Wiadomości

Ruszyła renowacja barokowego portyku – jednego z ważniejszych zabytków Wrocławia

2014-10-06, Autor: Kamilla Jasińska
Znajdujący się nad głównym wejściem do gmachu Leopoldiny portyk z czterema kobietami i siedzącymi u ich stóp puttami to jeden z ważniejszych, zachowanych w dużym stopniu w oryginale, zabytków Wrocławia. Balkon i figury mają blisko 280 lat, dlatego wymagają należytej troski i profesjonalnych zabiegów konserwatorskich. Właśnie rozpoczęły się prace, dzięki którym alegorie cnót kardynalnych odzyskają m.in. brakujące elementy i zagubione atrybuty.

Reklama

Portyk nad głównym wejściem do dzisiejszego gmachu głównego powstał w ostatnim etapie budowy Kolegium Jezuickiego w latach 1735–1736. Autorem jest Jan Albrecht Siegwitz, a wszystkie rzeźby mają charakterystyczne cechy jego stylu: teatralność gestu, rozbudowane kaskady i wybrzuszenia szat, autonomiczne wobec rzeczywistego ruchu postaci, gładkie idealizowane twarze o klasycznych rysach, nieco przysadziste proporcje postaci.

 

Ażurowa balustrada nawiązuje formami architektonicznymi do balustrady przy pomniku św. Jana Nepomucena przed kościołem św. Krzyża we Wrocławiu. Rzeźby umieszczone na skromnie dekorowanych słupkach przedstawiają cztery cnoty kardynalne: Justitia (Sprawiedliwość), Fortitudo (Męstwo), Prudentia (Roztropność) i Temperantia (Umiarkowanie, Wstrzemięźliwość). Cnoty przedstawiono jako postacie kobiet z siedzącymi u ich stóp puttami, trzymającymi atrybuty.

 

 

Justitia – personifikacja Sprawiedliwości

Stoi jako pierwsza od strony zachodniej i gwałtownym ruchem odwraca się od pozostałych figur, spoglądając w kierunku wyciągniętej do przodu prawej dłoni, w której pierwotnie trzymała zwój pergaminu symbolizujący spisane prawa. Lewa dłoń oparta była na mieczu, będącym symbolem władzy sprawowanej nad życiem i śmiercią sądzonego. Podczas jednej z poprzednich renowacji zmieniono Justitii układ dłoni i obecnie miecz podtrzymuje ona prawą ręką.

 

Na uwagę zasługuje m.in. fryzura Justitii – splecione ciasno u dołu głowy warkocze, na czubku upięte są w niewielki kok. Takie misterne uczesanie jest symbolem "wdzięku, który jest dobrodziejstwem nieba i wybaczania sprawiedliwości". U stóp Justitii siedzi uskrzydlone putto, które prawą ręką obejmuje rózgi liktorskie z wetkniętym w środek toporkiem (siekierą). Wiązka liktorska to symbol nieograniczonej władzy urzędników, zaś chęć wyjęcia z niej toporka (lub siekiery) dawała sędziemu czas na zastanowienie i wydanie ostatecznego wyroku.

 

Fortitudo – personifikacja Męstwa

Stoi jako druga od strony zachodniej. W zwycięskiej pozie unosi z dumą głowę. Ma na sobie pancerz, na który narzucono lwią skórę opadającą na plecy i lewy bok. Trzymana przez figurę maczuga jest symbolem zwycięstwa i nawiązuje – podobnie jak skóra lwa – do odwagi i męstwa Herkulesa.

 

Fortitudo zawsze trzymała maczugę, na starszych zdjęciach widoczne są rozległe zniszczenia, które wiele lat temu zrekonstruowano dość nieudolnie, przez co dłoń ma nienaturalny układ. Maczuga obecnie jest pęknięta, a jej górna część odpadła. Siedzące u stóp Męstwa uskrzydlone putto obejmuje fragment kolumny. Jest to aluzja do czynu Samsona oraz nawiązanie do świątyni Salomona wspartej na spiżowych podporach symbolizujących siłę i trwałość.

 

Prudentia – personifikacja Mądrości (Roztropności)

Prudentię Siegwitz ukazał z odchylonym do tyłu tułowiem i ugiętą lewą nogą. W oczy rzucają się obfite i powłóczyste szaty upięte na wysokości talii i zawinięte przy rękach. Charakterystyczne dla tej cnoty są dwie twarze (w pierwszym rzędzie środkowe zdjęcie) będące symbolem doświadczenia wynikającego z przeszłości, co oznacza, że mądrość zwiększa się wraz z upływem lat.

 

To właśnie przedstawienie Prudentii jest najbardziej zniszczone. W zasadzie żaden z atrybutów się nie zachował, oprócz królewskiej korony na głowie i dwóch twarzy. Nie ma też prawego przedramienia. Na przedwojennych fotografiach w wyciągniętej do przodu prawej dłoni kobieta trzymała przedmiot o niewielkich rozmiarach: na jednym ze zdjęć widoczna jest forma przypominająca berło królewskie, natomiast z dostępnych źródeł wynika, że mogła to być strzała opleciona remorą (rybą przypominającą węgorza) lub wąż. Historycy sztuki przychylają się do wersji mówiącej, że była to remora, która jest symbolem rozsądku i hamowania pochopnych decyzji.

 

U stóp Mądrości po lewej stronie siedzi putto – cała rzeźba jest rekonstrukcją, w dodatku wykonywaną w różnych okresach z kilku osobnych elementów. Putto powinno w dłoni trzymać lustro. Wpatrując się w zwierciadło, mądry i roztropny człowiek uczył się rozwagi i ostrożności oraz uczył się samego siebie, ponadto lustro "zawsze ukazuje prawdę". Prawdopodobnie po jednej z konserwacji zwierciadło włożono w prawą dłoń putta (jak na pierwszym zdjęciu poniżej), podczas gdy na wszystkich archiwalnych zdjęciach putto trzyma zwierciadło w lewej dłoni, zaś prawą dłoń ma wzniesioną na wysokość ramion. Dawniej dwa palce tej dłoni – wskazujący i środkowy – były wyprostowane. Obecnie putto nie ma zwierciadła. Przez długi czas było one przechowywane wraz z wężem (lub remorą) w Muzeum Uniwersytetu Wrocławskiego, by po renowacji wrócić na swoje miejsce.

 

Temperantia – personifikacja Umiarkowania (Wstrzemięźliwości)

Personifikacja tej cnoty stoi w swobodnej pozie, z wysuniętą do przodu odsłoniętą lewą nogą i bardzo misternie upiętymi włosami. W prawej dłoni trzyma dzbanek, który przechyla w kierunku trzymanego w lewej ręce kielicha. Jego rolę pełni obecnie płytka czarka, nie wiadomo czy oryginalna.

Woda dolewana jest do kielicha z winem, przez co moc alkoholu miała być złagodzona. Skrzydlate i bardzo zniszczone putto w wyciągniętej prawej ręce trzyma coś w rodzaju czarki. Pierwotnie był to kaganek o łódkowatej formie lub być może kielich, drugą dłoń opiera na otwartej księdze. Gwałtowność symbolizowaną przez kaganek ugasić może jedynie woda umiarkowania.

 

Para wodna, kamień i złoto

Ostatnie prace konserwatorskie przy portyku prowadzone były ponad 10 lat temu. Celem tych, które właśnie się rozpoczęły, będzie przede wszystkim naprawienie błędów powstałych w wyniku poprzednich rekonstrukcji, zwłaszcza atrybutów alegorii. Prace obejmą m.in. czyszczenie powierzchni kamiennych figur i powierzchni kamienia ze sztucznej patyny, uzupełnianie ubytków. Na wymagające tego fragmenty balustrady i figur zostaną nałożone odsalające i odplamiające okłady, dzięki którym z tych elementów zostaną wyprowadzone związki szkodliwe dla kamienia.

 

Uszkodzone elementy rzeźb zostaną ponownie złożone i prawidłowo sklejone. Konserwatorzy dokonają też koniecznych napraw i rekonstrukcji. Fragmenty draperii na ramieniu putta przy Prudentii zostaną odtworzone w kamieniu po wcześniejszym wymodelowaniu formy w glinie.

 

Postać Prudentii odzyska brakującą część przedramienia, a Justitia otrzyma prawidłową formę dłoni. W kamieniu zostaną także wykonane zakończenia maczugi Fortitudo. Wszystkie postacie odzyskają prawidłowe lub brakujące atrybuty, np. zwój pergaminu i lusterko. Atrybuty zostaną także pozłocone, by wyglądały tak, jak przed blisko 280 laty.

 

Prace rozpoczęły się pod koniec września i przed zimą obejmą tylko 2 cnoty – Mądrość i Umiarkowanie. Koszt renowacji to 115 650 zł, z czego 90 tys. pokryje sejmik i zarząd województwa dolnośląskiego.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.