Sport

Śląsk przed meczem z Ruchem Chorzów. Czy nowi gracze dostaną szansę na debiut? [ZAPOWIEDŹ]

Prawie miesiąc przerwy od ekstraklasowego grania we Wrocławiu i wystarczy - Śląsk wraca do walki o punkty w lidze. Zespół Mariusza Rumaka dobrze trafił, bo czeka go mecz z Ruchem Chorzów. I będzie sporą niespodzianką, jeśli gospodarze zakończą ten mecz bez zwycięstwa.

Reklama

To była pracowita przerwa w Śląsku Wrocław. Działacze klubu popracowali solidnie, pozyskując nowych piłkarzy. A wszystko po to, by wyleczyć trenera Rumaka z uporczywego bólu głowy, który dopadał go, gdy widział, ilu zawodników ma do dyspozycji na treningach. Szkoleniowiec jeszcze przed sezonem narzekał, że brakuje mu piłkarzy, a po starcie rozgrywek nie było lepiej.

Dopiero w sierpniu Śląsk załatał dziury w składzie. I zrobił to w bardzo interesujący sposób, bo ściągnął zawodników, którzy mają tzw. papiery na granie. Do Śląska Wrocław trafili dwaj Hiszpanie z przeszłością w słynnej FC Barcelona: Sito Riera i Joan Angel Roman, a także Niemiec Mario Engels. Każdy z tych zawodników ma wzmocnić siłę rażenia Śląska w ofensywie.

Efekt? Śląsk na papierze wydaje się być znacznie mocniejszy niż przed przerwą w rozgrywkach. A i trener Mariusz Rumak zrobił się jakby spokojniejszy.

-  Na treningu mam do dyspozycji kadrę 20 zdrowych zawodników z pola, więc ktoś siłą rzeczy będzie poza osiemnastką meczową. W ostatnim czasie do zespołu dołączyli zawodnicy, którzy mogą zagrać na skrzydle lub na „10”, więc są to dla nas kolejne możliwości. Cały czas szukamy takich rozwiązań, żeby w stu procentach wykorzystać potencjał kadry - mówił wrocławski szkoleniowiec przed meczem z Ruchem Chorzów.

Nowi gracze pokazali się już w Śląsku podczas sparingu z Miedzią Legnica i zostawili po sobie dobre wrażenie. Ekstraklasa stawia jednak, co oczywiste, wyższe wymagania. Dlatego nie wiadomo, czy - a jeśli tak, to w jakim wymiarze czasowym - Riera, Roman i Engels dostaną szansę w meczu z chorzowskim Ruchem. Sam trener Rumak niedawno podkreślał, że ci zawodnicy będą gotowi do gry na pełnych obrotach dopiero za kilka tygodni. Ale niewykluczone, że któryś z nich powalczy o punkty z “Niebieskimi” z Chorzowa.

Ruch w tym sezonie gra mocno w kratkę. Wywalczył do tej pory 8 pkt.: dwa mecze wygrał, dwa przegrał i trzy zremisował. W efekcie, drużyna prowadzona przez trenera Waldemara Fornalika zajmuje dopiero 13. miejsce w tabeli. Tym jednak nie ma co jeszcze się sugerować, bo Śląsk do tego meczu przystąpi z miejsca nr 7, ale punktów ma tylko dwa więcej niż jego najbliższy rywal. W Chorzowie mogą jednak nieco się martwić, jak będzie sobie radziła drużyna w kolejnych meczach, bo niedawno straciła najlepszego napastnika. Mariusz Stępiński odszedł bowiem do francuskiego FC Nantes.

Dodatkowo, w tym sezonie obrona Ruchu jest szczelna jak sito. Chorzowianie stracili aż 14 goli, co jest obecnie drugim najgorszym wynikiem w lidze - ostatnia w tabeli Wisła Kraków dała sobie wbić 17 bramek. Śląsk zaś obroną imponuje, stracił tylko trzy gole, co jest drugim najlepszym wynikiem w Ekstraklasie.

Chorzowski Ruch to jednak drużyna waleczna, a przez to nieobliczalna. Do tego ma w składzie renomowanych piłkarzy, m.in. dobrze znanych podczas lat gry we Wrocławiu Piotra Ćwielonga i Marcina Kowalczyka. Jest w Ruchu grupka młodych, zdolnych, czyli Łukasz Moneta, Kamil Mazek i Patryk Lipski, a także Jakub Arak, który stawia swoje pierwsze kroki w Ekstraklasie, a już ma na koncie dwie bramki. Znajdziemy też w składzie Ruchu doświadczonych zawodników, m.in. byłego obrońcę Śląska Rafała Grodzickiego i niezniszczalnego Łukasza Surmę.

Ta mieszanka rutyny z młodością może okazać się wybuchowa. Na papierze Śląsk wygrywa zdecydowanie, jeśli chodzi o skład, a wielu graczy z Wrocławia w Ruchu przyjęto by z pocałowaniem ręki. Ale jak wiemy, nazwiska nie grają, jest więc pewne, że o zwycięstwo w starciu z Ruchem Śląskowi nie będzie łatwo. Trener Mariusz Rumak wydaje się jednak być optymistą, szacując szanse swojej drużyny w spotkaniu z chorzowianami.

- Trener Fornalik jest dobrym fachowcem i na pewno długo analizuję grę swojego zespołu. Jeśli jego drużyna traci dużo bramek, to przez te dwa tygodnie nad tym na pewno pracowali. Spodziewam się, że Ruch będzie lepszym zespołem niż dwa tygodnie temu. Natomiast my też wykonaliśmy swoją pracę, więc patrzymy optymistycznie - kończy szkoleniowiec Śląska Wrocław.

8. kolejka Lotto Ekstraklasy, Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów, poniedziałek (12 września), Stadion Wrocław przy Alei Śląskiej, godz. 18.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1125