Na sygnale

Seryjnie rabował banki z bronią w ręku. Wrocławscy policjanci schwytali go daleko stąd

2016-03-02, Autor: jg
Wrocławscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o napady na banki z użyciem broni. Zatrzymany, to 38-letni mieszkaniec Łodzi i właśnie tam wytropili go wrocławscy policjanci. Mężczyzna został przewieziony do Wrocławia, gdzie trafił do policyjnego aresztu. Już udowodniono mu 6 rabunków.

Reklama

Nad wyjaśnieniem sprawy napadów na banki, policjanci pracowali od kilku miesięcy. Szczegółowo analizowali każde zaistniałe zdarzenie pod kątem działania sprawcy. Na pewnym etapie prowadzonych czynności, funkcjonariusze ustalili, że za tymi zdarzeniami może stać jedna osoba. Dalsze działania operacyjne prowadzone były już również w tym kierunku.

 

– Policjanci szczegółowo analizowali sposób zachowania się sprawcy i trasy jego przemieszczania. Tropy prowadziły w inne regiony kraju. Za nimi podążali funkcjonariusze. Zebrany materiał dał policjantom podstawę do wytypowania osoby podejrzewanej o te zdarzenia. Do zatrzymania mężczyzny doszło w Łodzi. Gdy wrocławscy policjanci weszli do mieszkania podejrzewanego mężczyzny, był on kompletnie zaskoczony – opowiada Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

 

 

W jego mieszkaniu funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. pistolet oraz elementy ubrań wykorzystywanych podczas napadów. Jak ustalono sprawca przemieszczał się środkami komunikacji zbiorowej – autobusami lub pociągami. Po napadzie wracał do Łodzi.

 

– Na chwilę obecną mężczyzna usłyszał już zarzut napadu na placówkę bankową, do którego doszło w styczniu 2016 roku na wrocławskich Krzykach oraz posiadania broni bez zezwolenia. Policjanci udowodnili mu też co najmniej pięć innych napadów na placówki bankowe, również na terenie kraju. Za czyn, o który jest on obecnie podejrzany, grozić mu może kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności – tłumaczą śledczy z Wrocławia.

 

Na wniosek prokuratury podejrzany został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Obecnie policjanci w dalszym ciągu wyjaśniają wszystkie okoliczności tego przestępczego procederu.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.