Wiadomości

Ruszać razem zabroniono, czyli wrocławskie tramwaje bez prądu

2011-09-06, Autor: Bartłomiej Knapik
Zdarzyło się wam w Tramwajach Plus (albo tych klasycznych) zatrzymać i stać przez 10 minut? A może motorniczy poinformował, że dalej nie pojedziemy, bo nie ma prądu? To zwykła, planowa awaria – i tak już zostanie. Jak tłumaczy MPK winni są zawsze motorniczowie, bo nie mogą ruszać razem gdyż wywali to korki.

Reklama

Wczoraj w centrum zdarzyło się to przynajmniej dwukrotnie. Najpierw około 9.30 tramwaje stanęły na pl. Jana Pawła II, na Kazimierza Wielkiego i Krupniczej. Po 10 minutach ruszyły ponownie.
Sytuacja powtórzyła się dokładnie w tym samym miejscu, tyle że ok. 18 (tuż po tym jak nad centrum przeszła nawałnica). Wozy znów stanęły – a potem ruszyły ponownie.

W MPK twierdzą, że to nic nowego. - Takie awarie prądu zdarzają się kiedy w mieście tworzą się korki, a tramwaje, które w nich stoją, próbują ruszyć jednocześnie. Motorniczowie wiedzą, że nie tak robić, bo przy ruszaniu jest zwiększony pobór prądu. Aby ruszyło kilka tramwajów pobór mocy jest tak duży, że włączają się zabezpieczenia, na tej samej zasadzie jak w domach "wywala korki" gdy za dużo urządzeń podpięło się do prądu – tłumaczy Agnieszka Korzeniowska, rzeczniczka wrocławskiego MPK.



Niestety zdaniem MPK nic nie da się z tym zrobić, bo nie chodzi o brak prądu dla tramwajów. I budowa kolejnych stacji zasilania nie pomoże.
- Kłopot nie ma związku z liczbą trafostacji. Chodzi o to, że gdy tramwaje stoją jeden przy drugim to korzystają z tej samej stacji zasilającej, która ma konkretne ustawienie zabezpieczeń – wyjaśnia Agnieszka Korzeniowska. - Gdy dochodzi do przeładowania i wyłączają „korki” to dyżurni sieci sprawdzą co było przyczyną tego włączenia i po kilku minutach go przywracają. Zazwyczaj trwa to 5 do 10 minut – dodaje.

Cóż więc zrobić, żeby zminimalizować takie przerwy w jeździe tramwajami?
- Te kłopoty będą się zdarzały tam gdzie tworzą się korki uliczne, a torowiska nie są wydzielone, bo w takich sytuacjach spóźnionym motorniczym czasem zwyczajnie puszczają im nerwy i ruszają w jednym momencie – twierdzi Korzeniowska.

Wynika z tego wprost: tramwaje powinny się jak najmniej zatrzymywać. Tymczasem u nas światła ustawia się tak, że na placu Jana Pawła II  jadąc od strony Rynku przejeżdża ją one przez pl. Jana Pawła II, wysadzają pasażerów na nowym przystanku, i jadą w kierunki Legnickiej gdzie zawsze trafiają na czerwone światło na skrzyżowaniu z Nabycińską.
Albo, jak to się dziej od czasu zakończenia przebudowy ulic wokół Sky Tower, tramwaj jadąc do centrum zamiast - jak wcześniej - stawać raz, teraz na przystanku i światłach zatrzymuje się trzykrotnie.

Pierwszą z sytuacji (na pl. Jana Pawła II) możecie zobaczyć na tym filmie:




Drugą zaś, w okolicach Sky Tower, ilustruje ten film:

Tramwaj przy Sky Tower traci na źle ustawionych światłach from tuPolska Sp. z o.o. on Vimeo.


Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (43):
  • ~sratatatatatatramwaj 2011-09-06
    10:00:36

    0 1

    Cóż więc zrobić, żeby zminimalizować takie przerwy w jeździe tramwajami?
    no jak to zmniejszyc? zwiekszyc przeciez musimy! zlikwidowac ten zlom i postawic na autobusy!

  • ~niemiec 2011-09-06
    10:07:08

    0 0

    pojechac do polski i spytac jak to robią, ze tam tramwaje nie maja problemu?

  • ~ 2011-09-06
    10:16:58

    0 0

    @~sratatatatatatramwaj - obejrzyj sobie "Taken for a Ride" dokument pokazujący co się dzieje jak w miastach likwiduje się tramwaje zastepując je autobusami na niewydzielonych buspasach a tak by było we Wroclawiu bo przecież autkom nie mozna zabierać jezdni.

