Sport
Śląsk jedzie do Warszawy. Koszykarze WKS-u znów chcą podbić stolicę [ZAPOWIEDŹ]
W najbliższym meczu ligowym Śląsk Wrocław zmierzy się z KK Warszawa. To rywal, z którym walczył o awans do I ligi na przełomie kwietnia i maja, a wspomnienia ze stolicy wrocławianie mają zdecydowanie dobre, bo z nożem na gardle wywieźli z Ursynowa zwycięstwo. Jak będzie tym razem? Początek spotkania w niedzielę (8 października) o 15.
Gdy pod koniec kwietnia warszawiacy zawitali do Kosynierki w ramach walki o finał rozgrywek II ligi, nikt w stolicy Dolnego Śląska nie wyobrażał sobie takiego przebiegu spotkania. Patrząc z perspektywy czasu wydaje się, że pierwszy mecz między tymi drużynami był najgorszym w wykonaniu koszykarzy WKS-u w całym poprzednim sezonie. Gospodarze przez 40 minut gry rzucili tylko 52 punkty, przy 68 po stronie gości. By zapewnić sobie awans do finału II ligi, a co za tym idzie - bezpośrednią promocję do I ligi, zawodnicy trenerów Tomczyka i Krzykały musieli wygrać dwa kolejne mecze, a do tego potrzebne były radykalne zmiany w grze.
Zobacz także
Te faktycznie nastąpiły. W Warszawie rozkręcił się atak wrocławian, piłka chodziła od zawodnika do zawodnika szybciej i płynniej, co stwarzało otwarte pozycje rzutowe. Mimo to przed decydującą czwartą kwartą goście tracili do drużyny KK 9 punktów. Ostatnia ćwiartka okazała się jednak koncertem w wykonaniu zawodników Śląska. Wygrali ją aż 22:2, wyrównali stan serii i do domu wracali z psychologiczną przewagą. Trzeci mecz podopieczni Jacka Krzykały i Dominika Tomczyka pewnie wygrali, nie pozostawiając rywalom absolutnie żadnych złudzeń i mogli cieszyć się z upragnionego awansu.
Jak doszło do tego, że mimo przegranej ze Śląskiem warszawiacy ponownie zmierzą się z Trójkolorowymi, ale tym razem w I lidze? W serii meczów o trzecie miejsce, które również było premiowane awansem, mimo wysokiej porażki u siebie (67:82) w pierwszym starciu z AZ UMCS Lublin, podopieczni Andrzeja Kierlewicza najpierw wygrali na wyjeździe 2 punktami (59:57) a potem w stolicy dopięli również dopięli swego i świętowali promocję na zaplecze ekstraklasy.
Tam jednak o zwycięstwa nie łatwo. Zawodnicy ze stolicy od razu zostali rzuceni na głęboką wodę, bo w pierwszym meczu grali w Krakowie z tamtejszym R8 Basket. Starcie faworyta do awansu z ekipą typowaną do walki o utrzymanie zakończyło się wysokim zwycięstwem gospodarzy 84:58. W ekipie KK najlepiej zagrał debiutujący w tej drużynie obrońca Mikołaj Motel, zdobywca 18 punktów. 13 oczek dołożył Michał Wojtyński, a 10 inny nowy nabytek - środkowy Krystian Koźluk. Drużyna Andrzeja Kierlewicza pozostaje bez zwycięstwa w I lidze, bo w drugim meczu, również na wyjeździe, przegrała z Sokołem Łańcut 71:85. Ponownie wyróżniającą postacią po stronie gości był Wojtyński, który tym razem zanotował 18 punktów i zdaje się, że to on może być najgroźniejszą bronią warszawiaków w pierwszym meczu sezonu u siebie.
- Wiemy, którzy gracze stanowią o sile zespołu i na kogo należy w szczególności uważać. Myślę, że teraz spotkanie będzie również zacięte i wynik rozstrzygnąć może się dopiero w końcówce. Przeciwnicy będą chcieli nam coś udowodnić, a my pokazać, że ogranie ich w maju tego roku nie było przypadkiem i nadal możemy ich pokonać. Kluczem do tego na pewno będzie spełnienie założeń obronnych, zespołowa gra i ograniczenie strat z naszej strony. To udało się osiągnąć w ostatnią sobotę we Wrocławiu i dzięki temu odnieśliśmy pierwsze zwycięstwo. Jesteśmy zdeterminowani po ostatniej wygranej przed własną publicznością i chcemy oczywiście utrzymać jak najdłuższą serię zwycięstw - zapewnia zawodnik Śląska Maciej Krakowczyk.
Ostatnia bardzo pewna wygrana u siebie z Nysą Kłodzko pokazała, że wrocławianie czynią znaczne postępy we wzajemnym zrozumieniu się i zgraniu na parkiecie. Po udanej domowej inauguracji sezonu czas pójść za ciosem i wywieźć ze stolicy dwa punkty.
KK Warszawa - Śląsk Wrocław, niedziela - 8 października, godzina 15.
Tagi: Ślask Wroćław, koszykówka, wrocław, sport, KK Warszawa, koszykówka we Wrocławiu, maciej krakowczyk
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert