Sport
Sebastian Mila trenuje, ale czy zagra w niedzielę?
Śląsk w środę trening miał zaplanowany na godzinę 16. Sebastian Mila wybiegł na boisko z całym zespołem. Kapitan wrocławskiego zespołu wziął udział w rozgrzewce, a później zagrał w wewnętrznej gierce. Udało mu się nawet zdobyć gola.
Zobacz także
Przypomnijmy, że Mila urazu mięśnia nabawił się w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Boisko musiał opuścić już po niespełna pół godzinie. Wykonane po powrocie do Wrocławia badania wykazały niewielkie naderwanie mięśnia dwugłowego uda. Od tego momentu piłkarz nie trenował z zespołem, a poddawany był intensywnej rehabilitacji. We wtorek ćwiczył indywidualnie, a w środę mógł już dołączyć do zespołu. I tu się pojawia pytanie, na ile przerwa w treningach wpłynęła na formę piłkarza?
- Czuję się już dobrze, noga mnie nie boli. Bardzo chciałbym wystąpić w niedzielę przeciwko Zagłębiu Lubin, ale oczywiście decyzja będzie należała do trenera - powiedział po środowych zajęciach Mila.
Do niedzielnego bardzo ważnego spotkania pozostało jeszcze trochę czasu, ale nie jest tajemnicą, że aby zagrać u trener Oresta Lenczyka, piłkarz musi być na sto procent gotowy do walki. Czy uda się kapitanowi nadrobić zaległości, pewnie okaże się dopiero w sobotę, kiedy szkoleniowiec ogłosi kadrę na mecz z Zagłębiem. Nie jest wykluczone, że Mila znajdzie się w grupie zawodników na niedzielne spotkanie, ale zacznie pojedynek na ławce rezerwowych. Należy bowiem pamiętać, że już 3 maja Śląsk czeka równie ważny pojedynek z Jagiellonią Białystok.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert