Śląsk gra w Polkowicach w Pucharze Polski. Bez swoich kibiców

O tym, że kibice Śląska mogą nie zostać wpuszczeni w Polkowicach na stadion mówiono od momentu, kiedy okazało się z kim wrocławianie zagrają w Pucharze Polski. Wiadomości były nieoficjalne, ale w piątek zostały potwierdzone. Oficjalnie klub z Polkowic nie otrzymał zgody na przyjęcie kibiców gości podczas meczu 1/16 finału Pucharu Polski.

 

Dlaczego nie było zgody? Odpowiedź jest prosta - służby porządkowe i sam organizator nie chciał, aby stadion w Polkowicach stał się areną starcia kibiców Śląska z fanami pobliskiego Zagłębia Lubin.

Jeżeli chodzi o aspekt czysto sportowy, trener Orest Lenczyk zauważa: - Pierwsza runda Pucharu Polski zawsze jest ciekawa dla drużyn, które mają szansę konfrontacji z zespołami ekstraklasowymi. Odkąd sięgam pamięcią, wszystkie w takich spotkaniach liczyły na niespodziankę. Na pewno nie inaczej będzie w sobotę w Polkowicach.

 

Dalej szkoleniowiec wrocławskiego zespołu dodaje: - Po spotkaniu poprzedniej rundy Pucharu Polski, w którym KS Polkowice wygrał z rezerwami Legii, powinniśmy być zadowoleni z jednego – Polkowice są blisko Wrocławia, przez co nie musimy wybierać się w daleką podróż. W sobotę szansę dostaną zawodnicy, którzy pokazali się z dobrej strony podczas niedawnego meczu towarzyskiego z Athletic Bilbao. Pamiętamy jednak, że musimy brać odpowiedzialność za wynik, który dla Śląska może być tylko jeden.