Wiadomości
Sąd zajmie się sprawą oszusta, który miał spłacać długi w zamian za wyprowadzkę
[zdjęcie ilustracyjne]
Wrocławska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko grupie zajmującej się oszukiwaniem osób, które borykały się z problemami finansowymi. Krzysztof P. przy współpracy z innymi osobami, wykorzystując trudną sytuację finansową wrocławian, oferował spłatę długów w zamian za wyprowadzkę z Wrocławia.
Z ustaleń wrocławskiej prokuratury wynika, że Krzysztof P. wraz z 6 innym osobami oszukał 20 osób. Główny oskarżony działał według opracowanego wcześnie mechanizmu. Najpierw pozyskiwał ze spółdzielni mieszkaniowych dane osób zalegających z opłatami, a następnie kontaktował się z dłużnikami, proponując pomoc w spłacie zobowiązań.
Zobacz także
Pomoc oferowana przez Krzysztofa P. polegała na zamianie mieszkania w zamian za spłatę długów. Ofiarom oferowane były lokale znajdujące się w miejscowości Potok w województwie lubuskim o wartości od 8 do 30 tys. złotych.
Ofiary decydowały się przyjąć mieszkanie w Potoku w zamian za zrzeczenie się praw do lokali wartych od 62 do 200 tys. złotych. Miała to być tzw. zamiana z „dopłatą”. Problem w tym, że pokrzywdzeni tej dopłaty nie otrzymywali, a na domiar złego, oskarżony w aktach notarialnych zawyżał wartość nieruchomości, które były przekazywane pokrzywdzonym.
– Po zawarciu wstępnego porozumienia z pokrzywdzonymi, po nakłonieniu ich do niekorzystnej umowy, Krzysztof P. umawiał pokrzywdzonych na przeprowadzenie transakcji przed określonym notariuszem – tłumaczy prok. Małgorzata Klaus. – Ponadto, jak wynikało z założenia, jakim kierował się Krzysztof P., w przedmiotowych dokumentach notarialnych wymieniony dbał o to, aby przedmiot zamiany stanowiący w chwili zawierania umów własność pokrzywdzonych prezentował znacznie niższą niż rynkowa wartość, zaś ekwiwalent w postaci lokalu udostępnianego, stanowiła wartość znacznie ją przekraczająca, aby różnica w domniemanej dopłacie była minimalna. Nadto Krzysztof P. dbał również o to, aby w akcie notarialnym pojawił się zapis, że strona umowy, pokrzywdzeni faktycznie otrzymali dopłatę w trakcie tej czynności, co nie odpowiadało rzeczywistości – dodaje rzeczniczka wrocławskiej prokuratury.
Przejęte od pokrzywdzonych mieszkania Krzysztof P. następnie remontował i odsprzedawał po cenach rynkowych. Pokrzywdzeni mimo wielokrotnych próśb o zwrot „dopłaty” nie otrzymywali należnych im pieniędzy.
– W oparciu o te ustalenia, w kwietniu 2017 roku prokurator przedstawił zarzuty wyłudzenia mienia łącznie 7 podejrzanym, w tym w stosunku do głównego sprawcy w dniu 13 kwietnia 2017 roku wystąpił z wnioskiem do Sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania – informuje prok. Klaus.
Według ustaleń prokuratury Krzysztof P. w swoją działalnością doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie ponad 1,5 mln zł. Żaden z 7 podejrzanych nie przyznał się do popełnienia zarzuconych im przestępstw. Prokuratura wciąż bada, czy w sprawę nie było zamieszanych więcej osób.
Tagi: nieruchomości, prokuratura, wyłudzenie, wrocław, prokuratura Wrocław, sąd okręgowy, spółdzienia mieszkaniowa, zamiana mieszckań
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Strajk rolników w piątek: Trwa blokada S5 pod Wrocławiem [23.02.2024]
46820 -
Rusza budowa drogi ekspresowej Wrocław - Kłodzko. Wiemy, kiedy będzie gotowa
38641 -
Z tych osiedli we Wrocławiu uciekają ludzie. Ubyło tysiące mieszkańców
15770 -
Strajk rolników: Protestujący zrezygnowali ze środowej blokady Wrocławia
10683 -
Tak wygląda nowe 10 złotych. To moneta. Od wtorku można nią płacić
10461
Najczęściej komentowane
-
Jagodno drży przed nowym osiedlem. Przybędzie kolejnych kilkaset mieszkań
5 -
Na tej ulicy dziura na dziurze i dziurą pogania. Będzie duży remont
5 -
Zmiana czasu na letni. W tym roku zegarki przestawiamy wyjątkowo późno
4 -
Nakrętki dla dzieci z hospicjum? To koniec. Unia Europejska zepsuła akcję. Fundacja: "To dla nas szok"
4 -
Pod nasypem we Wrocławiu. Na Bogusławskiego nie tylko leje się alkohol. Można tu też dobrze zjeść
3
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert