Siatkówka: Gwardzistki nie dały rady w Łodzi

Wrocławskie siatkarki dobrze weszły w sobotni mecz, wygrywając pierwszego seta 25:19. Później jednak solidnie do roboty wzięły się gospodynie. Drugą partię meczu roztrzygnęły na swoja korzyść nieznacznie, bo wygrały 25:23. W trzeciej partii też musiały zapracować na wygraną, ale zwyciężyły 25:20. I siatkarki Impel Gwardii stanęły pod ścianą, bo łodzianki od triumfu w całym meczu dzielił już tylko set.

Na szczęście wrocławianki pokazały, że nigdy nie odpuszczają i grają do końca. W czwartym secie przechyliły szalę korzyści na swoją stronę, wygrywając 25:21. I o losach tego pojedynku miał rozstrzygnąć tie break. Decydująca partia meczu należała jednak do łodzianek. Siatkarki Organiki Budowlanych popisały się mocniejszymi nerwami, zwyciężając 15:9 i 3:2 w całym meczu. Wrocławiankom nie udało się więc zrewanżować Organice Budowlanym za porażkę z pierwszej części sezonu PlusLigi Kobiet. Ale i tak mogą być minimalnie zadowolone, bo urwały w Łodzi cenny punkt, który może im się jeszcze bardzo przydać.

Najlepszą “strzelbą” Impel Gwardii w sobotnim meczu była Katarzyna Jaszewska, która zdobyła 19 pkt. O cztery “oczka” mniej zanontowała Katarzyna Mroczkowska, a 13 pkt. wywalczyła Maja Tokarska. W ekipie Organiki Budowlanych najlepszym dorobkiem punktowym mogła się pochwalić Katarzyna Zaroślińska (24 pkt.), zaś 22 “oczka” wywalczyła Karolina Kosek.

Organika Budowlani Łódź - Impel Gwardia Wrocław 3:2 (19:25, 25:23, 25:20, 21:25, 15:9)
Impel Gwardia: Maja Tokarska (13 pkt.), Katarzyna Mroczkowska (15), Katarzyna Jaszewska (19), Bogumiła Barańska (4), Joanna Wołosz (4), Zuzanna Efimienko (5), Aleksandra Krzos (libero) oraz Anna Witczak (5), Monika Czypiruk (6), Ewa Matyjaszek (1) i Marta Sobolska (1)