Sport
Śląsk samodzielnym liderem ligi!
WKS wyśmienicie zaczął ten sezon
Od pierwszych minut przewaga Śląska nie podlegała dyskusji. Gospodarzom „wpadało” niemal wszystko. Za 3 trafiali Dłoniak i Trice, świetnie rzucał i rozgrywał Skibniewski, wysocy trafiali spod kosza. Przewaga szybko rosła, aż do piętnastu oczek na koniec pierwszej kwarty.
Zobacz także
Goście nie poddali się jednak. Dzięki rzutom Williamsa i Młynarskiego, zredukowali straty do10 oczek. To już wszystko, na co stać było tarnobrzeżan. Do punktowania wrócił Śląsk i błyskawicznie odjechał - zrobiło się 47:28. Pierwsze punkty w sezonie zdobył Radosław Hyży.
Dużo trafiał zwłaszcza Mladenović, który po pierwszej połowie miał na swoim koncie już 14 oczek. Śląsk miał lepszą skuteczność, więcej zbiórek, więcej asyst i dużo więcej punktów. Do przerwy na tablicy wyników widniał wynik 53:32. Piąte zwycięstwo było w drodze.
Po zmianie stron Wojskowi nie zwalniali. Przewaga ciągle rosła, goście nie byli w stanie toczyć równego pojedynku z wrocławianami. Różnica klas była aż nazbyt widoczna. Kolejne asysty rozdawał „Skiba”, za 3 trafiali m.in. Ikovlev i Kinnard. Miażdżąca była również różnica w zbiórkach - WKS wygrywał walkę na tablicach 35:24.
Ostatnia kwarta była czasem dla zmienników. Szansę dostali Kulon, Burnatowski (którzy zdobyli swoje pierwsze w sezonie punkty), więcej minut pograł Hyży. W skipie Jeziora najlepiej radzili sobie Młynarski (15 oczek) i Williams (15). Zawiodła największa gwiazda, doskonale znany we Wrocławiu gracz Śląska z poprzedniego sezonu - Dominique Johnson. Popularny DJ zdobył zaledwie 7 punktów i nie pomógł swojej ekipie nawiązać równej walki z byłym klubem.
Pod koniec kibice czekali tylko, czy uda się Trójkolorowym przekroczyć magiczną granicę stu punktów. Nie udało się, ale nie to było najważniejsze. Piąty mecz i piąty triumf - takiego początku sezonu nie spodziewali się chyba nawet najwięksi optymiści. WKS wciąż jest niepokonany.
W poniedziałek swój mecz rozegra legitymujący się bilansem 4-0 Turów Zgorzelec. W przypadku zwycięstwa, zgorzelczanie najprawdopodobniej wyprzedzą w tabeli zielono-biało-czerwonych. Przynajmniej do tego czasu, Śląsk Wrocław będzie samodzielnym liderem Tauron Basket Ligi. Kolejny pojedynek podopieczni Emila Rajkovicia rozegrają 8 listopada w Kutnie z miejscowym Polfarmexem. We Wrocławiu z powrotem zameldują się 17 listopada w meczu przeciwko Polskiemu Cukrowi Toruń.
WKS Śląsk Wrocław - Jezioro Tarnobrzeg 97:73 [31:16, 22:16, 30:18, 14:2]
Śląsk: Mladenović 17, Skibniewski 13 (1), Dłoniak 13 (2), Kinnard 12 (1), Trice 10 (2), Ikovlev 7 (1), Hyży 7, Cesnauskis 6 (1), Kulon 5 (1), Gabiński 4 (1), Tomaszek 2, Burnatowski 2.
Jezioro: Młynarski 15 (2), Williams 15 (1), Miller 12 (1), Patoka 11, Kozłow 9, Johnson 7 (1), Wysocki 4, Morawiec.
Tagi: śląsk wrocław koszykówka, koszykarski Śląsk, hala Orbita, TAURON BASKET LIGA, TBL, jezioro tarnobrzeg, śląsk-jezioro, śląsk liderem
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert