Samorząd przejął kolejne linie od PKP. Na niektóre pociągi wrócą po kilkudziesięciu latach przerwy

W ramach podpisanej między PKP S.A. i samorządem województwa dolnośląskiego umowy, samorządowcy przejmują 86 km linii kolejowych na Dolnym Śląsku. Chodzi o trasy:

• Jerzmanice Zdrój – Lwówek Śląski

• Wałbrzych-Szczawienko – Boguszów Gorce

• Kobierzyce – Piława Górna

• Chonjów – Rokitki

• Srebrna Góra – Bielawa Zachodnia

• Konradowice – Łagiewnicki

Marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski podkreśla, że są to obszary województwa, które do tej pory borykały się z wykluczeniem transportowym. Włodarz województwa liczy m.in. na to, że przywrócenie ruchu kolejowego na tych liniach, pozytywnie wpłynie choćby na rozwiązanie problemu bezrobocia. – Uruchomienie tych linii spowoduje większą aktywizację tych terenów, ale również podniesie ich atrakcyjność. Mieszkańcy będą mogli szybciej i bezpiecznej wyjechać i dojechać do domów – tłumaczy.

Część przekazanych linii wiedzie też przez atrakcyjne tereny turystyczne. – To gigantyczna szansa na rozwój wielu miast, zarówno w życiu codziennym, jak również na rozwój ruchu turystycznego, co przełoży się na rozwój gospodarczy tego regionu – komentuje Krzysztof Golubiewski, członek zarządu PKP S.A.

Poseł Marcin Gwóźdź, który jeszcze do niedawna piastował funkcję wicemarszałka województwa, zaznaczał, że przejęcie kolejnych linii było możliwe dzięki realizacji umowy koalicyjnej, jaką w naszym województwie zawarli radni Prawa i Sprawiedliwości z Bezpartyjnymi Samorządowcami. – Teraz na barkach urzędu marszałkowskiego spoczywa ciężar przejęcia wielkich oczekiwań społecznych. Mam nadzieję, że w tej koalicji, wspólnie jesteśmy w stanie im sprostać – zaznaczył parlamentarzysta PiS.

Podczas czwartkowej sesji Sejmik Województwa Dolnośląskiego przyjął uchwałę, która ma zapewnić środki na realizację niezbędnych inwestycji na przejętych przez samorząd linach. – Jest to już nasze mienie, jako samorząd województwa możemy w nie inwestować. Następnym krokiem jest przygotowanie dokumentacji, którą zlecimy niebawem. Mam nadzieję, że już w 2021 na tych trasach ruszą prace – mówi radny wojewódzki Patryk Wild z Bezpartyjnych Samorządowców, który zaznacza, że w przypadku odtworzenia linii do Bielawy, prace nad jej modernizacją trwały zaledwie 7 miesięcy.