Wiadomości

Rowerzyści: dlaczego zakaz jazdy rowerem po Rynku jest głupi i szkodliwy

2013-05-23, Autor: tm
- Temat rowerów na Rynku jest teoretycznie bardzo oklepany. Było już tak wiele różnych akcji, petycji i protestów. Ponieważ zakaz w praktyce nie jest egzekwowany, wydawałoby się, że szkoda o nim pisać. Jednak sprawa, oprócz wymiaru praktycznego, ma też ważny wymiar symboliczny - podkreśla Cezary Grochowski z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej.

Reklama

Jak tłumaczą członkowie Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej, zakaz jazdy rowerem po Rynku jest niczym innym jak wyrazem zaściankowości myślenia władz miejskich, a także brzydkim przykładem taniego populizmu opartego na pobudzaniu złych emocji i antagonizowaniu różnych grup użytkowników przestrzeni miejskiej - w tym przypadku rowerzystów i pieszych.

 

- Przede wszystkim fatalny wydźwięk ma stwierdzenie Pana Rzecznika Czumy, że "Rynek to salon miasta, a po salonie rowerem się nie jeździ", które sugeruje, że jest to przestrzeń zbyt ekskluzywna dla nas - elementu gorszej kategorii na rowerze. Co innego limuzyny ważnych urzędników, auta służb mundurowych, „dostawczaki” - to wyższe, bo zmotoryzowane sfery. Nawet końskie kupy, związane z ruchem dorożek, też bardziej pasują do salonu, niż coś tak pospolitego jak rower - podkreśla Cezary Grochowski z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej

 

Przedstawiciele WIR tłumaczą, że taka retoryka, to z jednej strony policzek wymierzony rowerzystom, przed którym władza się nie waha i ewidentne kuriozum w kontekście faktu, że rower w obecnych czasach stał się jednym z ważnych atrybutów nowoczesnego miasta.

 

- Na klipach reklamowych Wrocławia kierowanych do zachodnich turystów rower (także na Rynku!) jest eksponowany niemal bez umiaru. Dla "zwykłych" obywateli Rynek na rowerze jest nieosiągalny - zaznacza Cezary Grochowski.

 

 

Zdaniem rowerzystów, wcześniej do obrony tego pomysłu władze miasta zawsze używały argumentów o bezpieczeństwie.

 

- Zakaz rzekomo miał je zapewnić. I tu mamy zagadkę. Zapewnił czy nie zapewnił? Jeżeli zapewnił nie będąc egzekwowanym, to zasadniczo logika wskazuje, że nie był potrzebny. Jeżeli zaś ludzie dalej boją się rowerzystów na Rynku, to należy podjąć dodatkowe środki wobec chuliganów na rowerach, bo większość rowerzystów jeździ spokojnie. Nie ma zatem sensu nadal stosować zbiorowej odpowiedzialności, szykanując wszystkich za wybryki nielicznych, skoro i tak okazała się ona nieskuteczna. Wspomnę, że próba wyegzekwowania zakazu jako środka zaradczego byłaby bardzo kosztowna. Trzeba by utrzymywać stałe patrole na każdym rogu Rynku, bo inaczej się nie uda. Oczywiście problem realnego zagrożenia ze strony rowerzystów nie uzasadnia takich środków. Nie egzekwowany zakaz zaś demoralizuje - pisze na stronie Rowerowy Wrocław Cezary Grochowski.

 

Jak tłumaczy członek WIR, o ile nie da się wytłumaczyć racjonalnie sensu zakazu na Rynku, to wytłumaczenie jego istnienia jest proste.

 

- Prezydent kiedyś tak postanowił, a bycie konsekwentnym i stanowczym władcą jest częścią jego wizerunku, więc nie może się łatwo z tego wycofać - nawet jeśli fakty mówią same za siebie. Trudno mu się wycofać, tym bardziej, że zakaz obliczony był na tani poklask tej części społeczeństwa, która z zasady nie lubi cyklistów i chętnie poprze każdą wymierzoną w nich szykanę. Teraz ktoś w Wysokim Gabinecie Prezydenta kalkuluje, która grupa liczniejsza i komu lepiej się nie narazić. Zniesienie zakazu byłoby policzkiem dla każdego cyklofoba w mieście - podkreśla Cezary Grochowski.

 

Przedstawiciel Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej tłumaczy, że rowerzyści dawno już przyzwyczaili się do zakazu, którego i tak nie muszą respektować, więc z tej strony problemu jakby nie ma. Sam Prezydent Dutkiewicz przejechał się kawałek po Rynku (nie pierwszy to raz) przy okazji otwarcia stacji rowerów miejskich, puszczając do rowerzystów oko.

- Jedno jest pewne - postawa Wysokich Władz  Miasta w sprawie zakazu nie ma wiele wspólnego z interesem mieszkańców i nie służy niczemu konstruktywnemu - podsumowuje Cezary Grochowski.

