Sport

Siatkarze na domowej fali. Gwardia Wrocław pokonała Norwid Częstochowa

2021-01-10, Autor: Bartosz Królikowski

W meczu sąsiadów w ligowej tabeli lepsi wrocławianie. Siatkarze Gwardii Wrocław pewnie pokonali 3:0 zespół Norwida Częstochowa, przeskakując ich jednocześnie w tabeli i powracając na czwartą lokatę. Dla gwardzistów to także trzecie z rzędu domowe zwycięstwo.

Reklama

Zawodnicy Gwardii Wrocław w ostatnich tygodniach odzyskali dobrą formę i na cztery poprzednie mecze wygrali trzy. Solidna dyspozycja pozwoliła im znów zbliżyć się do ligowego podium, gdyż przed starciem z czwartym w stawce Norwidem, mieli tyle samo punktów co częstochowianie i ledwie dwa oczka straty do trzeciej Visły Bydgoszcz. Ich rywale z kolei ostatnimi czasy prezentowali różną dyspozycję, zwycięstwa przeplatając porażkami w słabym stylu, więc bardzo silna w tym sezonie na własnym boisku Gwardia, stanęła przed sporą szansą przeskoczenia ich w tabeli. Co równie istotne, wrocławianie walczyli także o korzystny bilans w dwumeczu z Norwidem i tu także byli w dobrej sytuacji, gdyż w Częstochowie triumfowali 3:1.

W pierwszym secie wrocławianie szybko narzucili swoje warunki gry, wykorzystując przede wszystkim mocny, skuteczny serwis, którym sprawili rywalom niemało kłopotów. Gwardia wyszła na prowadzenie 5:2 i tą trzypunktową stratę utrzymywała przez zdecydowaną większość seta, m.in. dzięki dobrej postawie Łukasza Lubaczewskiego oraz Mateusza Siwickiego. W końcówce partii otwarcia gospodarze jeszcze zwiększyli swą przewagę do aż sześciu punktów, skutecznie kończąc atak za atakiem. Gwardziści nie dopuścili do żadnego kryzysu w grze aż do końca, wygrywając 25:20.

Drugi set z kolei był przez bardzo długi czas niezwykle wyrównaną walką. Aż do stanu 13:13 żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć przeciwnikowi i obie szły niemalże cały czas punkt za punkt. Na szczęście dla kibiców wrocławian, wtedy właśnie przyszła cała seria skutecznych zagrań Gwardii, a co za tym idzie przestoju u gości. Zawodnicy Krzysztofa Janczaka wyszli na prowadzenie 20:14, czym ewidentnie podkopali morale częstochowian, gdyż ci do końca seta nie znaleźli już sposobu na jakikolwiek powrót, co tylko pozwoliło wrocławianom jeszcze powiększyć przewagę. Gwardia wygrała drugą partię 25:17 i miała już zapewniony przynajmniej punkt. Ale to rzecz jasna nikogo jeszcze nie zadowalało.

Pomimo iż przegrywali już 0:2, zawodnicy z Częstochowy nie zamierzali składać jeszcze broni i w trzecim secie Gwardia mocno się o tym przekonało. Podobnie jak w poprzedniej partii gra toczyła się niemalże punkt za punkt, a emocje wśród siatkarzy rosły. U niektórych nawet aż za bardzo, bo przy stanie 9:9, czerwoną kartkę otrzymał Mateusz Biernat. Utrata punktu w dość głupi bądź co bądź sposób, nie zdekoncentrowała zawodników Gwardii. Wydawało się nawet, że powtórzy się scenariusz z drugiej partii, bowiem przy stanie 13:13 wrocławianie znów nieco odskoczyli gościom, ale ci tym razem nie dali tak łatwo za wygraną. Na tablicy wyników ukazał się wynik 20:20 i zanosiło się na wojnę nerwów w końcówce. Gwardziści pokazali jednak charakter, a skuteczne ataki oraz blok m.in. Arkadiusza Olczyka pozwoliły im na ostateczną szarżę, która zapewniła im zwycięstwo 25:22 w secie, a co za tym idzie 3:0 w całym meczu.

Siatkarze Gwardii Wrocław znów pokazali, że niezwykle trudno wygrać z nimi na ich boisku, odnosząc bardzo ważne zwycięstwo. Wszakże nie tylko przeskoczyli w tabeli Norwid Częstochowa, ale uzyskali też lepszy bilans meczów bezpośrednich z tym rywalem (6:1 w setach), co może się okazać bardzo istotne. Wrocławianie na przestrzeni całego meczu prezentowali się lepiej w niemalże wszystkich aspektach gry. Wygrywali najważniejsze akcje, kończyli kluczowe ataki, a także potrafili „odjechać” rywalom z punktami w decydujących momentach każdego seta. Tytuł MVP meczu zgarnął Mateusz Frąc, po raz kolejny w tym sezonie pokazując wysoki, stabilny poziom gry (10 pkt). Choć najwięcej punktów zdobył w tym meczu Łukasz Lubaczewski (15) i to pomimo iż rywale bardzo często zatrudniali go w przyjęciu zagrywki.

Przed Gwardią teraz kolejne istotne spotkanie. Już w czwartek 14 stycznia o 20:30 zagrają oni na wyjeździe z szóstym w tabeli KPS Siedlce. Ten mecz będzie transmitowany w Polsacie Sport

eWinner Gwardia Wrocław – Exact Systems Norwid Częstochowa 3:0 (20, 17, 22)

Gwardia: Lubaczewski (15), Siwicki (6), Gibek (3), Biernat (3), Frąc (10), Olczyk (9), Mihułka (libero) oraz Matula, Kołtowski (libero), Pietruczuk (3), Wierzbicki (2).

Norwid: Kryński (11), Usowicz (2), Kowalski, J. Mucha (7), Kogut (11), Szewczyk (9), Wasilewski (libero) oraz Walczak, Franczak (4), Cieślik (1), Biliński.

 

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8630