Samorząd dostał grunty na budowę nowego szpitala we Wrocławiu

Deklaracja przekazania gruntów zapadła na czwartkowym spotkaniu. Transakcja sformalizowana ma zostać w przyszłym tygodniu. – Jest to największe przekazanie jednorazowe w ostatnich latach na rzecz samorządu – mówi Mirosław Kulesza, dyrektor KOWR we Wrocławiu.

Poseł Mirosława Stachowiak-Różecka podkreślała, że budowa nowego szpitala to element koalicyjnej umowy z Bezpartyjnymi Samorządowcami, a także jeden z punktów regionalnego programu Prawa i Sprawiedliwości dla Dolnego Śląska.

– O nowym szpitalu onkologicznym rozmawia się we Wrocławiu od lat. W tak zaawansowanym momencie nigdy jeszcze nie byliśmy i mam nadzieję, że nadal będziemy przesuwać się do przodu – powiedziała parlamentarzystka.

Nowy szpital, który ma powstać na wrocławskich Żernikach, połączy działalność obecnych szpitali z pl. Hirszfelda oraz Grabiszyńskiej. Ośrodek ma być centralnym punktem leczenia mieszkańców całego regionu.

– Codzienne 300 osób umiera na choroby onkologiczne. Tylko na Dolnym Śląsku mamy 13 tys. zachorowań rocznie, a tendencja ta rośnie. Dlatego budowa tego szpitala jest bardzo ważna – mówi wicemarszałek Marcin Krzyżanowski, który dodaje, że obecna sytuacja pokazała, że szpitale z dużymi, często nawet 8-osobowymi, salami nie sprawdziły się w dobie nowych wyzwań.

Cała inwestycja ma kosztować ok. 700 mln złotych. Ma ona zostać zrealizowana w ramach współpracy samorządu ze Skarbem Państwa. Równolegle do przekazania gruntów, obecnie toczy się procedura na wyłonienie podmiotu, który przygotuje program funkcjonalno-użytkowy nowego szpitala.