A Waszym zdaniem zakaz jazdy rowerem po Rynku to dobry pomysł? Zapraszamy do dyskusji.
Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (11):
  • ~ 2013-05-23
    15:08:18

    1 0

    wystarczy zobaczyć jak rowerzyści jeżdżą po "zwykłych" chodnikach, a w Rynku jest o wiele więcej ludzi

  • ~GaUa 2013-05-23
    15:34:55

    3 0

    Ten zakaz jest komiczny - nikt go nie przestrzega, Straż Miejska przymyka na niego oko, a tylko budzi ciągłe kontrowersje i ośmiesza Wrocław i jego zacofane władze.

  • ~Wrocek 2013-05-23
    16:18:05

    0 6

    znowu skrzywdzeni członkowie sekty zwanej WIR krzyczą jacy to są biedni. łapcie dalej się każdego słowa, aby tylko postawić jakiś argument. Co mają znaczyć słowa Cezarego Grochowskiego, że "rowerzyści dawno już przyzwyczaili się do zakazu, którego i tak nie muszą respektować"?? Jeśli określacie siebie dorosłymi, myślącymi ludźmi powinniście respektować ten zakaz- czy jesteście za to karani czy nie!!

  • ~adam 2013-05-23
    16:22:20

    0 5

    jestem jak najbardziej zaa zakazem!! Bynajmniej jak mnie trafi jakiś oszołom na rowerze na rynku, to zawsze to będzie jego wina. A wolno po nim nie jeżdżą. Rynek nie ma kilku kilometrów szerokości, tak trudno zsiąść i przeprowadzić rower???

  • ~W 2013-05-23
    16:50:21

    6 0

    Jestem bardzo aktywnym rowerzystą - bardzo dużo jeżdżę po mieście przez cały rok i jestem ZA UTRZYMANIEM tego zakazu. Czemu? Przyczyn jest kilka: 1. Jazda po rynku jest niewygodna - to nie chodnik gdzie ludzie chodzą w dosyć przewidywalnych kierunkach - to miejsce spacerów gdzie ludzie chodzą chaotycznie w każdym kierunku, nie patrzą często w kierunku w którym idą tylko gdzieś na kamienice, kawiarnie itp. Poruszanie się w takiej chaotycznej hordzie jest niewygodne - jak zaroi się w tym od rowerzystów będzie jeszcze gorzej. 2. Przez ten chaos pieszych mam wątpliwości czy przy zagęszczeniu rowerzystów dalej będzie tam bezpiecznie - nie ubliżając nikomu, jazda w chaosie wymaga umiejętności pewnej jazdy, szybkiego reagowania i przewidywania - niestety - na co dzień obserwuję, że zdecydowana większość rowerzystów nawet w łatwych warunkach ściezki rowerowej jeździ bezmyślnie, fatalnie technicznie i wielu na niebezpiecznie zdezelowanych rowerach. Dlatego bałbym się wpuścić ich na plac z ruchem pieszo-rowerowym w wielu kierunkach na raz 3. Rynek nie jest niezbędnym traktem komunikacyjnym - dla rowerzysty jest stosunkowo mały i łatwo go ominąć - niemal zawsze przejeżdżam którąś z równoległych uliczek, żeby nie lawirowac między ludźmi i nie czuję, żebym nadrabiał kilometry. Choćby z tych powodów - jako zdeklarowany rowerzysta popieram ten zakaz, bo na rynku wolę być pieszym i czuć się tam komfortowo, a mojej rowerowej naturze ten zakaz nie przeszkadza.

  • ~ 2013-05-23
    16:55:20

    15 0

    nie widzę ni złego w przejechaniu na rowerze przez rynek w takim tempie, by nikomu nie zrobić krzywdy. Jeżdżę po rynku, po chodnikach, zawsze grzecznie ustępuję, a jak się miło uśmiecham do przechodniów, to jeszcze oni mi ustępują z uśmiechem. Po co to zacietrzewienie. Wystarczy być kulturalnym i szanować się wzajemnie.

  • ~Pavlo 2013-05-23
    19:39:01

    4 0

    A o akcji Straży Wiejskiej na Dokerskiej ani słowa! Dla zainteresowanych link: https://picasaweb.google.com/112918570651807740547/AkcjaStrazyMiejskiej#5881117842723867570

  • ~greg 2013-05-23
    19:42:39

    7 0

    Nie żadni rowerzyści, tylko roweroterroryści z WIR. Też jestem roweżystą i nie życzę sobie takie uogólniania. Nie utożsamiam się z tymi ludźmi.

  • ~xyz 2013-05-23
    20:30:21

    2 0

    Nie no, to już jakieś jaja! Kiedyś dzień bez katastrofy Smoleńskiej był dniem straconym a teraz nie ma dnia bez informacji o roszczeniach amatorów pedałowania! Pedałujący chcą tego... pedałujący domagają się tamtego...

  • ~do xyz 2013-05-23
    22:15:28

    0 2

    Ja codziennie jestem epatowany informacjami o korkach: z radia, gazet, czy schizowizji. A mi to lotto. Bardzo dobrze, że wreszcie są informacje o i dla rowerzystów - wcześniej byli traktowani jak powietrze, teraz wreszcie się ich zauważa, co niektórych może boleć.

  • ~korba 2013-05-24
    08:01:09

    0 3

    @do xyz: Dzieki za ten wpis, wreszcie ktos to sensownie ujal!
    Sam glos rowerzystow popieram w calej rozciaglosci, zakaz na Rynku jest idiotyczny.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.