Sensacja! W zoo wykluł się jeden z najrzadszych ptaków na Ziemi [ZDJĘCIA]

Choć pod względem ekonomicznym nie jest to dobry rok dla wrocławskiego zoo, nie brakuje też plusów. W ogrodzie zoologicznym urodzili się przedstawiciele rzadkich, zagrożonych gatunków. Odwiedzając, codziennie otwarte zoo można obserwować jak rosną, urodzone w tym roku m.in. pingwiny przylądkowe, manaty, tygrys sumatrzański, koczkodan górski, zebra Chapmana, gekony Henkela, żaby z Titicaca, lemury katta, a także takiny złote. Wkrótce będzie można zobaczyć także myszojelenia, czyli kanczyla filipińskiego, który najpierw musi jednak jeszcze trochę podrosnąć. 

Do grona maluchów dołączyły również szpaki balijskie. – To piękny ptak, który często wokalizuje. Od rodzimych szpaków wyróżnia go upierzenie –jest białe za wyjątkiem czarnych końcówek lotek i sterówek oraz niebieska otoczka wokół oczu. Niestety dorosłości dożywa zwykle tylko jedno pisklę – mówi Krzysztof Kałużny, opiekun ptaków we wrocławskim zoo.

– To pierwsze udane klucie tego gatunku w naszym zoo. Zeszłej jesieni ptaki próbowały gniazdować, ale samica była za młoda – wyjaśnia Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo. I dodaje, że w tym roku, 28 października, opiekunowie zauważyli dwa jaja w budce lęgowej. Z obydwu, 10 listopada, wykluły się młode. – To bardzo ważne dla nas wydarzenie, bo te ptaki uważane są za jedne z najrzadszy na Ziemi. W naturze występowały tylko na wyspie Bali, a teraz pozostały jedynie te wypuczone z hodowli – podkreśla prezes zoo.

Szpaki balijskie, podobnie jak wiele innych, zagrożonych gatunków ptaków we wrocławskim ogrodzie zoologicznym, do czasu ukończenia remontu Ptaszarni mieszkają na zapleczu Afrykarium. W nowym domu zamieszkają wiosną 2021 roku i wtedy będzie je można zobaczyć.

Na skraju wymarcia

Kiedy w 2001 roku przeprowadzono badania terenowy na wyspie Bali, jedynym miejscu naturalnego występowania szpaków balijskich, naukowcy doliczyli się zaledwie 6 osobników. Aby ratować gatunek powołano do życia specjalną stację hodowlaną. – Za każdym razem, kiedy hodowlane szpaki balijskie były wypuszczane do natury, to kłusownicy je odławiali. Jednak nie poddajemy się i dalej walczymy o przywrócenie ich naturze – mówi Ratajszczak.

Na problem zwraca uwagę kampania „Milczące lasy”, którą włączył się m.in. wrocławski ogród zoologiczny, zbierając pieniądze na hodowlę zachowawczą zagrożonych gatunków ptaków. Inicjatywę można wesprzeć, kupując bilet „Zoo na ratunek” albo wpłacając darowizny.