Rywale lepsi od Ślęzy w weekendowych sparingach

Mając na uwadze fakt, że w sobotę Ślęza rozgrywała sparing z pierwszoligową Wartą, w starciu z Falubazem wrocławianie zagrali w mocno eksperymentalnym zestawieniu. Na murawie zabrakło Adriana Repskiego, Marcina Wdowiaka, Jakuba Berkowicza, Jakuba Bohdanowicza, Mateusza Kluzka i Adriana Niewiadomskiego, a także kontuzjowanych Macieja Matusika i Huberta Muszyńskiego. Po raz pierwszy w tym roku na boisko wybiegł za to Kamil Mańkowski. Inni podstawowi zawodnicy zagrali tylko po 45 minut. Falubaz wygrał 2:1, ale to Ślęza stworzyła sobie więcej sytuacji, zwłaszcza w drugiej połowie.

Dzień później Warta pokonała wrocławian 4:1, ale podopieczni Grzegorza Kowalskiego nie mają się czego wstydzić. Długimi fragmentami gra była wyrównana i nie było widać różnicy dwóch klas rozgrywkowych. W poczynaniach Ślęzy brakowało głównie ostatniego podania otwierającego drogę do bramki, ale piłkarze 1KS-u pokazali kilka ciekawych akcji grając jak równy z równym z pierwszoligowcem.

Po sześciu rozegranych sparingach wrocławianie mają bilans jednej wygranej i pięciu porażek, a przed nimi jeszcze dwa mecze kontrolne. W najbliższy weekend - podczas zgrupowania w Świdnicy - Ślęza zmierzy się z Lechią Dzierżoniów i Nysą Kłodzko. Pierwszym oficjalnym meczem Ślęzy w 2019 roku będzie pucharowe spotkanie w Żmigrodzie z Piastem, która zaplanowane zostało na 2 marca.

Ślęza Wrocław - Falubaz Zielona Góra 1:2 (0:0)
Bramki: Lewkot 62 - Górski 46, Haraś 67
Ślęza: Palmowski - Lasota, testowany, Korytek, testowany (46 Molski), Tomaszewski (46 Stempin), Olejniczak (46 Traczyk), testowany, Skórnica, Mańkowski, Jarczak (46 Lewkot).

Ślęza Wrocław - Warta Poznań 1:4 (0:1)
Bramki: Olejniczak 85 - Cierpka 6, Wdowiak 46 (s), Janicki 60, 68
Ślęza: Palmowski - Repski (61 Stempin) Molski, Wdowiak, Berkowicz, Traczyk, Kluzek (61 Skórnica), Tomaszewski, Bohdanowicz, Lewkot, Olejniczak.