Rośnie nowy terminal wrocławskiego lotniska

Na teren budowy z huty dostarczono już pierwsze elementy konstrukcji - dźwigary. Na początku tygodnia przywieziony został pierwszy z dwóch dźwigów, które mają wynieść je na wysokość 20 metrów i odpowiednio ustawić. Sześćdziesięciometrowy żuraw waży 275 ton, natomiast większy prawie dwa razy tyle.

Oba dźwigi pracować będą do końca grudnia 2010 roku, gdyż właśnie tyle potrwać ma montaż konstrukcji stalowej. W tym czasie na plac budowy etapami zwiezione zostaną wszystkie dźwigary, a robotnicy zajmą się ich spawaniem i łączeniem.

- Jeśli chodzi o infrastrukturę zewnętrzną, to obecnie trwają prace związane głównie z przygotowaniem powierzchni parkingowych i dróg okalających - informuje Przemysław Marcinkowski, kierownik projektu w Porcie Lotniczym Wrocław. - Dodatkowo dokonywana jest stabilizacja terenu oraz kładzenie sieci instalacji zewnętrznych.

Opóźnienie w realizacji projektu wynosi około 1 miesiąca. - Mam nadzieję, że jeśli nie wystąpią jakieś problemy czy trudności, to spróbujemy je zniwelować do kolejnej zimy - uspokaja Marcinkowski.

Nowy terminal to 40 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. 3 kondygnacje naziemne, 1 podziemna, 20 check in'ów, 12 gatów, 7 punktów kontroli i 2 rękawy. Budynek o wymiarach 200m na 80m będzie miał 20 metrów wysokości. 

Płyta postojowa będzie przygotowana na 16 stanowisk, sam terminal ma mieć 6 miejsc postojowych.

Terminal we Wrocławiu buduje polsko-niemieckie konsorcjum Hochtief. Zgodnie z umową, obiekt warty prawie 300 milionów złotych, ma być gotowy wiosną 2011 roku. Kilka miesięcy potrwają przygotowania lotniska do uruchomienia obsługi pasażerskiej, zatem według przewidywań otwarcie nastąpi dopiero we wrześniu 2011 roku.

> Zobacz galerię zdjęć z budowy