Skończyli budowę nowego szpitala onkologicznego przy Borowskiej. We wrześniu przeniosą się tam mali pacjenci

Klinika Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej, która teraz działa w przestarzałym obiekcie przy ul. Bujwida, jest jednym z najlepszych ośrodków w Polsce. Wykonuje ponad połowę wszystkich przeszczepów szpiku przeprowadzanych u dzieci w naszym kraju.

Dzięki właśnie zakończonej budowie Przylądka Nadziei lekarze będą mogli diagnozować i leczyć dzieci w warunkach na najwyższym światowym poziomie.

Przylądek Nadziei powstał tuż obok Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej i jest połączony z nim podziemnym korytarzem. Dzięki temu nowa klinika będzie mogła korzystać ze szpitalnego oddziału ratunkowego, pracowni obrazowania i laboratorium. Sam wjazd do nowego szpitala będzie od ul. Weigla.  

Dodajmy, że właśnie ruszyła budowa łącznika między szpitalami przy ulicy Borowskiej i Weigla. Droga, którą dojedziemy do Przylądka Nadziei, będzie gotowa wiosną.

>Zobacz, jak prezentuje się Przylądek Nadziei

W Przylądku Nadziei na łóżkach stacjonarnych jednocześnie będzie mogło się leczyć 76 małych pacjentów. Dodatkowo w szpitalu jest też oddział dzienny z 10 łóżkami. Będą z nich korzystać dzieci, które po zabiegu albo przyjęciu leków będą mogły wrócić do domu.

Wszystkie sale małych pacjentów w nowej klinice są jedno- lub dwułóżkowe. Na każdej z nich dzieciom będą mogli towarzyszyć rodzice, bo w każdej znajdują się rozkładane miejsca do spania. 

W Przylądku Nadziei znajdzie się wydzielona strefa nauki i zabawy. Dzieci będą korzystać ze świetlicy, biblioteki i dwóch szkolnych sal, a także z pokoi podróżnika, których pomysłodawczynią jest Martyna Wojciechowska, ambasadorka budowy kliniki. W tych pokojach dzieci będą mogły się bawić i znaleźć inspirację do dalekich podróży.  Bezpośrednio przy budynku jest plac zabaw dla dzieci i niewielki park.

Rocznie klinika będzie mogła otoczyć opieką ponad dwa tysiące maluchów z całej Polski. Przylądek Nadziei będzie miał status Ponadregionalnego Centrum Onkologii Dziecięcej we Wrocławiu, co oznacza, że będzie odpowiadał za leczenie dzieci chorujących na nowotwory nie tylko na Dolnym Śląsku, ale i w ościennych województwach.

Pomysłodawcą tej ogromnej inwestycji jest fundacja „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową”. Jest ona nie tylko koordynatorem całego procesu inwestycyjnego, ale przeprowadziła też największą w Polsce społeczną akcję zbierania funduszy na rzecz budowy Przylądka Nadziei. Dzięki temu udało się zgromadzić pierwsze 10 mln złotych.

Jak powstawał Przylądek Nadziei

W 2010 roku fundacja „Na ratunek dzieciom z choroba nowotworową”, w porozumieniu z Uniwersytetem Medycznym oraz Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym, rozpisała międzynarodowy konkurs na projekt nowej kliniki.

Wygrała go niemiecka firma Hoppe Sommer Plannungs, która po zawiązaniu konsorcjum z wrocławskim biurem MPP Maćków stworzyła koncepcję. Całość projektu o wartości 2,5 mln złotych sfinansowała fundacja i przekazała w darowiźnie Uniwersytetowi Medycznemu.

Dzięki temu, że fundacja zgromadziła na funduszu budowy pierwsze 10 mln zł oraz otrzymaniu w grudniu 2011 roku pozwolenia na budowę, Uniwersytet Medyczny mógł starać się o dofinansowanie projektu ze środków europejskich. W grudniu 2012 Przylądek Nadziei otrzymał unijną dotację w wysokości 85 mln zł, uzupełnioną o wkład Ministerstwa Zdrowia w wysokości 15 mln złotych.

Do przetargu na generalnego wykonawcę stanęło pięć firm, a wygrał go Erbud. Budowa ruszyła w czerwcu 2013 roku i zakończyła się lutym 2015 roku. Teraz trwają odbiory techniczne, a w ciągu 3 miesięcy rozpocznie się wyposażanie kliniki w sprzęt medyczny. Pierwszych pacjentów klinika przyjmie we wrześniu 2015 roku.