  • ~sgat 2011-09-06
    11:26:56

    0 0

    Tylko we Dynamicznej europejskiej stolicy kultury jest problem, jak nie z wydzielaniem torowisk to z prądem, jak nie z prądem to zwrotnicami - elektrycznych nie będzie bo się szybko psują, nie ma komu serwisować i takie tam, choć Poznań, Kraków czy Warszawa takich problemów nie mają.

  • ~l_wro 2011-09-06
    11:37:55

    0 0

    Nie wiem czy zauważyliście, a ale w tym tygodniu na Kazimierza i Świdnickiej jest permanentny korek tramwajów. Czym to jest spowodowane?

  • ~ 2011-09-06
    11:39:03

    0 0

    może w innych miastach jest gospodarz, który gospodaruje srodkami finansowymi a nie je rozpuszcza na różne cuda a z tego co zostaje próbuje coś sklecić....

  • ~kwaskowy zapach 2011-09-06
    11:47:00

    0 0

    sratatatatatatramwaj - powiedz nam, zagubiłeś się gdzieś pół wieku temu? A może piszesz z rzeczywistości równoległej? Bo twoje poglądy są jakby żywcem przeniesione z tamtych czasów.

  • ~sgat 2011-09-06
    11:53:19

    0 0

    Polecam: http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,89985,8991602,Wroclaw__Tramwajowe_zwrotnice_elektryczne_na_wajche.html

    Rewelacyjnie opisany Wrocławski Dynamizm. Czy na igrzyska na wiosnę motorniczy nadal będzie musiał machać metalowym prętem? Przyznam szczerzę, że wygląda to prześmiesznie w samym centrum miasta taki cyrk.

  • ~pomyśl spokojnie 2011-09-06
    12:29:28

    0 0

    50 lat temu to byl wlasnie tramwajowy rozkwit, tramwaje to przezytek, XIX i XX wieczny, jeszcze chwila i zaproponujesz postawienie na dorożki albo na kolej, jasne, że mozna tak samo jak rozniecać ogień krzesiwem, tylko po co ?

  • ~ 2011-09-06
    12:30:29

    0 0

    o zwrotnicach to pisaliśmy znacznie wcześniej niż wyborcza http://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,reczna-zwrotnica-na-torze-po-remoncie-to-jednak-blad,wia5-3266-2469.html

  • ~benek 2011-09-06
    12:45:17

    0 0

    @pomyśl_spokojnie napisał:
    @@@@50 lat temu to byl właśnie tramwajowy rozkwit, tramwaje to przezytek, XIX i XX wieczny, ------Auta jeszcze nei dogoniły zalet tramwaju.Dopiero teraz próbuje się przerobić auta na prąd. W przyszłości auta będą jeździły stałym torem (czyli jak po szynach) pobierając energię drogą indukcyjną. Dopiero teraz w autach pracuje się nad hamowaniem odzyskowym, poprawą efektywności silników.



    @@@@jeszcze chwila i zaproponujesz postawienie na dorożki albo na kolej,
    Austria , Szwajcaria postawiły na kolej ale to bogate kraje mądrych ludzi. Ostatnio Francja stawia na kolej kosztem programu rozbudowy dróg.


    jasne, że mozna tak samo jak rozniecać ogień krzesiwem, tylko po co ?

  • ~pomysl jeszcze 2011-09-06
    13:02:45

    0 0

    bogate kraje czesto stawiaja na kolej bo tylko takie sa w stanie to robic, do kolei trzeba doplacac gigantyczne pieniadze, biednego kraju nie stac na takie zabawki, samochody beda jezdzic jak tramwaje po torze? widze, ze z jasnowidzem mam do czynienia :) porownaj sobie teraz: po torach przejezdza raz na pol godziny pociag wiozacy setke pasazerow, po drodze przejezdza tyle w pol minuty i kazdy za to placi w paliwie, masz pieniadze, jedziesz, nie masz, nie jedziesz, kolej jedzie czy jest pusta czy pelna a nawet gdy jest w 100% zapelniona to generuje straty, bo bileciki nie pokrywaja kosztow utrzymania, kierowcy utrzymuja kolej w duzej czesci a jazda po torze to najwiekszy mankament-awaria lub przebudowa i paraliz komunikacyjny a poza tym po torach tylko pociagi/tramwaje moga jezdzic, tory; w Polsce kolej po restrukturyzacjach z ok 300 do 100 tys pracownikow zeszla!!! do 100 tys!!! to tyle ile osob zatrudnionych jest w armii i policji oraz na poczcie(kolejny panstwowy moloch-skarbonka), rozwiazanie jest jedno:prywatyzacja, u nas zrobiono niestety pokawalkowanie kolei na mnostwo spoleczek-gorzej juz nie mozna bylo i teraz tory sa jednej spoleczki, dworce innej, pociagi innej i jest ich cale multum; kolej to sposob na transport ale sposob bardzo drogi i malo efektywny, duzo bardziej efektywny i tanszy to drogi kolowe i transport samochodowy i autobusowy, w miescie podobnie, jedyny funkcjonalny transport szynowy to metro, budowa jest jednak droga, poza tym oczywiscie transport lotn

  • ~tantus 2011-09-06
    13:45:33

    0 0

    @pomysl jeszcze: "bogate kraje czesto stawiaja na kolej bo tylko takie sa w stanie to robic, do kolei trzeba doplacac gigantyczne pieniadze, biednego kraju nie stac na takie zabawki" - to ciekawe, bo z tego wynika że Czechy muszą być strasznie bogatym krajem. "porownaj sobie teraz: po torach przejezdza raz na pol godziny pociag wiozacy setke pasazerow, po drodze przejezdza tyle w pol minuty" - porównaj sobie: w 2-wagonowym składzie tramwajowym (łączna długość ok. 30 m) mieści się ok. 200 pasażerów, 200 kierowców w samochodach (przeciętna długość - ok. 4 m) zajmie 800 m. Teraz już wiesz skąd się biorą korki? Polecam zresztą obrazek pokazujący tzw. eksperyment z Muenster (w tekście http://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,debata-samochod-rower-tramwaj-jak-je-pogodzic-,wia5-3266-5039.html). "kierowcy utrzymuja kolej w duzej czesci" - yhy, a ciekawe kto płaci na budowę coraz to nowych dróg oraz coraz droższe ich utrzymanie, nie mówiąc o kosztach leczenia ofiar wypadków samochodowych, których dziennie są tysiące. "w Polsce kolej po restrukturyzacjach z ok 300 do 100 tys pracownikow zeszla!!! do 100 tys!!!" - najpierw piszesz, że Polska nie jest krajem, który stawia na kolej, a później podajesz nasz kraj jako przykład. Coś nie teges.

  • ~tantus 2011-09-06
    13:53:40

    0 0

    @pomysl jeszcze c.d.: "rozwiazanie jest jedno:prywatyzacja" - Wielka Brytania kiedyś już sprywatyzowała swoją kolej i musiała się z tego rakiem wycofywać. Co ciekawe, jak najbardziej państwowe koleje w Czechach (Ceske Drahy), w Niemczech (Deutsche Bahn) czy we Francji (SNCF) działają bardzo przyzwoicie. "u nas zrobiono niestety pokawalkowanie kolei na mnostwo spoleczek-gorzej juz nie mozna bylo i teraz tory sa jednej spoleczki, dworce innej, pociagi innej i jest ich cale multum" - tu się akurat zgodzę, ale tylko częściowo. "kolej to sposob na transport ale sposob bardzo drogi i malo efektywny, duzo bardziej efektywny i tanszy to drogi kolowe i transport samochodowy i autobusowy" - a to ciekawe, bo na Zachodzie doszli do dokładnie odwrotnych wniosków. Tylko, że w kolej trzeba też czasami inwestować, podczas gdy u nas od 20 lat inwestuje się tylko w drogi. "w miescie podobnie, jedyny funkcjonalny transport szynowy to metro, budowa jest jednak droga" - tzn. proponujesz, aby nie inwestować w transport szynowy bo jest drogi i nieefektywny, za to proponujesz inwestowanie w metro, które jest 3x droższe? W ten sposób przeczysz sam sobie.

  • ~zaczynasz rozumiec? 2011-09-06
    14:07:10

    0 0

    a czechy nie sa bogate? porownaj sobie z macedonia, moldawia, sudanem, czy laosem; a co do porownania ile zajmuja miejsca samochody i tramwaje-po pierwsze to do transportu zbiorowego sluza na drogach kolowych autobusy-teraz porownuj, po drugie dlaczego liczysz tylko powierzchnie jednego tramwaju? na drogach, bez przerwy jada samochody a torowisko jest niewykorzystane, czasem przejedzie tramwaj ale cale torowisko zajmuje miejsce!!! policz wiec ile osob przewoza tramwaje do wielkosci calego torowiska, poza tym, jedzie sobie tramwaj, staje na przystanku i ile samochodow smiga obok niego? nawet samochody (chociaz porownywac trzeba by z autobusami) przewoza duzo wiecej ludzi w tym czasie oraz jada szybciej i potokiem, a teraz porownajmy sobie z autobusami:buspas i autobusy smigaja przewozac ludzi, buspasem moga tez jezdzic taksowki i pojazdy uprzywilejowane, awaria lub remont i autobusy jezdza dalej a tramwaje paralizuja ruch!!! autobusy mozna puszczac po calym miescie wg potrzeb, tramwaje nie, moga jezdzic duze autobusy, jak tramwaje, troche mniejsze przegubowce, mniejsze nieprzegubowe lub calkiem male busiki, autobusy sa duzo tansze od tramwajow, nie trzeba budowac stacji zasilajacych i trakcji, nie ma problemow z zadnymi zwrotnicami i petlami, autobusu tak nie halasuja i nie trzesa sie domy jak przejezdzaja, autobusy sa duzo bardziej funkcjonalne od tramwajow, ostatnio na tramwaje wydalismy 800 mln pln!!! jedna nowa skoda kosztuje 10 mln pln, jeden nowy autobus 1 mln pln

  • ~? 2011-09-06
    14:16:58

    0 0

    kolej funkcjonuje i w niemczech i w czechach i we wloszech i we francji i w japonii ale ile oni do tego dokladaja pieniedzy?! kolej to nie jest dzielo szatana, kompletnie bezuzyteczne i straszne ale bardzo drogie i mniej uzyteczne od innych alternatywnych sposobow transportu, najlepiej ekonomicznie wychodzi to w bardzo gesto zaludnionych obszarach jak w japonii, w europie najbardziej rozbudowala ostatnio superszybka kolej hiszpania i strasznie ja to zadluza, w usa kolej nie jest za dobrze rozwinieta, tramwajow tez tam tyle co kot naplakal, nawet metro, ktore jest jedynym efektywnym sposobem szynowego transportu miejskiego, nie jest w stanie zmienic tego, ze autobusy sa nieodzowne i bardzo skuteczne, przede wszystkim jezdza wszedzie!!! metro jest drozsze w budowie ale nie zabiera powierzchni a w wielkich miastach ziemia jest bardzo droga, wiec ma to wtedy sens, my nie jestesmy na tym poziomie, jestesmy za malym miastem i nie mamy pieniedzy na budowe metra teraz ale jako srodek transportu metro jest efektywne, samochod nie wjedzie w metro, drzewo nie spadnie na trakcje, metro nie utrudnia ruchu kolowego, nie poteguje korkow, przestojow, swiatel;

  • ~ 2011-09-06
    14:21:17

    0 0

    no chyba że nie ma prądu..........

  • ~? 2011-09-06
    14:26:45

    0 0

    przeoczylem to: w Polsce od 20 lat inwestuje sie w drogi?! gdzie?! chyba od kilku lat wydaje sie troche wiecej z pieniedzy pobieranych od kierowcow na drogi, gdybysmy przez ostatnie 20 lat wydali wszystkie pieniadze od kierowcow na drogi to mielibysmy kraj zapelniony tysiacami km autostrad i drog ekspresowych!!! na drogi wydajemy z tych pieniedzy tylko czesc, wiekszosc idzie na inne wydatki rzadowe, bo tak funkcjonuje nasze panstwo ale to inny temat zupelnie; gdyby bilety kolejowe mialy pokrywac koszty funkcjonowania kolei, pociagi jezdzilybycalkiem puste, jedyne co nie przynosi strat na polskiej kolei to cargo i moznaby utrzymac kilka linii majacych znaczenie dla cargo i wozic na nich przy okazji tez ludzi, wszelkie polaczenia lokalne i regionalne trzeba jak najszybciej zlikwidowac, co roku dokladamy do tego mnostwo pieniedzy!!!

  • ~? 2011-09-06
    14:31:58

    0 0

    brak pradu jest stosunkowo najrzadszym problemem-trakcji metro nie ma narazonej na zadne drzewa lub zerwania przez tiry, najczestsze problemy z tramwajami-wypadki tez odpadaja, jasne, ze awaria moze sie i w metrze zdarzyc ale na powierzchni mamy wtedy autobusy i mozemy je puscic zmienionymi trasami, podstawic je pod wyjscia z metra :)

  • ~Wrockanin 2011-09-06
    14:33:12

    0 0

    Założę się, że jakby to była firma prywatna, to nie byłoby problemu, że ruszają razem choć nie powinni.

  • ~? 2011-09-06
    14:39:17

    0 0

    problem z prywatnymi tramwajami bylby taki, ze jesli ktos kupi ziemie z torowiskami to bedzie monopolista

  • ~tantus 2011-09-06
    14:49:49

    0 0

    "a czechy nie sa bogate?" - w porównaniu z Polską są minimalnie bogatsze. "porownaj sobie z macedonia, moldawia, sudanem, czy laosem;" - wbrew pozorom w takiej Macedonii czy Serbii koleje funkcjonują nie najgorzej, a w każdym razie na pewno lepiej niż w Polsce. "w europie najbardziej rozbudowala ostatnio superszybka kolej hiszpania i strasznie ja to zadluza" - ależ oczywiście że szybka kolej to horrendalnie droga inwestycja, ale przecież nie o niej tu rozmawiamy. "w usa kolej nie jest za dobrze rozwinieta, tramwajow tez tam tyle co kot naplakal" - chcesz wiedzieć dlaczego? Polecam tekst http://www.koscierskiexpress.pl/imprezy/item/338-kto-zyskuje-na-drogim-i-kiepskim-transporcie-miejskim albo film "taken for a ride" na youtube. "na drogach, bez przerwy jada samochody a torowisko jest niewykorzystane, czasem przejedzie tramwaj ale cale torowisko zajmuje miejsce!!!" - to że we Wrocławiu tramwaje jeżdżą z nędznymi częstotliwościami nie oznacza, że tak jest "normalnie". W takim np. Budapeszcie większość linii tramwajowych w szczycie kursuje co 3-4 minuty, a jak na jakimś odcinku spotka się kilka linii, to częstotliwości są jeszcze wyższe. "w Polsce od 20 lat inwestuje sie w drogi?!" - no w porównaniu z infrastrukturą kolejową to i owszem. Może w skali kraju to nie jest aż tak widoczne, ale patrząc na Wrocław: zobacz ile wybudowano nowych dróg, ile wyremontowano lub poszerzono, a ile w tym czasie wybudowano nowych torowisk tramwajowych?

  • ~ 2011-09-06
    14:50:55

    0 0

    Dziwne jest, że zarząd MPK jeszcze nie wpadł na pomysł by motorniczym dołożyć pedały i dynamo aby dynamicznie mogli wyprodukować potrzebny prąd dla swoich pojazdów.

  • ~kwaskowy zapach 2011-09-06
    15:00:03

    0 0

    @pomyśl spokojnie, @ zaczynasz rozumieć - to właśnie prawie pół wieku temu uwierzono, że tramwaj jest przeżytkiem. Większość linii kasowano - nie tylko w tzw. cywilizowanym świecie, ale i u nas - właśnie w latach sześćdziesiątych. Z różnych powodów: na Zachodzie umasowiła się motoryzacja, u nas zwyciężyły autobusy (bieda, niższa kult. techniczna tec.). Łącznie skasowano linie tramwajowe w kilkunastu (14 chyba - niech mnie ktos poprawi jeśli się mylę) polskich miastach. A juz dekadę później kraje Zachodu zaczęły walczyć z nadmiarem aut i budować alternatywy transportowe wobec nich. My próbujemy to robić dzisiaj, kiedy i u nas ilość aut się dramatycznie zwiększyła. Renesans (re-naissance, \"ponowne narodziny\") tram przeżywa w świecie tak naprawdę od kilkunastu lat. Buduje się linie nawet w miastach które ich wcześniej nie miały. U nas też tak będzie. Po prostu nie ma innego, sensowniejszego wyjścia:-)

  • ~tantus 2011-09-06
    15:03:59

    0 0

    "wszelkie polaczenia lokalne i regionalne trzeba jak najszybciej zlikwidowac, co roku dokladamy do tego mnostwo pieniedzy!!!" - gratuluję podejścia. A ludzie czym będą dojeżdżać? Ciekawe, że jakoś w Czechach te lokalne i regionalne połączenia funkcjonują zupełnie nieźle i wcale nie trzeba do nich dopłacać olbrzymich kwot. "jedyne co nie przynosi strat na polskiej kolei to cargo" - zdziwisz się, ale PKP Intercity osiągnęło w ub.r. zysk netto (inna sprawa czyim kosztem, ale to temat na inną dyskusję), a Przewozy Regionalne znacząco ograniczyły swoje straty w ciągu ostatnich dwóch lat i przy dobrych wiatrach za 2-3 lata osiągną rentowność. "moga jezdzic duze autobusy, jak tramwaje" - właśnie w tym problem, że nie mogą - maksymalna długość autobusu to 18,75 m. Tramwaje mogą mieć nawet 60 m długości. Poza tym, tramwaje wbrew pozorom mniej niszczą infrastrukturę szynową, niż autobusy drogową, do tego są znacznie trwalsze (okres eksploatacji do 40 lat, autobusów - do 15 lat). "autobusu tak nie halasuja i nie trzesa sie domy jak przejezdzaja" - nie, wcale. Ba, nawet udowodniono, że drgania wytwarzane przez tramwaj mają mniejszy wpływ na konstrukcje okolicznych budynków, niż ciężki ruch kołowy. "jazda po torze to najwiekszy mankament-awaria lub przebudowa i paraliz komunikacyjny" - z drogami jest podobnie - ileż to słyszymy komunikatów o zablokowanej drodze krajowej lub autostradzie po wypadku?

  • ~kwaskowy zapach 2011-09-06
    15:08:45

    0 0

    korekta: w 14 miastach i aglomeracjach w naszym kraju jeżdżą obecnie tramwaje. Likwidacja w okresie powojennym objęła - z tego co udało mi się odszukać - 8 miast. Otwarto w tym okresie jedynie 1 nową sieć - w Częstochowie (notabene obecnie z powodzeniem rozbudowywaną).

  • ~? 2011-09-06
    15:10:24

    0 0

    tantus- kolej funkcjonuje w roznych krajach, nie twierdze, ze tak nie jest ale do kolei wszedzie DOPŁACA SIĘ ogromne pieniadze, we wroclawiu ostatnia rozbudowa sieci tramwajowej kosztowala 800 mln pln a te pieniadze trzeba skads wziac (albo sie zadluzyc), kierowcy z kolei placa na drogi (zabiera sie z tego mala czesc i na kolej ale wiekszosc na dziedziny w ogole nie zwiazane z transportem, na co akurat brakuje w budzecie) wiem, ze gdzie indziej szynowy transport moze lepiej funkcjonowac (z kolowym jest tak samo, miasto robi mnostwo bledow w rozbudowie i projektowaniu drog!!!) jednak kluczowa przewaga autobusu jest taka, ze awaria, wyapadek lub przebudowa torowiska nie paralizuje linii!!! autobusy mozna tez puszczac wszedzie i z jezdni, z ktorych korzystaja autobusy inni tez moga korzystac, to jest duzo lepsze niz tramwaje, tam gdzie sa wydzielone torowiska na szerokich drogach moga byc buspasy i beda jezdzily szybko i bezproblemowo a unikamy problemu paralizu i mamy plastyczny, system, ktory duzo latwiej mozemy modelowac, poza tym, tam gdzie nie zbudujemy buspasow, autobusy tez moga jezdzic, tramwaje nigdy tam nie dojada, bo nie zbudujemy takiej sieci szynowej jaka mamy juz teraz drogowa, tramwaje sa duzo gorsze od autobusow; jesli chcemy miec dobra komunikacje zbiorowa potrzebne jest ograniczenie przesiadek, czeste kursowanie(mniejsze autobusy czesciej beda jezdzily od wiekszych tramwajow, krocej trzeba czekac na przystankach)dzieki systemowi zbiorkomu opartemu tylko na

  • ~tantus 2011-09-06
    15:14:14

    0 0

    Dobra, my tu rozważamy sprawy fundamentalne, a umyka nam temat artykułu. Po jego przeczytaniu, oprócz tego że mi ręce opadają, przychodzą mi na myśl dwa pytania: 1) jeżeli tramwaje nie mogą ruszać dwa jednocześnie, to jaki jest sens budowania przystanków podwójnych? 2) jak to możliwe, że w innych miastach nie ma tego problemu, tylko w naszym "dynamicznym inaczej" Wrocławiu? Odwołując się do znanego dowcipu należy chyba stwierdzić, że Dynamizm to taki ustrój, który bohatersko walczy z problemami nie znanymi w innych ustrojach ;)

  • ~? 2011-09-06
    15:23:48

    0 0

    autobusach, niedogodnosc w postaci przesiadek najlatwiej zminimalizowac tworzac wezly autobusowe i na inne autobusy czekac na samym wezle; co maja robic ludzie bez transportu kolejowego, regionalnego? autobusy!!! z opola, jeleniej gory, oławy, świdnicy itd, do wrocławia moga jezdzic autobusy-dużo łatwiej zapełnić autobus niż pociag, koszt przejazdu nieporownanie tanszy, autobusy moga kursować częsciej; jesli ktos chce zeby nie wszyscy jezdzili samochodami trzeba stworzyc alternatywy, autobusy sa wlasnie taka alternatywa, nie trzeba jezdzic tramwajem lub samochodem!!! popatrz na pojemnosc tych tramwajow, wcale nie powala w porownaniu do autobusow, popatrz na miejsca siedzace!!! ale to jest mankamentem tych tramwajow, sa duze i jezdza rzadziej, autobusy moga jezdzic czesciej, to dla mnie jeako pasazera jest duzo lepsze!!! z tymi drganiami tramwajowymi to rozbawiles mnie, nie trzeba robic zadnych badan, wystarczy stanac na ulicy obok tramwaju, cala droga sie trzesie, a od autobusu nie!!! moze gdzies tramwaje nie sa takie glosne, u nas sa; zablokowana droga w miescie? to skrecasz i ja omijasz, drogi sa zablokowany tylko gdy ktos zginie i policja bada wypadek lub jak wylozy sie jakas cysterna; porownaj ruch na autostradzie i na kolei, jest wielokrotnie wiekszy!!! poza tym nawet gdy jest wypadek, to po max 2 godzinach odblokuja, gdy stanie sie cos na kolei, to jest kompletna klapa, a w miescie to juz bez porownania; a to ,ze cos robi sie w jakims kraju nie znaczy, ze ma to sens

  • ~Maciej 2011-09-06
    15:36:39

    0 0

    Mniejsza z tymi tramwajami. Gorzej, że znowu zakryli reklamą śwież wyremontowaną kamienicę na rogu Krupniczej/Kazia Wielkiego

  • ~karzelek 2011-09-06
    15:49:56

    0 0

    tez uwazam ze sprawna siec \"ekologicznych\" autobusow roznej dlugosci (od przegubowcow po kilkunasto osobowe busiki) zdecydowanie lepiej by pokryly miasto, nizszym kosztem i czestszymi kursami. z czasem na porzadku dziennym beda autobusy elektryczne i spalin tez nie bedzie... tramwaj, mimo, ze ma kilka zalet, jest rozwiazaniem zlym jesli chodzi o podstawowa komunikacje miejska. jak sobie wyobrazasz tantus tramwaj jezdzacy po kazdej glownej i wiekszosci bocznych uliczek? wiesz jaki bylby koszt utrzymania takiej infrastruktury? tramwaj sie sprawdza tylko na pewnych trasach, taka mini wersja pociagu...

  • ~? 2011-09-06
    15:59:39

    0 0

    tak wlasnie, a co do tej ekologicznosci tramwajow to te elektrownie wytwarzajace prad dla tramwajow spalajac wegiel tez puszczaja troche dymku do atmosfery a pozniej na dokladke jeszcze te energie z takim trudem i kosztem wytworzona przesylamy do tramwajow i mamy straty tej energii!!! a to sie rzadko zauważa i liczy, nie rozumiem dlaczego tak broni sie tramwajow? sentymenty chyba, inaczej trudno to wyjasnic

  • ~tantus 2011-09-06
    16:19:46

    0 0

    Ależ nikt nie mówi, że tramwaje należy puścić w każdą uliczkę. Zobaczcie sobie, jakie systemy komunikacyjne tworzy się w Krakowie, czy Warszawie, a częściowo także w Poznaniu: autobusy z dużą częstotliwością dowożą pasażerów do wygodnych węzłów przesiadkowych, gdzie prawie drzwi-w-drzwi mogą się przesiąść w często kursujący tramwaj i szybko dojechać do centrum. I tam to zupełnie nieźle funkcjonuje.
    Generalnie tramwaje najlepiej sprawdzają się tam, gdzie są bardzo duże potoki pasażerskie i autobusy po prostu przestają wystarczać. Np. taki tramwaj Siemens Combino Supra dla Budapesztu ma 54 m i może pomieścić 354 pasażerów. Żeby przewieźć porównywalną liczbę osób potrzeba co najmniej dwóch autobusów przegubowych, a więc i dwóch prowadzących, co już wpływa na zwiększenie kosztów. Nie mówiąc o tym, że po 15 latach oba autobusy będą nadawały się tylko na złom, a tramwaj pojeździ jeszcze z 25 lat. Także budowa infrastruktury dla tramwajów jest nieco tańsza, niż drogowa (porównaj AOW - 3,4 mld zł i 35 km, czyli ok. 98 mln zł/km, linia tramwajowa na Kozanów i Stadion - 105 mln zł i ok. 4,5 km, czyli ok. 23 mln zł/km). Dodatkowo, infrastruktura szynowa zużywa się wolniej, niż drogowa (patrz torowiska na Podwalu, Hubskiej, Traugutta - po 10 latach eksploatacji bez zarzutu).

