Na sygnale

Rozbój na Dworcu Nadodrze. Trójka napastników napadła na 30-latka

2018-11-24, Autor: bas

Dwóch mężczyzn i kobieta to sprawcy rozboju do którego doszło w nocy z czwartku na piątek na wrocławskim Dworcu Nadodrze. Trójka pijanych rozbójników pobiła 30-latka i ukradła mu saszetkę. Dzięki szybkiej reakcji policji napastników udało się zatrzymać jeszcze na terenie dworca.

Reklama

– Wrocławscy policjanci, patrolujący nocą ulice Ołbina, zostali wezwani do pilnej interwencji na Dworcu Nadodrze. Do przebywającego na terenie dworca mężczyzny podeszły trzy osoby. Było to dwóch mężczyzn oraz jedna kobieta. Cała trójka była bardzo agresywna. Wykrzykiwali do pokrzywdzonego wulgaryzmy i uderzali go po całym ciele. Sprawcy mieli również zabrać jego czarną saszetkę. Mężczyzna zdołał się jednak wyszarpać i uciec od napastników. O zdarzeniu natychmiast poinformował policję – mówi st. sierż. Dariusz Rajski z KMP we Wrocławiu.

Policjanci wysłuchali relacji pokrzywdzonego. Pomimo panujących w nocy ciemności, zauważyli też, że mężczyzna ma obrzęk w okolicy lewego ucha, dlatego wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe.

– Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania osób, które były odpowiedzialne za to zdarzenie. Osoby pasujące do podanego rysopisu zauważyli w jednym z pomieszczeń dworca. Pokrzywdzony potwierdził, że to właśnie oni chwilę wcześniej go pobili – relacjonuje st. sierż. Rajski.

Cała trójka napastników została zatrzymana. Wszyscy byli nietrzeźwi (mieli od 2 do 3 promili alkoholu w organizmie). W pobliżu miejsca zdarzenia policjanci odnaleźli również saszetkę należącą do pokrzywdzonego. Ze środka nic nie zginęło.

Zatrzymani w wieku od 38 do 55 lat usłyszeli już zarzuty w tej sprawie. Grozi im teraz kara pozbawienia wolności do 3 lat. Pokrzywdzony mężczyzna został przewieziony do szpitala w celu oceny doznanych obrażeń i udzielenia dalszej pomocy medycznej.

Oceń publikację: + 1 + 29 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.