Sport
Siatkówka: Gwardzistek droga na szczyt
To już pewne - zawodniczki wrocławskieh Gwardii awansowały do Final Four prestiżowych rozgrywek Challenge Cup. Pomimo, iż podopieczne trenera Błaszczyka nie były uznawane za faworytki spotkania z zespołem z Białorusi udało się im wydrzeć zwycięstwo na parkiecie rywalek i awansować do ścisłej elity europejskich rozgrywek. Heroicznego wyczynu zespół Gwardii dokonał grając w dziesiątkę bez swojej najlepszej zawodniczki i jednocześnie kapitana zespołu - Katarzyny Mroczkowskiej.
Warto wspomnieć, że zespół Gwardii będzie jedynym polskim zespołem reprezentującym nasz kraj w finałach europejskich pucharów w piłce siatkowej w sezonie 2009/2010.
Turniej Final Four Challenge Cup odbędzie się w dniach 20-21.03.2010 (najprawdopodobniej w Dreźnie) a jego uczestniczy to: Impel Gwardia Wrocław, SC Dresdner, Galatasaray Stambuł oraz belgijski Asterix Kieldrecht.
Poniżej prezentujemy wypowiedzi zawodniczek Impelu Gwardii po zwycięskim spotkaniu z Minczanką:
– Zagrałyśmy znacznie lepsze spotkanie w Mińsku niż to w Orbicie. Zagrywka była wreszcie naszym atutem, a w bloku potrafiłyśmy powstrzymać znakomitą we Wrocławiu środkową Minczanki Annę Szewczenko – powiedziała zadowolona z przebiegu dwumeczu 18-letnia Dominika Sobolska. – Dopiero w czwartym secie przy naszym prowadzeniu 16:10 poczułam, że szansa na awans jest w zasięgu ręki, niestety za chwilę było już 18:18, a nawet 21:20 dla Białorusinek. Mecz stawał się coraz trudniejszy, emocje sięgały zenitu, tym bardziej, że oprócz rywalek w Pałacu Sportu czekało na nas trzy tysiące kibiców.
Jesteśmy bardzo szczęśliwe ze zwycięstwa w tym spotkaniu i oczywiście z awansu do turnieju finałowego. Dla mnie to niesamowite przeżycia, najpierw debiut w PlusLidze Kobiet, teraz sukces w europejskim pucharze. Cieszę się również z tego, że spotkam się w FF z koleżankami z Asterix Kieldrecht, zespół składa się z samych Belgijek (Dominika ma podwójne obywatelstwo polskie i belgijskie), więc miło będzie stanąć twarzą w twarz po dwóch stronach siatki. Nasz awans to niespodzianka, bardzo miła niespodzianka – dodała środkowa Impel Gwardii Wrocław.
- Jesteśmy bardzo zadowolone i trochę zaskoczone tak pozytywnym przebiegiem całego sezonu europejskich pucharów. Oczywiście ostatni mecz w Mińsku przyniósł nam szczególne zadowolenie, bowiem zagrałyśmy tak jak sobie zaplanowaliśmy – efekt? Awans do finału Challenge Cup – krótko podsumowała wizytę na Białorusi Monika Czypiruk. - Białoruś będziemy wspominać bardzo pozytywnie, nie tylko ze względu na wspaniały wynik sportowy, ale i pobyt w ciekawym mieście.
Nasi rywale byli przekonani, że u siebie postawią tylko „kropkę nad i”, przed halą czekał na nas olbrzymich rozmiarów baner z zapowiedzią naszego meczu, w hali (a w zasadzie lodowisku) dopingowało Minczankę trzy tysiące Białorusinów, atmosfera była przygotowana pod awans gospodarzy. Myśmy im te plany pokrzyżowali sprawiając niespodziankę i odrabiając straty z meczu z Wrocławia, jedziemy na Final Four i to jest wspaniała wiadomość nie tylko myślę dla kibiców z Wrocławia, ale i całej Polski – cieszyła się po awansie obecna atakująca Impel Gwardii.
Zobacz także
Tagi: Rafał Błaszczyk, Final Four, Minczanka Mińsk, europejskie puchary, Impel Gwardia Wrocław, SC Dresdner, Galatasaray Stambuł, Asterix Kieldrecht, set, zwycięstwo, niespodzianka
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert