Sport

Sebastian Mila: Liga Mistrzów to już zamknięty temat

2012-08-09, Autor: mw
Śląsk ostatecznie pożegnał się w środę z Ligą Mistrzów. Wrocławianie przegrali w rewanżu z Helsingborgiem 1:3, a w sumie w dwumeczu aż 1:6. - Zebraliśmy cenne doświadczenie, które mam nadzieję zaprocentuje w przyszłości - mówi Sebastian Mila.

Reklama

Pierwsze 40 minut rewanżu w Szwecji dawało jeszcze nadzieję, że stanie się cud i Śląsk wywalczy awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Wrocławianie prowadzili 1:0, a ich gra wyglądała obiecująco. Tuż przed przerwą gospodarze doprowadzili jednak do remisu.

 

- Po stracie pierwszego gola obraz gry uległ kompletnej zmianie. Wiedząc, że przegraliśmy 0:3 w pierwszym starciu powoli odrabialiśmy straty, a ta bramka podcięła nam skrzydła. Zaczęliśmy zdawać sobie sprawę, że ten upragniony awans się oddala - komentował Sebastian Mila.

Dla Śląska był to trzeci przegrany mecz z rzędu w europejskich pucharach. Czy można w takim wypadku znaleźć jakieś pozytywy? Do przerwy wrocławianie zaprezentowali się chyba najlepiej we wszystkich do tego momentu rozegranych spotkaniach eliminacji Ligi Mistrzów.

 

- Zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż w pierwszym meczu przed tygodniem. Szczególnie dobra w naszym wykonaniu była pierwsza połowa, kiedy wszyscy wychodzili na pozycje, chcieli grać i każdy chciał brać odpowiedzialność na siebie. Dzięki temu dłużej utrzymywaliśmy przy piłce i stwarzaliśmy sobie sytuacje. Nasza gra wyglądała podobnie jak występ Budućnostii Podgorica w drugim meczu z nami, więc można powiedzieć, że jest to postęp - ocenia Mila.

 

Przed Śląskiem teraz mecz o Superpuchar Polski a następnie start ligi. Wcześniej, bo już w piątek, wrocławianie poznają rywala w czwartej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej. Mimo bowiem odpadnięcia z Ligi Mistrzów, przygoda z europejskimi pucharami Śląska jeszcze trwa.

 

- Zrobiliśmy malutki kroczek do przodu, myślę, że możemy być dobrej myśli przed kolejnymi spotkaniami. Liga Mistrzów to temat zamknięty, teraz przygotowujemy się do starcia z Legią Warszawa w Superpucharze Polski - komentuje Mila. Na koniec kapitan Śląska dodaje: - Naszym atutem jest gra ofensywna i to jest to, co kibice lubią najbardziej. Gra wysoko i podchodzenie pod przeciwnika i mimo że kosztuje to wiele sił, to okazuje się, że to klucz do zwycięstwa. Jest to też pewne ryzyko, bo możemy zostać skontrowani. Taka była dzisiaj pierwsza połowa i to będzie klucz do zwycięstw w następnych meczach. Zebraliśmy cenne doświadczenie, które mam nadzieję zaprocentuje w przyszłości.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~WKS 2012-08-09
    12:20:58

    0 0

    sebek brawo wszystko bedzie doswiadczeniem na przyszlosc.... ale zapomniales ze ten sezon jest chyba twoim ostatnim bo juz wiek masz na emeryture.... co widac doskonale na boisku jak sie ruszasz i wolno biegasz. ta porazka to glownie twoja zasluga.

  • ~havranek 2012-08-10
    14:34:11

    0 0

    Zacznijmy od tego, że Liga Mistrzów to nigdy nie był otwarty temat. Nie można zamykać czegoś co nie było otwarte. Banda nieudaczników.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8699