Rynek pracy we Wrocławiu

Rektor Uniwersytetu profesor Bogusław Fiedor po raz kolejny zaprosił studentów do uczestniczenia w targach pracy i zdobywania wiedzy na temat oczekiwań pracodawców.

 

W minioną środę w godzinach 10:00- 15:00 wystawcy, którzy pojawili się na uczelni ekonomicznej opowiadali o aplikacji, możliwościach rozwoju, pracy w swoich firmach.

 

- Największe zainteresowanie było rano. Studenci przychodzili, pytali, czy mogą składać CV. Wiele osób pytało o możliwość praktyk i zdobycia doświadczenia - mówiła Monika Nawrocka, z FagorMastercook.

 

- Uczelnia musi dbać o losy swoich studentów. Ważna rzecz, to pomoc w znalezieniu takiego miejsca pracy, w którym będą mogli wykorzystać swoje kwalifikacje, kompetencje, wiedzę. Z drugiej strony jest to też dbałość o gospodarkę, o region - o istocie targów opowadał rektor Bogusław Fiedor.

 

Dwadzieścia jeden stanowisk z różnymi wrocławskimi firmami zachęcało studentów do rozmów. Były cukierki, długopisy, smycze i breloczki. Jednak uczelniana młodzież nie dała się zwieść i dociekliwie przepytywała pracowników.

 

- Jest bardzo duże zainteresowanie firmą HP. Wielu studentów pyta o praktyki, ale my niestety ich nie prowadzimy. Jesteśmy jednak jednym z nielicznych miejsc pracy, gdzie można dostać zatrudnienie bez doświadcznia - mówiła przedstawicielka firmy Hewlett-Packard.

 

Na targach pojawiło się bardzo wielu studentów, którzy składali CV, aplikowali i rozmawiali z wystawcami.