for the Trone”, w ramach którego 18 artystów z całego świata miało dokonać reinterpretacji artefaktów ze świata tego serialu, modyfikując je w sposób artystyczny. – Przypadła nam ręka Jaimiego Lannistera i było to dla nas ogromne wyzwanie, bo mieliśmy bardzo ograniczony czas na wykonanie tego zlecenia. Dano nam na to 5 tygodni, ale nie chodziło tylko o to, by wiernie odtworzyć tę rękę, tylko zawrzeć w niej pierwiastek naszego spojrzenia na ten serial – wyjaśnia rzemieślnik. Ważne było, żeby zawarli w niej los tego rozdartego wewnętrznie bohatera. –  Jest bardzo honorowym członkiem rodu Lannisterów – wiernym rodzinie, ale też okrutnym. W biegiem czasu okazuje się, że ma ludzkie oblicze i jest umęczony – dodał Grabarczyk.

Jak wyglądała praca nad tym projektem? Czym jeszcze zajmuje się firma Rextorn Metalwork? Czy będą współpracowali z HBO przy kolejnych serialach ze świata „Gry o tron?”. Jak Tomasz Grabarczyk ocenia z perspektywy czasu ten serial? Odpowiedzi na te i inne pytania można poznać w trakcie oglądania naszego wywiadu.

Przypomnijmy, że dziesięć lat temu wyemitowany został pierwszy odcinek „Gry o tron”. Na przestrzeni ostatniej dekady ta bijąca rekordy oglądalności produkcja zyskała status jednego z najpopularniejszych seriali w historii. Wszystkie osiem sezonów "Gry o tron" otrzymało m.in. 160 nominacji do nagrody Emmy, z czego zdobyło 59 statuetek, a także 8 nominacji do Złotych Globów i jedną statuetkę (za rolę Tyriona Lannistera, w którego wcielił się Peter Dinklage). Zdjęcia do tej produkji kręcone były w dziesięciu krajach, m.in. w Maroku, na Malcie, w Hiszpanii, Chorwacji, Islandii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Szkocji. 

Oceń publikację: + 1 + 7 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 520