  • ~?! 2011-09-06
    16:27:09

    0 0

    no skoro porownujesz linie ka kozanow z AOW to nie mam pytan :)

  • ~innoxes 2011-09-06
    19:46:58

    0 0

    co tam przejazd na światłach tramwaju (filmiki dołaczone do artykułu). najlepszy jest samochód policji łamiący przepisy, przejazd na późnym żółtym oraz zmiana pasa na skrzyżowaniu. filmik o sky tower'ze

  • ~szok 2011-09-06
    21:22:02

    0 0

    no i ? ty rozumiem nie jezdzisz nigdy na zoltym, nie zrobili nic niebezpiecznego formalisto? przepisy mamy durne po to aby zawsze mozna bylo mandat wlepic i kase sciagnac, bo kazdy poza nauka jazdy lamie przepisy a jesli ty jestes tym jedynym, ktory jezdzi 50 to gratuluje, kup sobie jeszcze kamere i laz po miescie z nadzieja sfilmowania kogos przejezdzajacego na zlotym kablu

  • ~wania 2011-09-06
    23:47:31

    0 0

    Brawo! Nareszcie przynosi efekty spowalnianie i ograniczanie ruchu w kierunku centrum. Czyli dłużej palące sie czerwone swiatła dla samochodów. Oraz nacisk na korzystanie z komunikacji miejskiej (tramwajów) poprzez liczne \"udogodnienia\" takie jak zwiekszanie liczby przystanków (zamiast zwiększenia prędkości przejazdów) Wiadomo przecież że jak tramwaj zatrzymuje się częściej to jedzie wolniej, i musi cześciej ruszać z miejsca, co powoduje większe zapotrzebowanie na prąd i wywalanie bezpieczników. W efekcie stoi zamiast jechać.

  • ~ 2011-09-07
    11:16:30

    0 0

    Zapraszam do poparcia petycji w sprawie przywrócenia tramwaju nr 12 na Sępolno! Jako mieszkańcy Sępolna i nie tylko zostaliśmy pozbawieni tramwaju nr 12, który jako jedyny komunikował nas z centrum Wrocławia oraz jego zachodnimi dzielnicami. Nie zastąpi
    tego połączenia tramwaj plus, który ma trasę skróconą w obie strony, a docelowo będzie dojeżdżał jedynie do Stadionu
    Olimpijskiego! http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=7781

  • ~gość 2011-09-07
    11:51:25

    0 0

    jakoś nikt nie zwraca uwagę na to, że jak zasilanie padnie a tramwaj jest w ruchu, to ma problem z hamowaniem. Były już wypadki ...

  • ~havranek 2011-09-07
    14:20:01

    0 0

    Jak widzę sami inżynierowie ruchu. Dotąd myślałem, że w Polsce każdy zna się na medycynie, ekonomii i piłce nożnej. Czytając te posty dochodzę do wniosku, że te 5 lat budownictwa to zmarnowany czas. Lepiej poczytałbym "pomysl jeszcze" albo "zaczynasz rozumiec?" a nie tracił czas na takie przedmioty jak inżynieria ruchu, inżynieria miejska, albo szynowe komunikacje miejskie. Ale co tam wiedza potwierdzona teoretycznie i praktycznie. Przecież taki "pomysl jeszcze" albo "zaczynasz rozumiec?" na pewno wie lepiej. I potem dziwić się, że miasto stoi w korkach skoro za komunikację miejską odpowiada matematyk/filozof, strażak czy architekt i każdemu się wydaje, że się na wszystkim zna.

  • ~ 2011-09-07
    14:42:07

    0 0

    brawo jasiu! W wydziale inzynierii miejskiej o dziwo rządzi Pani która posiada wykształcenie w kierunku inzynierii ruchu i w niczym jej to nie pomaga bo co rusz wdraża takie rzeczy że się ludzie za głowę łapią./.....;-) hehe, więc jakby nie patrzec dupa zawsze z tyłu jak się nie zmieni ludzi, to nigdy nic się we wrocku nie ruszy

  • ~nie inżynier 2011-09-07
    15:03:41

    0 0

    ij widze kompleksy u kogos wychodza :) widziales kiedys dwoch profesorow twierdzacych zupelnie co innego i zarzucajacych adwersarzowi niekompetencje? tytul inzyniera, magistra, doktora czy profesora o niczym nie przesadza, to tylko papierki i bardzo czesto ktos bez formalnego wyksztalcenia w danej dziedzinie robil to co wielcy uczeni uznawali za niemozliwe, w Polsce wyksztalcenie sluzy chyba przede wszystkim do podnoszenia mniemania o sobie i chwalenia sie wsrod znajomych i rodziny, havranku, trzeba myslec a nie budowac sobie jakis autorytet i deprecjonowac poglady innych, bez wyksztalcenia w danej dziedzinie
    P.S. swietnym chwytem jest jeszcze powolywanie sie na "ekspertow", to najtansze chwyty erystyczne

  • ~Wrocławianin 2011-09-08
    15:48:39

    0 0

    Dziwne. Ja od dwóch dni spotykam tą sytuację na wydzielonym torowisku na Legnickiej, gdzie nie ma korków i tramwaje nie staja w kolejce. Widać, że po prostu nikt z MPK nie przewidział częstotliwości kursowania tramwajów i obciążalności linii elektrycznych.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.