Na sygnale

Rodząca kobieta utknęła w korku na A4

2020-10-26, Autor: bas

W tym przypadku liczyły się minuty. Rodząca kobieta i jej mąż, jadąc do szpitala, utknęli w korku na autostradzie A4. Na szczęście na miejscu szybko zjawili się policjanci, którzy radiowozem przewieźli kobietę do szpitala.

Reklama

Do zdarzenia doszło na podwrocławskim odcinku autostrady A4. Para jadąca w kierunku Wrocławia zorientowała się, że przez korki na drodze nie zdąży na czas do szpitala. O swojej sytuacji powiadomili dyżurnego numeru 112.

– Policjanci otrzymali ich zgłoszenie i szybko zlokalizowali auto przyszłych rodziców. Ci byli bardzo zdenerwowani, a wezwana karetka pogotowia jeszcze nie przyjechała na miejsce. Kobieta głośno krzyczała i dostała już silnych skurczy. Policjanci szybko ocenili sytuację i zdali sobie sprawę, że rozwiązanie może nastąpić lada chwila – mówi sierż. szt. Dariusz Rajski z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Decyzja mundurowych była ekspresowa. Policjanci zabrali kobietę do radiowozu i na sygnale ominęli korek, a następnie szczęśliwie dotarli do Szpitala Wojskowego przy ul. Weigla, skąd karetką przetransportowano kobietę na porodówkę na Brochowie, gdzie na świat przyszła mała Rebeka.

– Wszystko trwało zaledwie jedną godzinę, od czasu podjętej przez policjantów decyzji na autostradzie, do chwili przyjścia na świat dziecka – tłumaczy policjant.

– Panowie wykazali się niesamowitymi zdolnościami do szybkiej, ale bezpiecznej jazdy, błyskawicznie podejmowanych decyzji i z zachowaniem środków bezpieczeństwa zawieźli moją żonę do najbliższego szpitala (…) wykazali się odwagą i zachowaniem spokoju w bardzo stresowej sytuacji, ponadto ich stosunek do nietypowej sytuacji był wręcz wzorowy. Dzięki nim nasza córka mogła przyjść na świat pod okiem i z pomocą personelu medycznego na bloku porodowym – czytamy w podziękowaniach przesłanych mundurowym przez świeżo upieczonego tatę Rebeki.

Oceń publikację: + 1 + 10 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.