Śląsk nie zwalnia transferowego tempa i pozyskał kolejnego zawodnika

Nowy nabytek Śląska ma 25 lat, gra na pozycji pomocnika. Jego atutem są warunki fizyczne, zwłaszcza wzrost, Mateusz Radecki mierzy bowiem 187 cm. Dzięki temu może pomóc w naprawieniu jednego z większych problemów, jakie Śląsk miał w poprzednim sezonie, czyli braku zawodników rosłych, przydatnych np. w obronie przy stałych fragmentach gry.

Mateusz Radecki przychodzi do Śląska z Wigier Suwałki, z którymi rozstał się jako wolny zawodnik, bo wygasł jego kontrakt. W poprzednim sezonie zaliczył 32 występy w Nice 1. Lidze i strzelił w nich cztery gole.

- Obserwowaliśmy Mateusza przez całą rundę wiosenną. W każdym meczu zwracał na siebie uwagę przede wszystkim swoją niesamowitą efektywnością. Brakowało nam zawodnika o takim stylu, jego dużym atutem są także warunki fizyczne. Potrafi zrobić z nich użytek w ofensywie, przy stałych fragmentach gry, jak i odpowiedzialnie zachować się podczas obrony własnej bramki - ocenia Dariusz Sztylka, dyrektor sportowy Śląska Wrocław.

Kontrakt Mateusza Radeckiego ze Śląskiem będzie ważny przez najbliższe dwa sezony. W drużynie będzie grał z numerem 23 na koszulce. To już drugi zawodnik Wigier, który w wakacje zamienił Suwałki na Wrocław. Wcześniej tę drogę pokonał inny pomocnik, Damian Gąska. Z kolei do Wigier ze Śląska na roczne wypożyczenie trafił młody obrońca, Konrad Poprawa.

Dotychczasowe transfery Śląska Wrocław

Przyszli: Wojciech Golla (NEC Nijmegen), Mateusz Radecki, Damian Gąska (obaj Wigry Suwałki), Daniel Szczepan (GKS Jastrzębie Zdrój), Jakub Łabojko (Raków Częstochowa).
Odeszli: Sito Riera, Adam Kokoszka, Łukasz Madej, Dominik Budzyński, Boban Jović, Michał Mak, Tim Rieder, Mateusz Lewandowski.